Fly4free.pl

Linia lotnicza zostawiła na lotnisku w Hiszpanii bagaże 161 pasażerów z Polski! Czekają już 4 dni i… jeszcze poczekają

bagaże na lotnisku
Foto: Vietnam Stock Images / Shutterstock

Niemile rozczarowali się podróżni wracający z Lanzarote do Katowic. Stresu i nerwów pasażerom można było oszczędzić, gdyby nie procedury, a przede wszystkim… brak komunikacji.

Poszkodowani są klienci biura podróży Itaka, którzy w sobotę wracali z Lanzarote lotem czarterowym przewoźnika Travel Service. Samolot wylądował z lekkim opóźnieniem na lotnisku w Katowicach po godz. 18.30, a zadowoleni pasażerowie spokojnie udali się do budynku terminala w celu odbioru swoich bagaży. I trochę się zdziwili, bo na taśmie pojawiło się tylko kilka walizek. Co zresztą? Okazało się, że… zostały na Lanzarote.

– Zdenerwowani udaliśmy się do Welcome Airport Services, by zgłosić zagubienie bagażu. Było nas prawie 200 osób, czyli prawie cały samolot. Ludzie byli bardzo zdenerwowani, rzucali „mięsem”, dzieci płakały, po prostu tragedia. Na miejscu poinformowano nas najpierw, że bagaże poleciały do Warszawy. Ta informacja od razu nam się nie spodobała, bo nie było żadnego lotu do Warszawy w tych godzinach. Dopiero po 20 minutach pracownicy WAS zorientowali się, że 161 walizek zostało na Lanzarote. Poinformowano nas, że przylecą one o 6 rano do Warszawy (były 2 samoloty), a potem przywiezione do Katowic – relacjonuje pan Kamil, jeden z pechowych pasażerów.

Okazało się jednak, że z Warszawy przyleciało… ledwie 46 walizek. Pozostałe 115 sztuk pozostaje nadal w Hiszpanii. Kiedy wrócą? Na pytania pasażerów pracownicy biura rozkładali ręce, bo w najbliższych dniach nie ma lotów do Polski z Lanzarote.

Itaka wini złą pogodę

Skontaktowaliśmy się z biurem podróży, by wyjaśnić tę sprawę.

– Bagaże nie zostały zapakowane do samolotu z Lanzarote do Katowic z powodu działania siły wyższej: złych warunków pogodowych i niekorzystnego wiatru, które przy krótkim pasie na lotnisku spowodowały konieczność zmniejszenia udźwigu samolotu – tłumaczy Ewa Maruszak z Itaki.

I dodaje, że 40 bagaży, które poleciały kolejnym lotem z Lanzarote zostały już wydane kurierom i są rozwożone do klientów. Co z pozostałymi walizkami?

– Ostatnie bagaże, czyli ok. 65 sztuk, mają zostać dostarczone do Pragi 16 maja, a następnie do Katowic, gdzie będą przekazane kurierom. Przewoźnik dokłada wszelkich starań, aby klienci otrzymali bagaże w najkrótszym możliwym czasie – mówi Maruszak.

Nasz czytelnik trochę się temu dziwi.

– Nie sądzę żeby to była wina wiatru. Widziałem jak walizki były wpakowywane, a po chwili je wypakowywali i coś sprawdzali z listami, kartkami i naklejkami na walizkach. A pogoda była słoneczna. Trochę nie zgadza mi się też liczba walizek, które nie przyleciały z Lanzarote. Wiem, że było 161 sztuk bagażu, bo takie informacje otrzymałem na infolinii – mówi pan Kamil.

Foto: Mauricio Milanesio / Shutterstockk

Czy można to było załatwić inaczej?

Jeśli więc wszystko pójdzie dobrze, pasażerowie otrzymają swoje walizki w czwartek. Pozostaje pytanie – czy handling i linia lotnicza dobrze rozwiązali tę sytuację? Jeśli powodem tego, że wyładowano większość z nich faktycznie był porywisty wiatr, to być może należało poinformować o tym pasażerów przed wylotem. Z relacji ludzi, którzy zostali bez bagażu wynika, że wielu z nich zostawiło w walizkach swoje dokumenty, klucze od domu czy od auta, nie wspominając np. o ubrankach dla dzieci. Oczywiście, w tej sytuacji ci pechowi pasażerowie są trochę sami sobie winni, bo tak cenne rzeczy powinno się trzymać zawsze przy sobie. Natomiast warto było poinformować pasażerów o całej sytuacji – być może udałoby się wtedy uniknąć nerwów i niepotrzebnego stresu, nawet jeśli wylot byłby w tej sytuacji nieco bardziej opóźniony.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Avatar użytkownika
Normal 0 21 false false false PL X-NONE X-NONE MicrosoftInternetExplorer4 /* Style Definitions */ table.MsoNormalTable {mso-style-name:Standardowy; mso-tstyle-rowband-size:0; mso-tstyle-colband-size:0; mso-style-noshow:yes; mso-style-priority:99; mso-style-parent:""; mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; mso-para-margin:0cm; mso-para-margin-bottom:.0001pt; mso-pagination:widow-orphan; font-size:10.0pt; font-family:"Times New Roman","serif";} Samolot czarterowała ITAKA ale znaczna część pasażerów to klienci TUI. Itaka informowała swoich klientów o bieżącej sytuacji, natomiast TUI nie poczuwa się do żadnej odpowiedzialności. Konsultanci niegrzecznie odsyłają do przewoźnika – czeskich linii lotniczych  Travel Service z infolinią w Pradze i najlepiej znać czeski bo z j. angielskim też kiepsko. Około 70 szt. bagażu pozostaje nadal na Lanzarote. W dniu dzisiejszym późnym wieczorem mają lecieć do Pragi.   
Hania 22, 16 maja 2018, 8:57 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Jest tylko jeden lot  w dniu dzisiejszym (TVS2040). Leci z  LANZAROTE (ACE)  -> GRAN CANARIA (LPA)  a potem do PRAGI (PRG).  Stan walizek po dostarczeniu do pasażerów będzie tragiczny. 
skamil, 16 maja 2018, 10:11 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »