Mają gest. Najmniejsze lotnisko w Polsce dopłaci LOT miliony za uruchomienie 3 nowych tras!
Ten rok jest wyjątkowo dobry dla najmniejszego lotniska w Polsce – w pierwszych czterech miesiącach z potu Zielona Góra-Babimost skorzystało ponad 12,5 tysiąca pasażerów, czyli ponad 2 razy więcej niż w przedpandemicznym 2019 roku. Kolejne miesiące zapowiadają się jeszcze lepiej, bo podróżnych z lubuskiego czeka wysyp nowych tras – już 25 kwietnia LOT uruchomił połączenie z Babimostu do Gdańska, od 7 czerwca narodowy przewoźnik poleci stąd do Krakowa, a od 11 czerwca do chorwackiego Zadaru. Tyle tylko, że LOT za uruchomienie tych tras jest hojnie wynagradzany przez lubuski samorząd, który w kwietniu ogłosił przetarg na promocję województwa poprzez realizację lotów na tych właśnie trasach. Jedyną linią, która wzięła udział w przetargu był LOT, którego oferta została wybrana. Na realizację tego celu władze wojewódzkie przeznaczyły 6,8 mln zł brutto (ostatecznie LOT dostanie nieco ponad 6,3 mln zł), a „Rynek Lotniczy” dowiedział się i obliczył, ile w efekcie wyniesie dopłata do jednego fotela na każdej z nowo utworzonych tras.
Costa Brava od 1849 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Kreta Wschodnia od 1948 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Costa Brava od 1800 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
Najtańsze dla samorządu będzie połączenie do Krakowa – na trasie z Babimostu w okresie do 2 października LOT wykona w sumie 34 rotacje, czyli 68 operacji. Za „promocję regionu” na tej trasie LOT dostanie 1,659 mln zł. Z kolei za 84 loty w relacji Babimost-Gdańsk LOT dostanie niecałe 2,763 mln zł, a za 30 lotów z i do Zadaru – 1,838 mln zł.
Znacznie ciekawsze jest jednak wyliczenie „Rynku Lotniczego”, w którym przedstawiono średnią kwotę dopłaty do jednego fotela na każdej z tych tras. Wszystkie loty realizowane będą samolotami Embraer 175, zabierającymi na pokład po 82 pasażerów. Biorąc pod uwagę liczbę rotacji i kwotę dofinansowania najbardziej „ekonomicznie” wypada połączenie do Krakowa, gdzie jeden fotel jest subsydiowany kwotą 297,67 zł. W przypadku połączenia do Gdańska dotacja w przeliczeniu na jeden fotel wyniosła 323,97 zł. Najdrożej zaś wypadło połączenie do Zadaru – z wyliczeń „Rynku” wynika, że do każdego lotu lubuski samorząd dopłaca 61286 zł, a jeden fotel był subsydiowany kwotą 747 zł.
