Nawet 16 mln pasażerów rocznie i aż 3 mld zł na inwestycje. Kraków Airport chwali się planami!
2024 rok ma być szczególny dla krakowskiego lotniska, zarówno ze względu na przeszłość, jak i przyszłość. Nie tylko będzie obchodzić 60-tą rocznicę funkcjonowania, ale przede wszystkim rozpoczyna zupełnie nowy etap, który otwiera niedawno ogłoszony plan rozbudowy portu. W stolicy Małopolski mają więc co świętować!
Alanya od 1522 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Larnaka od 1629 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
Costa Dorada od 1875 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Ponad 9 mln pasażerów w 2023 roku i 161 połączeń
Ubiegły rok był szalenie udany dla krakowskiego lotniska. Kolejny raz udało się pobić rekord obsłużonych pasażerów i tym samym zdeklasować inne porty regionalne.
-Skończyliśmy 2023 rok z historycznym wynikiem. Jesteśmy pierwszym lotniskiem regionalnym, które obsłużyło 9,4 mln pasażerów. W 2024 roku zamierzamy przekroczyć liczbę 10 milionów – mówi z radością Radosław Włoszek, prezes Kraków Airport.
I trudno się dziwić, krakowski port ma bardzo rozbudowaną siatkę połączeń. Lata tu 25 linii lotniczych, obsługując 113 miast w 35 krajów i w sumie aż 161 połączeń. Udało się jednak przyciągnąć nie tylko podróżnych, ale i linie lotnicze, które chętnie otwierają do i z Krakowa nowa połączenia. Na krakowskim lotnisku w 2023 roku zagościła Air Serbia, Pegasus, Sun Express, Sun d’Or, Air Dolomiti, a przede wszystkim długo wyczekiwany i dosłownie wywalczony Turkish Airlines, który okazał się być strzałem w dziesiątkę. W siatce regularnych połączeń lotniska pojawiły się też trzy nowe kraje – Albania, Serbia i Turcja.
Będą nowe połączenia i koniec z wyciąganiem płynów czy elektroniki na kontroli
Przyszłość ma być jednak jeszcze bardziej świetlana. Już teraz wiemy, że i w tym roku pojawi się kilka nowych połączeń. Air Baltic otwiera trasę do Wilna, Ryanair do Dubrownika i Faro, Brussels Airlines do Brukseli i Cyprus Airways do Larnaki. Docelowo w 2024 roku Kraków Airport chciałoby obsłużyć 10,1 mln pasażerów. Istotnym czynnikiem przy realizowaniu tej prognozy mają być korzystne warunki dla linii lotniczych. Port nie planuje bowiem podwyżek podstawowych opłat lotniczych i zamierza wprowadzić nowy system zniżek dla przewoźników.
– Jesteśmy przekonani, że przygotowaliśmy różnorodną i atrakcyjną siatkę połączeń na 2024 rok, dzięki której przekroczymy barierę 10 mln pasażerów. Szacujemy też, że dzięki temu wygenerujemy pół miliarda przychodu, a co za tym idzie 150 mln zysku – zapewnia Włoszek.
Z perspektywy pasażerów kluczowe są też dwie inne kwestie. Po pierwsze lotnisko zamierza zamontować 8 nowoczesnych skanerów na kontroli bezpieczeństwa, dzięki którym podróżni nie będą musieli już wyciągać z bagażu płynów i elektroniki. To z kolei znacząco usprawni proces kontroli i zmniejszy kolejki. A skoro już o nich mowa – na lotnisku pojawi się aż 30 nowych czujników do mierzenia ruchu. Dzięki nim – w aplikacji Kraków Airport będziemy mogli dokładnie śledzić liczbę osób w kolejce do kontroli bezpieczeństwa i rzeczywisty czas obsługi, co znacząco ułatwia planowanie podróży i przyjazdu na lotnisko.
W przyszłości rozbudowany terminal, nowy pas startowy i… 16 mln pasażerów!
Kluczową kwestią jest też plan długoterminowy, czyli to co Kraków Airport zamierza osiągnąć do 2045 roku inwestując aż 3 mld złotych. Zaledwie kilkanaście dni temu krakowskie lotnisko doczekało się zielonego światła na rozbudowę.
Wśród zadań znalazła się rozbudowa płyty postojowej, nowa droga startowa (która jest absolutnie kluczowa do rozwoju portu), wymiana ILS na DS, co ułatwi obsługę samolotów przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych, nowy terminal cargo (nad którym prace już trwają) i wiele innych.
Wiemy już, że znacząco powiększony będzie terminal pasażerski – z 54 tys. m² do 111 tys. m². Będzie też solidna reorganizacja przestrzeni. W przyszłości zarówno przyloty, jak i odloty pasażerów mają być obsługiwane na parterze. Piętro zamieni się w strefę gastronomiczno-usługową. Z prawej na lewą stronę zostanie także przeniesiony terminal VIP, który jest bardzo istotny z punktu widzenia podróży biznesowych. Pojawi się 19 nowych stanowisk odprawy bagażowej, 9 dodatkowych stanowisk kontroli bezpieczeństwa, 11 dodatków gate’ów i dodatkowe stanowiska kontroli dokumentów – 10 na odlotach i 8 na przylotach. Zwiększy się także liczba samoobsługowych bramek ABC – po 10 dodatkowych zarówno na przylotach, jak i odlotach.
Co istotne, utrudnienia dla pasażerów mają zostać ograniczone do minimum. Właśnie dlatego rozbudowa będzie się odbywać etapami – przy zachowaniu normalnego funkcjonowania lotniska.
Wspaniale prezentują się też liczby dotyczące liczby pasażerów. W wariancie bazowym do 2045 roku lotnisko będzie obsługiwać 14,9 mln osób, a w optymistycznym nawet 16 mln. Rozbudowa ma sprawić, że przepustowość dorówna tym ambitnym planom.
Jeśli jednak liczba nowych tras i pasażerów będzie rosła tak szybko jak w poprzednich latach, ten wynik może być osiągnięty znacznie wcześniej.
