Kenia opóźnia zniesienie wiz dla turystów! Wciąż chce z nich zrezygnować, ale jeszcze nie wiadomo kiedy…
Informacja o zwolnieniu z obowiązku wizowego podróżnych z całego świata pojawiła się w połowie grudnia. Prezydent Kenii William Ruto ogłosił, że kraj otworzy swoje granice nie tylko dla obywateli państw afrykańskich, ale także z innych zakątków świata. Miała w tym pomóc specjalna cyfrowa platforma, pozwalająca na wcześniejszą identyfikację wszystkich podróżujących.
Radość okazała się jednak przedwczesna, o czym informuje serwis Kenyans.co.ke. Tamtejszy rząd ogłosił odroczenie przyjęcia dyrektywy prezydenta na późnejszy termin, choć nie wiadomo dokładnie kiedy tak się stanie. Urząd Lotnictwa Cywilnego Kenii (KCAA) opublikował natomiast oświadczenie, w którym przekazał, że powodem jest niedopracowany jak dotąd system elektronicznej autoryzacji podróży (ETA). Innymi słowy, nie działa on jeszcze tak, jak powinien.
- Pafos od 1816 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
- Costa Brava od 1857 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
- Costa Dorada od 1449 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
W praktyce oznacza to, że planujący podróży do Kenii w dalszym ciągu będą musieli się ubiegać o wizę „w taki sam sposób jak dotychczas, dopóki rząd nie przekaże informacji o zakończeniu prac nad systemem ETA”. Docelowo ma on kontrolować napływ gości po zniesieniu wiz i zapewnić dodatkową warstwę bezpieczeństwa, a cały proces ma być znacznie szybszy i wygodniejszy od procedury wizowej. Opłata ma wynieść 4,6 tys. szylingów kenijskich (ok. 116 zł). Jeszcze obowiązująca wiza jednokrotnego wjazdu kosztuje 7,6 tys. szylingów (ok. 192 zł).
Pomimo hucznej zapowiedzi przez prezydenta Kenii, dokładny sposób, w jaki władze mają monitorować funkcjonowanie ETA i zezwalać podróżnym na wjazd do kraju, nie został jeszcze ujawniony. Szczególnie istotne ma być wprowadzenie schematu, dzięki któremu wyłapywani mają być podróżni stanowiący „zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowej kraju” – informuje Kenyans.co.ke.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?