Lecisz LOT-em? Na lotnisku czeka Cię niespodzianka – możesz nie poznać samolotu, do którego wsiadasz!
Od Fokkera 100 po Airbusa A320. Strajk w LOT niby nie sprawia linii kłopotów, a większość rejsów odbywa się bez przeszkód, ale przewoźnik coraz mocniej gimnastykuje się, by załatać braki kadrowe. W chwili obecnej LOT leasinguje krótkoterminowo aż 4 maszyny od 4 różnych linii lotniczych.
Wczoraj pisaliśmy o tym, że z powodu problemów z silnikami w Dreamlinerach LOT wyleasinguje Airbusa A340 od linii HiFly Malta. To drugi szerokokadłubowy samolot, jaki będzie latał we flocie LOT, po Boeingu 767 linii Euroatlantic Airways, który lata z Budapesztu do USA. Ale prawdziwy szok czeka pasażerów, którzy mają zaplanowane loty w ten weekend.
Okazuje się, że LOT wyleasingował bowiem samoloty aż od 4 linii lotniczych, które mają zapewnić ciągłość połączeń w czasie trwającego strajku. Najpierw w piątek LOT pozyskał Boeinga 737-500 od linii Blue Air, ze 120 miejscami na pokładzie. Z kolei na piątek i sobotę LOT wynajął Boeinga 737-800 od linii Travel Service, który mieści 189 pasażerów.
Ale to nie koniec łatania dziur w siatce – w sobotę i niedzielę w barwach LOT będzie latał Fokker 100 należący do linii Carpat Air. Maszyna ta ma być wykorzystywana przede wszystkim na trasie Warszawa-Mediolan.
Przewoźnik wynajął też Airbusa A320 od łotewskiej linii SmartLynx. Ten samolot lata już od piątku: wczoraj wykonywał połączenia na trasie Warszawa-Budapeszt, w sobotę będzie realizował połączenia między Warszawą i Kopenhagą.
LOT leasinguje maszyny w formule ACMI, czyli wraz z załogą, by zminimalizować efekty trwającego od czwartku strajku części pracowników linii.