To było zbyt piękne, aby było prawdziwe. Jeśli chcecie polecieć liniami Laudamotion z dwoma sztukami bagażu podręcznego w cenie, musicie się pospieszyć.
Kilka dni temu Ryanair ogłosił, że przejął 100 procent udziałów w austriackiej linii Laudamotion, która szturmem podbija Europę, a w Polsce na razie obecna jest na lotnisku w Krakowie. I już wtedy należało się spodziewać zmian w szczodrej polityce bagażowej austriackiego przewoźnika.
Teraz zostały one potwierdzone – jak podaje słowacki serwis lotniczy Pelipecky.sk, zmiany w polityce bagażowej wejdą w życie już za kilka dni.
Co się zmieni?
Do tej pory w cenie biletu linii Laudamotion mogliśmy zabrać ze sobą 2 sztuki bagażu: duży bagaż podręczny o maksymalnych wymiarach 55x40x20 cm i wadze do 10 kilogramów (który przy bramce na lotnisku był nam zabierany i pakowany do luku) oraz mniejszy bagaż o wymiarach 35x20x20 cm.
Ta szczodra polityka ma jednak obowiązywać jeszcze tylko kilka dni. Zmiany wejdą w życie na wszystkie loty po 31 marca, które zakupimy po 21 lutego – to pierwszy dzień obowiązywania nowych przepisów.
Według słowackich mediów, nowa polityka Laudamotion będzie identyczna jak w przypadku Ryanaira. Oznacza to, że wymiary małego bagażu podręcznego zostaną nieznacznie powiększone – w cenie biletu będziemy mogli zabrać na pokład walizkę o wymiarach 40x25x20cm. Jeśli będziemy chcieli wziąć ze sobą duży bagaż podręczny, będziemy musieli wykupić priorytetowy boarding (cena ma wynosić tak jak w Ryanairze od 6 do 10 EUR) lub kupić 10-kilogramowy mały bagaż rejestrowany w cenie 10-12 EUR za lot.
Zmiany w polityce bagażowej nie dotyczą rezerwacji zakupionych przed 21 lutego.
W Polsce Laudamotion lata obecnie z Krakowa do Wiednia, a od 2 kwietnia uruchomi z Małopolski kolejne połączenie – tym razem do Stuttgartu.

Ryanair nie ma wyjścia?
Irlandzki przewoźnik w pierwszym okresie działania Laudamotion musi się pogodzić z dużymi stratami finansowymi generowanymi głównie przez leasing samolotów i bardzo niskie, promocyjne ceny biletów. W pierwszym roku działalności Laudamotion ma według Ryanair przynieść ok. 140 mln EUR straty, w drugim roku strata ma wynieść 50 mln EUR, a w trzecim przewoźnik może wyjść na zero lub zacząć przynosić delikatny zysk.
Można więc założyć, że zmieniając politykę bagażową Ryanair próbuje zminimalizować straty finansowe notowane przez austriacką linię. Tym bardziej, że sam Ryanair ostatnio nie ma się najlepiej – w ostatnim kwartale irlandzki low-cost zanotował prawie 20 mln EUR straty netto.