Połączenie LOT z Krakowa do Budapesztu wystartuje 28 kwietnia i będzie realizowane przez 6 dni w tygodniu: codziennie oprócz czwartków. Samolot będzie startował z Krakowa o godz. 7.55, a na Węgrzech wyląduje po godz. 9 rano.
Z kolei od 5 lipca przewoźnik zwiększy częstotliwość bezpośrednich lotów na trasie z Krakowa do Chicago. Obecnie to połączenie realizowane jest raz w tygodniu – od wakacji Dreamliner LOT będzie wylatywał z Balic w piątki o 12.40 i lądował w Chicago o 15.40 czasu lokalnego.
Zwiększenie częstotliwości na tej trasie nie dziwi. LOT wrócił do lotów do USA z Krakowa po siedmioletniej przerwie w lipcu ubiegłego roku i samoloty latały do Chicago i z powrotem praktycznie wypełnione. W miesiącach wakacyjnych poziom wypełnienia Dreamlinerów na trasie Kraków – Chicago wynosił 92 proc., poza sezonem – utrzymywał się na równie dobrym poziomie 86 proc. Według LOT, rocznie na trasie z Krakowa do Chicago podrózuje ok. 90 tys. pasażerów.
Połączenie do Budapesztu jest pewnym zaskoczeniem, choć w zeszłym tygodniu pisaliśmy już o tym, że LOT w najbliższym czasie ogłosi uruchomienie trasy ze stolicy Węgier. LOT tłumaczy, że nowa trasa pozwoli pasażerom z południa Polski na wygodne przesiadki na nowe dalekie trasy LOT z Budapesztu. Przypomnijmy, że od 3 maja przewoźnik rozpocznie regularne loty z Budapesztu do Nowego Jorku (4 razy w tygodniu), a od 5 maja – do Chicago (2 razy w tygodniu). Loty do Chicago z Krakowa i Budapesztu odbywają się jednak w różne dni tygodnia, co zwiększy możliwość wyboru połączenia dla pasażerów z Małopolski.
– Pod względem liczby pasażerów Kraków jest drugim w Polsce i pierwszym w regionach portem lotniczym. Konsekwentnie wzmacniamy swoją obecność w tym miejscu – mówi Adrian Kubicki, dyrektor biura komunikacji korporacyjnej w LOT.