LOT chce latać na jedno z najbardziej niedostępnych lotnisk w Europie. Wykorzysta ustępstwa Lufthansy?
O zainteresowaniu LOT połączeniami na lotnisko Linate pisaliśmy już na naszych łamach kilka miesięcy temu. Teraz temat wrócił – wraz z niedawną publikacją raportu slotowego firmy ACL dla Lotniska Chopina na bieżący sezon letni. Wynika z niego m.in. że LOT otrzymał sloty na uruchomienie 2 nowych tras z Warszawy: do francuskiego Lyonu oraz na lotnisko Mediolan Linate.
Kreta Wschodnia od 2115 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Dalmacja Południowa od 2893 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Słoneczny Brzeg od 2106 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Szczególnie wartościowa dla narodowego przewoźnika jest ta druga trasa, bo Linate to jedno z bardziej atrakcyjnych, ale też niedostępnych portów lotniczych w Europie. Port położony jest zaledwie o 7 kilometrów od ścisłego centrum Mediolanu i jest absolutnym bastionem linii ITA, czyli następczyni Alitalii. Jednocześnie jednak lotnisko jest całkowicie „zapchane”, a znalezienie tam wolnych slotów jest praktycznie niemożliwością.
Jednak wkrótce może się to zmienić, bo uwolnienie części slotów na mediolańskim lotnisku Linate to jeden z warunków, jakie postawiła Komisja Europejska, by dać zielone światło na przejęcie 41 procent linii ITA przez Lufthansę. Bruksela stawia takie warunki, bo obawia się, że nowy podmiot zaburzy konkurencyjność na rynku. Stąd ustępstwa, na jakie ma zgodzić się Lufthansa i… kolejka chętnych na sloty na lotnisku Linate. Pojawieniem się na mediolańskim lotnisku zainteresowany jest bowiem nie tylko LOT, ale także Wizz Air oraz easyJet, które mogłyby przejąć znacznie więcej slotów niż narodowy przewoźnik.
Na negocjacje Lufthansy z Komisją Europejką łakomym okiem patrzy też Ryanair, choć akurat irlandzką linię bardziej interesują sloty na drugim z lotnisk, gdzie Lufthansa i ITA będą musiał oddać kawałek tortu – chodzi tu o lotnisko Rzym-Fiumicino.
W przypadku potencjalnej nowej trasy do Lyonu jej uruchomienie przez LOT byłoby znacznie prostsze, choć tu akurat na przeszkodzie stoją niedobory flotowe narodowego przewoźnika. Nie można jednak wykluczyć, że zapowiadane przez prezesa Michała Fijoła zwiększenie liczby samolotów jeszcze w tym roku może posłużyć do tego, by siatka wzbogaciła się o kolejną nową trasę lub trasy.
Co na ten temat słyszymy u narodowego przewoźnika?
– Połączenie na lotnisko Linate w Mediolanie, jak również do Lyonu leży w kręgu naszych zainteresowań. O wszelkich decyzjach siatkowych będziemy informować na bieżąco – mówi w rozmowie z Fly4free.pl Krzysztof Moczulski, rzecznik prasowy LOT.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?