Przełomowy wyrok sądu? Duża europejska linia wprowadzała pasażerów w błąd i stosowała „ekościemę”
Z informacji przekazanych przez agencję Reutera wynika, że KLM nakreślił „zbyt pozytywny obraz”, wymieniając w przekazach reklamowych swoje zasługi dla ochrony środowiska. Przewoźnik wielokrotnie podkreślał znaczenie używania biopaliwa i akcji sadzenia drzew. Sąd w Amsterdamie uznał więc, że część tych reklam była niezgodna w prawem, a konsumenci jak najbardziej mogli zostać wprowadzeni w błąd.
- Wyspa Malta od 1939 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
- Wyspa Malta od 1679 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
- Costa Brava od 1496 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Co więcej, KLM miał używać nie do końca właściwych stwierdzeń. Słowo „zrównoważone” linia stosowała do opisania alternatywnych paliw lotniczych, powszechnie określanych jako SAF, ale i w tym przypadku nie działała w zgodzie z przepisami. – Co prawda SAF może przyczynić się do ograniczenia szkodliwych aspektów latania dla środowiska, ale termin „zrównoważony” jest w tym przypadku zbyt ogólnikowy i niewystarczająco konkretny – orzekł sąd.
Szczęściem w nieszczęściu przewoźnika było to, że zaprzestał już emitowania 19 reklam będących przedmiotem pozwu, w związku z czym nie została na niego nałożona żadna kara finansowa. Musi jedynie zwrócić koszty procesowe, ale co najciekawsze, KLM nie uznaje wyroku jako wiążący w zakresie zakazu dalszego promowania swojej „zrównoważonej działalności”. W praktyce oznacza to, że na przewoźnika nie został wydany formalny zakaz opublikowania sprostowania i organizowania kolejnych podobnych akcji marketingowych.
– Ten wyrok to po prostu sygnał alarmowy dla branż i firm powodujących duże zanieczyszczenie, które próbują sprzedać wizerunek zaangażowania w realizację celów klimatycznych, nie mając konkretnych planów ich osiągnięcia – powiedział cytowany przez „Financial Times” Johnny White, prawnik w firmie Client Earth, która poparła pozew wniesiony przez grupy Fossielvrij i Reclame Fossielvrij przeciwko KLM.
Spór zapoczątkowany przez organizacje ekologów działających na rzecz kampanii Fossil Free dotyczył nawoływań holenderskiej linii do „odpowiedzialnego latania” i zastanowienia się nad wpływem na środowisko przed rezerwacją lotu. Akcja uruchomiona w 2019 roku wywołała sporą krytykę, a przewoźnik został oskarżony o „ekościemę”. KLM przez pewien czas nic jednak sobie z tego nie robił i utwierdzał w przekonaniu, że „zamierza zostać liderem branży w zakresie ograniczania emisji i komunikowania o zrównoważonym rozwoju”.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?