Te zachowania w samolocie najmocniej irytują innych. Też tak robisz? Przestań!
Kopanie w fotel, krzyczące dzieci i… gołe stopy – na liście najbardziej wkurzających zachowań na pokładzie samolotów znajduje się cały zestaw, który może zamienić twoją podróż w piekło. A co wkurza ciebie najmocniej?
Przyznamy szczerze, że nie spodziewaliśmy się tak ożywionej dyskusji pod naszym tekstem o liniach Delta, które w ramach eksperymentu zablokowały możliwość rozkładania foteli w samolocie. Czytelnicy podzielili się tu na 2 obozy: cierpiących z powodu pasażerów nadmiernie rozkładających fotele i tych, którzy nie widzą w tym nic złego.
Niezależnie od tego, w którym obozie się znajdujecie, jest to jedna z najbardziej wkurzających zachowań w samolocie według współpasażerów. Które zachowania są równie irytujące? Sprawdźcie.
Irytacja zaczyna się już podczas boardingu
Kilka lat temu listę najbardziej irytujących zachowań sporządzili psychologowie z uniwersytetu w Toronto. Główny wniosek z ich badania jest bardzo ciekawy: pasażerowie w klasie ekonomicznej 3,8 razy częściej wpadają w furię, gdy w samolocie jest pierwsza klasa, przez którą muszą przejść, by dojść do swojego fotela.
Sytuacja jest kompletnie inna, gdy samolot nie ma uprzywilejowanej strefy lub gdy pasażerowie klasy ekonomicznej wchodzą do samolotu innym wejściem. Jak to wytłumaczyć? Według psychologów chodzi tu o wewnętrzne poczucie rażącej niesprawiedliwości w porównaniu warunków, w jakich podróżują pasażerowie w obu klasach. Poczucie dość irracjonalne i utrzymujące się podczas całej podróży samolotem. Ale żeby było ciekawiej – także pasażerowie klasy biznes i pierwszej są znacznie bardziej nerwowi i wpadają w szał, gdy… obok nich przechodzą ludzie z klasy ekonomicznej. Tu wytłumaczeniem może być poczucie wyższego statusu pasażerów z lepszej klasy i uprzywilejowanie, które psuje “plebs” z economy.
No dobrze, w lepszych lub gorszych humorach siedzimy już w samolocie. Sprawdźmy więc, jak na przestrzeni lat zmieniały się preferencje najbardziej wkurzających zachowań.
Kopanie w fotel najgorsze!
Z badania Expedii wynika, że najbardziej irytującym zachowaniem (wskazanym przez 60 proc. Ankietowanych) jest sytuacja, w której pasażer z rzędu za nami próbuje wyciągnąć nogi i jednocześnie atakuje z kopniaka nasz fotel.
Pamiętajmy przy tym, że często jest to też efekt tego, że pasażer przed nami… rozkłada swój fotel, w związku z czym nasze pole manewru poniżej pasa jest mocno ograniczone.
Drugie miejsce w zestawieniu zajęły wrzeszczące dzieci, a właściwie nie tyle dzieci, co rodzice, którzy nie są w stanie zapanować nad swoimi pociechami.
Podium najbardziej irytujących sytuacji zamykają… śmierdzący współpasażerowie, których brzydka woń nie pozwala nam cieszyć się podróżą (wskazane przez 50 proc. ankietowanych).
Kolejne miejsca w zestawieniu Expedii zajęły następujące zachowania:
- głośne rozmowy, słuchanie muzyki czy granie na telefonie z włączonym dźwiękiem;
- nadużywanie alkoholu przez współpasażerów i wynikające z tego tytułu incydenty;
- sytuacja, gdy pasażer siedzący na fotelu obok zagaduje nas i próbuje się “zaprzyjaźnić” (wskazane przez 43 procent respondentów)
Niektóre zachowania zmiotły z powierzchni tanie linie
Kolejne miejsce jasno pokazuje, jak szybko zmienia się branża lotnicza. Jeszcze 3 lata temu bardzo wysoko na liście znajdowali się pasażerowie, którzy biorą na pokład wielkie, 20-kilowe walizki i potem kręcą się po całym pokładzie próbując upchnąć je w którymś schowku. Dzisiaj dzięki “usprawnionej” polityce bagażowej Wizz Aira i Ryanaira możemy tylko z tęsknotą westchnąć za takimi delikwentami. Ich miejsce zajęli zaś z pewnością pasażerowie, którzy bez płacenia próbują zabrać na pokład bagaż podręczny powyżej dozwolonego limitu, są łapani na bramce przed wejściem na pokład i wykłócają się o konieczność uiszczania dodatkowej opłaty.
Ostatnie dwa miejsca w zestawieniu zajęły znane i “lubiane” zachowania. Sytuacja pierwsza: gdy tylko samolot dotknie ziemi, zawsze znajdzie się grupka pasażerów odpinająca pasy i ruszająca w te pędy do wyjścia, jakby te kilka minut miało ich zbawić.
Sytuacja druga: omawiane już szeroko rozkładanie fotela do pozycji prawie leżącej.
Jak zmieniły się nasze “preferencje”?
Przechodzimy do zeszłorocznego badania Expedii – czy na liście są duże zmiany? Czołówka została mniej więcej zachowana. Na pierwszym miejscu mamy kopanie w fotel, na drugim – nieprzyjemne zapachy, są też zagadujący nas natręci oraz współpasażerowie, którzy próbują zagarnąć dla siebie podłokietnik.
W rankingu pojawił się też nowy lider w kategorii “najbardziej obrzydliwa rzecz robiona przez pasażera”: to… chodzenie boso po samolocie. W tym względzie najbardziej „higieniczni” są Amerykanie – 75 proc. z nich nigdy nie zdejmuje butów podczas podróży samolotem. W każdym razie – najgorsze co może zrobić pasażer z bosymi stopami to rozłożyć się na fotelu tak, żeby jego stopa np. wychodziła poza jego fotel. Wrażenie… może być dość traumatyczne.
Wkurzamy się, bo... chcemy mieć spokój
W tym samym raporcie znajdujemy też główny powód tego, że tak się denerwują nas inni. Okazuje się bowiem, że 90 proc. ankietowanych podczas lotu chce mieć przede wszystkim święty spokój. 69 proc. pasażerów jako ulubioną formę spędzania czasu podczas lotu wybiera… drzemkę. W ucięciu jej próbuje im przeszkodzić kolejne 28 proc. pasażerów, którzy najbardziej lubią… rozmawiać z innymi ludźmi, także obcymi
Patrząc na rzeczy, które najbardziej nas wkurzają w samolocie widzimy, że największym problemem jest chyba brak wyobraźni ze strony pasażerów. Gdybyśmy częściej zwracali uwagę na to, jak na nasze zachowanie w samolocie zareagują inni, z pewnością nasze podróże samolotem odbywałyby się w znacznie spokojniejszej atmosferze.