Kolejne polskie lotnisko zamontuje nowoczesne skanery 3D. I chce znieść limit płynów w bagażu podręcznym!
Już wkrótce na największych polskich lotniskach pasażerowie odczują pozytywne zmiany podczas kontroli bezpieczeństwa i bagażu podręcznego. Wszystko za sprawą nowoczesnych skanerów 3D, które pojawią się w kilku portach i sprawią, że nie będziemy musieli wyciągać płynów i elektroniki z plecaków. A być może nie tylko, bo niektóre z lotnisk mogą – wzorem innych europejskich portów – znieść lub mocno podnieść limity dotyczące wielkości płynów przewożonych w bagażu podręcznym. Oznaczałoby to pożegnanie się ze znienawidzonym przez wielu pasażerów limitem buteleczek z płynami o pojemności maksymalnie 100 ml.
- Pafos od 1939 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
- Costa Dorada od 1889 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
- Pafos od 1752 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Jako pierwsze nowoczesne skanery zainstaluje lotnisko w Krakowie – jak kilka miesięcy temu tłumaczyli przedstawiciele portu w Balicach, nowoczesne urządzenia mają pojawić się na lotnisku jeszcze w tym roku. Drugim lotniskiem, które zakupi i zainstaluje takie urządzenia, jest Lotnisko Chopina – tu trwają przygotowania do rozpisania przetargu, a prace instalacyjne miałyby się rozpocząć już po zakończeniu tegorocznego sezonu letniego, a więc jesienią lub zimą. Instalację takich urządzeń zapowiedziało też Katowice Airport, ale tu proces ten jest bardziej rozłożony w czasie – skanery 3D pojawią się w Pyrzowicach dopiero w momencie zakończenia budowy nowego terminalu pasażerskiego, a więc za ok. 4 lata. Znacznie wcześniej nowoczesne skanery, a co za tym idzie – większa wygoda dla pasażerów – pojawią się na poznańskiej Ławicy.
– Jesteśmy zdeterminowani, żeby takie urządzenia pojawiły się na naszym lotnisku już w połowie przyszłego roku, jeszcze przed startem sezonu wakacyjnego – mówi w rozmowie z Fly4free.pl Marcin Drzycimski, dyrektor działu rozwoju i planowania inwestycji lotniska w Poznaniu.
Jak dodaje, pojawienie się nowoczesnych wyświetlarek będzie połączone z całkowitą przebudową centralnej strefy kontroli bezpieczeństwa. Obecnie lotnisko ma już przygotowaną dokumentację przetargową na zakup urządzeń i wkrótce powinno rozpisać stosowne postępowanie. Jedyną niewiadomą jest to, na ilu liniach kontroli urządzenia zostaną zainstalowane – możliwy jest wariant z zakupem 4 wyświetlarek, ale także 6, czyli na wszystkich liniach kontroli. Od czego to zależy? Lotnisko złożyło wniosek o unijne dofinansowanie i w ciągu najbliższych miesięcy będzie znało wyniki postępowania – jeśli wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie, lotnisko będzie mogło zamówić więcej skanerów.
No dobrze. A co z limitami płynów? Patrząc na inne lotniska w Europie, które zainstalowały takie urządzenia, widzimy, że podchodzą do tego tematu w różny sposób – niektóre całkowicie z niego rezygnują, inne tylko zwiększają limit (np. Lotnisko w Helsinkach, które zwiększyło limit do poziomu 2 litrów płynów w bagażu podręcznym), a jeszcze inne zostawiają go bez zmian. Jak będzie w Poznaniu?
– Z naszego punktu widzenia te urządzenia zapewniają taki standard bezpieczeństwa, że limity płynów w bagażu podręcznym nie są konieczne. Wszystko będzie zależało jednak od władzy lotniczej, czyli Urzędu Lotnictwa Cywilnego – mówi Drzycimski.