Najlepsze muzea lotnicze na świecie. Nie tylko dla miłośników lotnictwa!
– Pawle, a gdybyś tak miał polecić muzeum lotnictwa? Jakie jest najlepsze?
– Ale w Polsce? W Europie? Na świecie?
– Ogólnie. Miejsce, które wzbudzi po prostu zachwyt…
Nie wierzyłem, że to może być AŻ taka atrakcja. Nie tylko dla osób, które traktują samoloty inaczej, niż kolejny sposób transportu z punktu A do punktu B.
Obserwując w Salzburgu, Waszyngtonie czy naszym rodzimym Krakowie rozdziawione buzie dzieci i zaciekawione spojrzenia dorosłych, wpatrujących się w „machiny latające” – utwierdzam się w przekonaniu, że to może być wspaniała inspiracja do odbycia wycieczki… śladami historii lotnictwa.
Jaki jest mój prywatny TOP4? Trzy miejsca „na świecie” i jedno w Polsce.
Król jest tylko jeden
Kto jest królem? Zdecydowanie National Air and Space Museum. Święty Graal wśród placówek tego typu – a zarazem miejsce, w którym mógłbym zamieszkać. Czy wystarczy, jeżeli napiszę, że w jego posiadaniu jest największa na świecie kolekcja rozmaitych samolotów, „przyrządów latających” i statków kosmicznych?
Tak naprawdę ciężko wyróżnić którykolwiek z eksponatów. Bo do każdego będziecie podchodzić z wypiekami na buzi. Pierwszy na świecie samolot, który został skonstruowany przez braci Wright? Moduł dowodzenia z Apollo 11 (tak, tej zakończonej pierwszym lądowaniem na Księżycu)? Concorde, który mi przypomina, że (cholera!) urodziłem się trochę za późno, aby mieć okazję odbyć nim podróż?
Ktoś, kto będzie w Waszyngtonie i nie odwiedzi tego muzeum, popełni duży błąd. Zaufajcie mi!
Ile kosztuje ta przyjemność? Cóż, podstawowe zwiedzanie jest… bezpłatne. A muzeum jest czynne codziennie od 10:00 do 17:30. Jeżeli będziecie w okolicach amerykańskiego Chantilly w stanie Virginia, nie odmówcie sobie przyjemności zwiedzenia drugiej placówki National Air and Space Museum, czyli Udvar-Hazy Center – otworzono je w 2003 roku, a wśród eksponatów jest m.in. Lockheed SR-71 Blackbird, Concorde czy wahadłowiec Discovery.
Więcej informacji na temat Nationat Air and Space Museum znajdziecie na >> stronie internetowej placówki.
Fot. airandspace.si.edu
Cuda pod patronatem Czerwonego Byka
Za daleko do Waszyngtonu lub Chantilly? Zapraszam do austriackiego Salzburga i miejsca nazwanego Hangar-7. Nie tylko miłośników lotnictwa, ale także dobrej kuchni – restauracja na terenie całego kompleksu jest uhonorowana prestiżową gwiazdką Michelin.
Co na was czeka? Niesamowity miks lotniczo-motoryzacyjny. Właściciel firmy Red Bull miał gest: muzeum jest wypełnione po brzegi zarówno pięknymi samolotami (w tym także egzemplarzami mającymi nierzadko po kilkadziesiąt lat), jak i motocyklami, superszybkimi samochodami, które startowały w Formule 1… i innym sprzętem służącym do przemieszczania się. Całość jest prezentowana w pięknym budynku.
A jeżeli jesteście miłośnikami wszystkich wyczynów spod znaku Red Bulla, czeka na was siostrzany Hangar-8.
No dobrze, czas na konkrety. Ile kosztuje zwiedzanie tego pięknego muzeum? Uwaga, jest… bezpłatne! Więcej informacji na temat Hangar-7 znajdziecie na >> oficjalnej stronie muzeum.
Fot. Hangar-7.com
Francuskie cuda
Wspomniałem o Salzburgu, nie mogę na swojej liście nie umieścić jednego z najstarszych muzeów lotnictwa na świecie. O tyle nietypowego, że nakierowanego bardziej na historyczne modele samolotów. Gdzie was wysyłam? Do Muzeum Lotnictwa i Astronautyki Le Bourget, rzut beretem (kilkanaście kilometrów) od Paryża.
Już sama lokalizacja na terenie lotniska, które po II wojnie światowej było przez pewien czas głównym portem lotniczym dla Paryża, jest atrakcyjna. To właśnie tutaj odbywa się Międzynarodowy Salon Lotniczy, czyli jedna z najbardziej znaczących imprez związanych z lotnictwem – nasi wysłannicy relacjonowali dla was tegoroczną edycję. Ale zostawmy Paris Air Show i napiszmy nieco więcej o eksponatach, których jest, bagatela, ponad 19 000!
Co mogę rekomendować w ciemno? Uhmm, ciężkie zadanie. Może obejrzenie najstarszego na świecie szybowca? Albo samolot Bleriot 11, który jaki pierwszy w historii przeleciał kanał La Manche? A może przyglądnięcie się gondoli Zeppelina, majestatycznego sterowca – ciekawostka, dostawcą silników był Maybach? No i te wszystkie rakiety kosmiczne…
Fot. Pline / wikipedia
Wcześniej zdradziłem się z moją miłością do Concorde – w Le Bourget można zobaczyć m.in. eksperymentalny egzemplarz oznaczony numerem 001. A za kilka dni na terenie muzeum odbędzie się niezwykła impreza, mająca na celu uhonorowanie 40 rocznicy pierwszego komercyjnego przelotu Concorde’a.
Zachęceni? Muzeum zaprasza codziennie (oprócz poniedziałków) od 10:00 do 18:00. W sezonie zimowym swoje podwoje zamyka o godzinie 17:00. Czy także jest bezpłatne, jak wspomniane wcześniej muzea? Niestety nie, ale cena nie jest wygórowana: od 9 EUR do 15 EUR (w zależności od tego, na jaki pakiet się zdecydujemy).
Niezależnie od wybranego pakietu, to będą dobrze wydane pieniądze… a więcej informacji na temat samego muzeum znajdziecie na jego >> oficjalnej stronie internetowej.
Fot. kesalla / wikipedia
Polski akcent
Na co dzień mieszkam w Krakowie. Nie mógłbym pominąć zatem miejsca, do którego mam blisko – i często z owej bliskości korzystam 🙂
Oczywiście mam na myśli Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. Zlokalizowane na terenach danego lotniska Rakowice-Czyżyny, stanowi dla mieszkańców Krakowa świetną opcję na spędzenie miłego popołudnia…a sądząc po rejestracjach samochodów, które parkują niedaleko wejścia, jest tłumnie odwiedzane nie tylko przez miejscowych.
To królestwo polskich – ale nie tylko – samolotów. Maszyny Jak (Jak-11, Jak-18, Jak-23, Jak-40 i inne), PZL, radzieckie samoloty (MiG, Su, Tupolew, Ił), a nawet… niemiecki Messerschmitt Me 209. Do tego imponująca lista szybowców, śmigłowców, duża biblioteka pozycji związanych z lotnictwem – oraz cykliczne imprezy i konferencje.
W jednym z rankingów, który stworzyła telewizja CNN w 2014 roku, krakowskie muzeum znalazło się na 8 miejscu listy najlepszych muzeów lotnictwa na świecie.
Kiedy możecie się tam wybrać? Od wtorku do niedzieli, w godzinach 9:00-17:00. Bilet normalny kosztuje 15 PLN, ulgowy odciąży waszą kieszeń o 7 PLN.
Więcej informacji o Muzeum Lotnictwa Polskiego znajdziecie na >> oficjalnej stronie internetowej.
Fot. Collage / Paweł Kunz / Zetpe0202
Czy warto?
Nie ma się nad czym zastanawiać. Wizyta w każdym muzeum lotnictwa zapada w pamięć. Dorośli wyniosą sporą dawkę wiedzy, a dzieci… rozrywki. Dajcie się oczarować!
A ponieważ nasi czytelnicy to osoby, które niejedno muzeum lotnicze na świecie widzieli: czy podzielicie się swoimi typami na TOP5 najlepszych tego typu placówek? Zgadzacie się z moimi wyborami? A może Dęblin? Chińskie Muzeum Lotnictwa? Future of Flight? Centralne Muzeum Sił Lotniczych FR Monino? Muzeum RAF?