Fly4free.pl

Mazowsze daje 130 mln PLN i chce odkupić lotnisko w Modlinie. Jeśli PPL się zgodzi, to mogą być świetne wieści dla fanów taniego latania

Modlin
Foto: Jakub Bujnik

Wkrótce może zakończyć się spór udziałowców lotniska w Modlinie. Po ogłoszeniu wyników wyborów samorządowych w Polsce, wszystko wskazuje na to, że marszałkiem województwa mazowieckiego pozostanie Adam Struzik z ramienia PSL. Taki rozdział władzy byłby bardzo korzystny dla dotychczasowych władz Mazowsza, które zamierzają odkupić od PPL udziały w podwarszawskim porcie.

Prawo i Sprawiedliwość po ostatnich wyborach uzyskało najwięcej mandatów do sejmiku Mazowsza, jednak nie posiada zdolności koalicyjnej. Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, nieznaczną większość utrzymała koalicja PO-PSL, co również oznacza utrzymanie na stanowisku obecnego marszałka województwa. Oficjalnie zostanie to potwierdzone po zakończeniu rozmów koalicyjnych o powołaniu zarządu na nową kadencję – w listopadzie. Ma to niebagatelne znaczenie dla przyszłości lotniska w Modlinie.

Obecnie podział udziałów w spółce zarządzającej portem w Modlinie prezentuje się następująco: 29 proc. ma PPL, po ok. 30 proc. Mazowsze i Agencja Mienia Wojskowego (grunty po wojskowym lotnisku) oraz około 5 proc. gmina Nowy Dwór Mazowiecki. Przedstawiciele samorządu województwa argumentują swoją decyzję o chęci odkupienia udziałów od PPL, decyzją państwowej spółki o inwestycji w Radomiu.

– Skoro PPL przejął lotnisko w Radomiu i na jego rozbudowę chce wydać 425 mln PLN, to po co ma utrzymywać udziały w Modlinie? Mazowsze może je przejąć – mówi Ludwik Rakowski, przewodniczący sejmiku (PO) w rozmowie z dziennik.pl

Podobnego zdania jest także Marek Miesztalski, skarbnik Mazowsza oraz szef rady nadzorczej lotniska Warszawa-Modlin.

–  Jeśli PPL inwestuje w Radomiu, to niech nam pozwoli decydować o Modlinie. Mazowsze musiałoby wydać na wykup udziałów ok. 130 mln PLN. Nasz budżet udźwignąłby taki wydatek – zapewnia w rozmowie z dziennik.pl Miesztalski.

Wykupienie obligacji przez województwo mazowieckie pozwoliłoby zarządowi MPL na samodzielne decydowanie o losach portu i planach jego rozwoju. Obecnie rozbudowa terminalu w Modlinie blokowana jest przez PPL, który uważa, że lotnisko nie jest zdolne finansowo do zaciągnięcia kolejnego zadłużenia potrzebnego dla rozbudowy i realizacji planowanych inwestycji.

– Modlin nie posiada żadnych szans na uzyskanie kredytu, w związku z poprzednimi zadłużeniami. Inwestycja pieniędzy PPL w rozwój tego portu, to nic innego jak sfinansowanie prywatnego lotniska dla Ryanaira – mówił Mariusz Szpikowski, prezes PPL podczas konferencji prasowej na początku roku.

Modlin, Ryanair
Foto: Lotnisko Warszawa/Modlin

PPL jako spółka państwowa nie ukrywa, że zależy jej głównie na rozwoju Polskich Linii Lotniczych LOT. Synergię tych dwóch spółek można było zauważyć chociażby wtedy, gdy LOT w lutym złożył do UOKiK zawiadomienie dotyczące możliwego nadużycia pozycji dominującej przez Mazowiecki Port Lotniczy – pomimo tego, że nasz narodowy przewoźnik nigdy nie operował ani nie wyrażał chęci latania z lotniska w Modlinie. Mówiąc wprost – państwowym spółkom nie jest na rękę rozwój irlandzkiego przewoźnika w portach regionalnych.

Zatrzymanie rozwoju portu lotniczego w Modlinie to tragedia. Kraków już prześcignął Modlin pod względem liczby pasażerów i oferowanych kierunków. W Modlinie Ryanair ma 50 tras i super, ale Kraków ma 60. W Krakowie obsłużymy w przyszłym roku 3,5 mln pasażerów, w Modlinie – niewiele ponad 3 mln ludzi. Warszawa traci z powodu nierozważnych decyzji PPL – komentuje sprawę Juliusz Komorek, członek zarzadu Ryanaira.

Z tego powodu Ryanair we wrześniu ponowił swoją propozycję, w ramach której chciałby… sfinansować rozbudowę lotniska. Najchętniej w formie pożyczki, którą następnie lotnisko mogłoby częściowo spłacić np. poprzez rabaty w opłatach lotniskowych dla irlandzkiej linii.

Jednocześnie Ryanair zapewnia, że w ciągu 4 lat jest w stanie podwoić liczbę połączeń i pasażerów obsługiwanych w Modlinie – do poziomu ok. 6 mln pasażerów rocznie. Będzie to jednak możliwe tylko wówczas, gdy lotnisko w Modlinie będzie rozbudowane.

Stąd nie ma pewności, czy PPL zgodzi się na odsprzedaż swoich udziałów w podwarszawskim porcie, skoro według nich na rozbudowie lotniska w Modlinie skorzystałby tylko irlandzki Ryanair. Cień nadziei pozostawia jednak inwestycja przedsiębiorstwa w Radomiu, które po rozpoczęciu inwestycji może chcieć się pozbyć udziałów w Modlinie – a do ich zakupu zdeterminowane będzie województwo mazowieckie.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Avatar użytkownika
Inwestycja w Radom to strzał w 10. Jeszcze lepsze byłoby lotnisko Warszawa-Szczecin...
zapinio, 29 października 2018, 20:36 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »