Kapiszony 2014: Największe wpadki branży lotniczej
Poświętowaliśmy czas więc na podsumowania. Bilans mijającego roku zaczynamy od wpadek na naszym krajowym podwórku w branży lotniczej. Humory mamy już szampańskie, więc w tonacji zabawy noworocznej - wybieramy kapiszony roku.
PoprzednieObraz 1 z 4Następne
4. Eurolot
Ta linia, w której większościowym udziałowcem jest Skarb Państwa, tonie w długach. Ostatni podany publicznie wynik to 170 mln straty za 2012 rok. Wynik za 2013 nie został upubliczniony, jednak firma nie ukrywa, że i ten i zeszły rok zamknie kilkudziesięcioma milionami straty każdy.
Na początku roku - jak donosi branżowy pasazer.com - Eurolot stracił dwa Embraery, których był właścicielem. Musiał odsprzedać je wierzycielom, by pokryć długi. W końcówce roku natomiast zwrócił do leasingodawcy jednego z Bombardierów, aby obniżyć swoje koszty. W 2014 na liście prezesów firmy pojawiły się trzy osoby - jak widać to gorący stołek.
Tegoroczną działalność Eurolotu zapamiętamy zwłaszcza ze współpracy z 4You Airlines, bo to dzięki Eurolotowi właśnie 4You "dostało skrzydeł" i mogło przewozić pasażerów. Incydent ten nie pomógł Eurolotowi wizerunkowo, a prawdopodobnie też finansowo. Tę działalnośc spółki ma skontrolować NIK.
Eurolot wyróżnił się również otwieraniem i zamykaniem tras, co pokazuje, jak gruntowną analizą poprzedzone są takie decyzje.
Ta linia, w której większościowym udziałowcem jest Skarb Państwa, tonie w długach. Ostatni podany publicznie wynik to 170 mln straty za 2012 rok. Wynik za 2013 nie został upubliczniony, jednak firma nie ukrywa, że i ten i zeszły rok zamknie kilkudziesięcioma milionami straty każdy.
Na początku roku - jak donosi branżowy pasazer.com - Eurolot stracił dwa Embraery, których był właścicielem. Musiał odsprzedać je wierzycielom, by pokryć długi. W końcówce roku natomiast zwrócił do leasingodawcy jednego z Bombardierów, aby obniżyć swoje koszty. W 2014 na liście prezesów firmy pojawiły się trzy osoby - jak widać to gorący stołek.
Tegoroczną działalność Eurolotu zapamiętamy zwłaszcza ze współpracy z 4You Airlines, bo to dzięki Eurolotowi właśnie 4You "dostało skrzydeł" i mogło przewozić pasażerów. Incydent ten nie pomógł Eurolotowi wizerunkowo, a prawdopodobnie też finansowo. Tę działalnośc spółki ma skontrolować NIK.
Eurolot wyróżnił się również otwieraniem i zamykaniem tras, co pokazuje, jak gruntowną analizą poprzedzone są takie decyzje.
PoprzednieObraz 1 z 4Następne