Mandoria, bo tak będzie się nazywać nowy park rozrywki, będzie zlokalizowana blisko skrzyżowania autostrady A1 z drogą S8. I ma ambicję stać się najciekawszym tego typu projektem w tej części Europy – czytamy w “Pulsie Biznesu”.
O ogromie inwestycji świadczy już jego skala – docelowo Mandoria będzie miała 50 ha powierzchni, podczas gdy Energylandia ma “tylko” 35 ha. Ale to dopiero za kilka lat – w pierwszym etapie, który ma się zakończyć już w połowie przyszłego roku, powstanie całoroczny park rozrywki pod dachem o powierzchni 15 tysięcy metrów kwadratowych.
Projekt powstaje w Rzgowie pod Łodzią, jego wartość opiewa na 108 mln PLN, a jego inwestorem jest firma Ptak, czyli właściciel słynnego modowego centrum handlowego, zlokalizowanego tuż obok. Ptak chce tym samym wykorzystać efekt synergii – rocznie Miasto Mody Ptak odwiedza ok. 9 mln klientów z Polski i zagranicy. Dzięki istnieniu parku rozrywki, ta liczba może się jeszcze zwiększyć.
Mandoria będzie parkiem tematycznym, w którym przeniesiemy się do renesansowego miasta z 1520 roku, gdzie będziemy mogli dokładnie zobaczyć, jak w tamtym okresie funkcjonowały miasta handlowe. Ale oczywiście, ma mieć też klasyczne funkcje parku rozrywki: w ogromnej hali znajdą się roller-coastery, “wirująca beczka”, ogromny starek, latarnia morska, tawerna czy labirynt.
– Chcemy oczarować naszych gości Mandorią. Pragniemy, by stałą się ona turystyczną atrakcją, do której będą przyjeżdżać goście z całej Polski i sąsiednich krajów. Jesteśmy przekonani, że budujemy park rozgrywki, z którego dorośli i dzieci będą wyjeżdżać z wyjątkowymi wspomnieniami oraz chęcią powrotu w przyszłości – mówi Daniel Heinst, dyrektor projektu.
Otwarcie pierwszej części Mandorii ma się odbyć latem 2020 roku.