National Geographic wybrał najlepsze kierunki na przyszły rok. Wśród nich jest miasto z Polski
Tradycyjny ranking w tym roku obejmuje 35 miejsc podzielonych na kilka kategorii. National Geographic podkreśla bowiem, że nie jest ważne tylko to dokąd jedziemy, ale też w jaki sposób podchodzimy do tej podróży i jak w danym miejscu radzą sobie z turystyką.
- Pafos od 1955 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
- Limassol od 1831 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
- Korfu od 1493 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
„National Geographic głośno zastanawia się, co w tych czasach oznacza bycie podróżnikiem i jaki wpływ na świat mają nasze wybory – także w kontekście pandemii” – czytamy w rankingu.
Stąd m.in. na liście kategoria „zrównoważony rozwój”. Pozostałe to „przygoda”, „rodzinny wyjazd”, „kultura” i „natura”.
„Chociaż pandemia zmieniła się, kiedy, gdzie i jak podróżujemy, nie możemy się doczekać, by uwolnić naszą żądzę wędrówek” – i zobaczyć, jakie cuda odkryjemy – przekonuje National Geographic.
Cały świat i… nasza Łódź
Uwagę polskich czytelników na pewno przykuje obecność polskiego miasta. National Geographic postanowiło bowiem docenić Łódź. I to nie w byle jakiej kategorii, bo właśnie tej dotyczącej zrównoważonego rozwoju.
– Obecność Łodzi na liście Best of the World 2022 to wielkie wyróżnienie i wspaniała promocja dla tego jednego z najciekawszych polskich miast. Jestem pod wrażeniem tego, jak się ostatnio zmienia, jak dba o swoją postprzemysłową tożsamość, rewitalizuje dawne fabryki, zamieniając je w centra życia i spotkań mieszkańców, a jednocześnie staje się liderem zrównoważonego rozwoju. Kiedyś najbardziej uprzemysłowione z naszych miast dziś ma ambicję stać się najbardziej zielonym. Przyjeżdżajcie do Łodzi, nie będziecie rozczarowani! – mówi Agnieszka Franus, redaktor naczelna National Geographic Polska i National Geographic Traveler.
Razem z nami w grupie znalazły się Grenoble we Francji, Zagłębie Ruhry w Niemczech, Adelajda w Australii, Columbia River Gorge National Scenic Area, czyli niezwykły rezerwat przyrody w USA, park narodowy Chimanimani na granicy Mozambiku i Zimbabwe, a także park narodowy Yasuni w Ekwadorze – zwany najwspanialszym parkiem narodowym w tym kraju.
Ostatni kwartał roku sprzyja wszelkim rankingom, podsumowaniom i listom „najlepszych”. W efekcie, całkiem niedawno, Polska znalazła się także w innym ciekawym rankingu. CNN przygotowało bowiem listę uroczych, acz mniej znanych i niewielkich miast i miasteczek w całej Europie. Na liście nie znajdziecie więc Rzymu, Barcelony czy Krakowa, ale za to trafiły tam m.in. holenderski Giethoorn, Guimarães w Portugalii i… Tarnów!
Co ciekawego w pozostałych kategoriach?
Wróćmy jednak do National Geographic i czterech pozostałych kategorii.
W grupie przygoda znalazło się coś dla każdego. Francuski szlak rowerowy idący wzdłuż Sekwany na pewno zadowoli entuzjastów dwóch kółek (tych nie wspieranych silnikiem), a tych, którzy preferują wędrówki, zachwyci Nepisiguit Mi’gmaq Trail w Kanadzie. Poszukujący ciekawych ujęć docenią nadmorskie Tagzahout w Maroku, a ci, którzy po prostu lubią żyć trybem przygodowym na pewno nie zawiodą się w Palau i Kostaryce. Zwłaszcza, że pozwolimy sobie przypomnieć, że Kostaryka należy do jednego z nielicznych krajów, które wciąż nie mają żadnych obostrzeń wjazdowych – zatem nie potrzebujemy zrobić testów ani przechodzić kwarantanny. Na liście jest też Chanquillo w Peru i Arapahoe Basin,czyli ośrodek narciarski w Kolorado.
Kto uwielbia piękne widoki i podziwianie natury, powinien koniecznie wziąć na tapet kategorię pod tą samą nazwą. W grupie „natura” wyróżniono Caprivi Strip w Namibii, Great Ocean Road w australijskiej Wiktorii, Heart of the Continent Dark Sky Initiative w amerykańskiej Minessocie, gdzie znajdziecie jedno z nielicznych światowych „sanktuariów ciemnego nieba”, jezioro Bajkał w Rosji i niezwykły rezerwat Maya Forest w Belize. Szukacie czegoś bliżej? Listę zamyka angielskie Kent!
Rodziny powinny przyjrzeć się bliżej Granadzie, którą nasi czytelnicy często wskazują jako najpiękniejsze miasto Hiszpanii. Na liście znalazła się też niewielka, choć urocza i zyskująca popularność wyspa Bonaire na Karaibach (a dokładnie w Małych Antylach). I co istotne, żeby tu podróżować nie potrzebujecie paszportu, bowiem wyspa należy do Holandii. Doceniono również rejsy po Dunaju, Szlak Licyjski w Turcji, Hadrian’s Wall w brytyjskim Brampton i angielskie Nottinghamshire., a także Wschodnie Wybrzeże USA z Maryland na czele.
Wolicie odkrywać zdobycze kultury? W takim razie nie możecie przegapić w swoich podróżach Kairu, Rzymu, Oslo, Tin Pan Alley w Londynie, Hokkaido w Japonii i pięknej wyspy Procida we Włoszech. Na liście znalazły się też prowincja Jingmai w Chinach i Atlanta w USA.
Oczywiście National Geographic zdaje sobie sprawę, że w tej chwili podróże wiążą się z wieloma ograniczeniami, a na pełne odrodzenie się branży przyjdzie nam jeszcze poczekać.
„Na początku nasze podróże będą zdecydowanie bardziej ostrożne i powolne. Mimo stłumionego popytu warto jednak zastanowić się, jak i dlaczego podróżujemy. Zaproponowane przez nas 35 miejsc, to dobry punkt wyjścia do planowania podróży w przyszłym roku i później” – przekonuje NG.
Pełną listę wraz z uzasadnieniem każdego z wyborów znajdziecie na stronie National Geographic.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?