LOT na dniach ogłosi trasę do Seulu? Wiemy ile biletów sprzedało się do Tokio
Tokio to 8 długa trasa z lotniska Chopina – loty z Warszawy będą odbywały się 3 razy w tygodniu – w środy, piątki i niedziele. Natomiast rejsy powrotne z lotniska Narita będą realizowane w czwartki, soboty i poniedziałki. Według rozkładu lot do stolicy Japonii potrwa 10 godz. 20 minut.
To pierwsza z trzech zapowiedzianych przez LOT długich tras do Azji.
– Styczeń i luty to najgorsze miesiące dla branży lotniczej, jeśli chodzi o podróże do Japonii, natomiast bilety sprzedają się bardzo dobrze. Na loty do końca pierwszego kwartału samoloty są już wypełnione w ok. 70 proc. To znacznie lepszy wynik od naszych prognoz – powiedział Celejewski.
Co z pozostałymi trasami – do Seulu i Bangkoku?
– Nie rezygnujemy z nich, ale chcemy rozwijać się systematycznie, w oparciu o dostępne zasoby. W sprawie lotów do Seulu będziemy mieli ogłoszenie może już za kilka dni, natomiast na Bangkok będziemy musieli jeszcze poczekać – powiedział Celejewski.
Potwierdza to nieoficjalne informacje, że Seul wystartuje jeszcze w tym roku , a debiut trasy do Tajlandii zostanie przesunięty na 2017 rok, o czym pisaliśmy już na łamach Fly4Free.
Czy 3 loty w tygodniu to nie za mało?
– Zaczynamy ostrożnie, by nie przeinwestować z tą trasą, ale docelowo chcielibyśmy latać do Tokio częściej. Problemem może być jednak kwestia zezwoleń na dodatkowe loty nad Syberią – negocjacje w tej sprawie prowadzone są równolegle.
Tokio to 9 nowe połączenie LOT z Warszawy od początku stycznia. Wcześniej przewoźnik zaczął latać do Dusseldorfu, Erywania, Zurychu, Barcelony, Belgradu, Kiszyniowa, Kluż-Napoki i Zagrzebia, a od 21 stycznia zacznie latać do Wenecji. Celejewski dodaje, że z nowych i powracających tras najlepiej sprzedają się Barcelona i Zurych.
Nowy prezes do końca stycznia? „To dobrze, że szybko”
Celejewski wystąpił na spotkaniu z dziennikarzami w niewdzięcznej roli – opowiadał o planach rozwoju i strategii spółki, ale już za kilka tygodni może stracić stanowisko. Resort skarbu ogłosił już konkurs na stanowisko prezesa, a nowego szefa spółki mamy poznać do końca stycznia.
– To dobrze. Im szybciej, tym lepiej – powiedział pytany o to Celejewski. Nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy wystartuje w konkursie. – To moja prywatna sprawa – powiedział krótko.
Nowe samoloty? „Decyzja w ciągu kilku miesięcy”
Celejewski mówił też o planach zakupu przez LOT nowych maszyn. W pierwszej kolejności narodowy przewoźnik będzie chciał nabyć samoloty wąskokadłubowe, które mogłyby stopniowo zastępować Boeingi 737. Nie zdradził jednak, jakimi samolotami zainteresowany jest LOT.
– Zwiększenie floty jest koniecznością, ale na razie sprawdzamy wszystkie opcje. Decyzja w sprawie zakupów zapadnie na pewno w I półroczu – powiedział.