Najbardziej spektakularne trasy świata. Tam droga jest celem, a „którędy?” jest dużo ważniejsze niż „dokąd?”
Długie i pełne zadziwiających znajomości połączenia kolejowe, kultowe drogi, po których strach się poruszać, legendarne ścieżki, które podobno przynoszą fizyczne i duchowe oczyszczenie albo po prostu trasy, które warto pokonać. Zebraliśmy najsłynniejsze z nich.
Większość podróży gdzieś się kończy i zaczyna. Mamy określone miejsce, do którego chcemy dotrzeć, a trasa po drodze może być przygodą, ale w wielu przypadkach jest po prostu dodatkiem, którego nie da się ominąć. Dziś proponujemy zupełnie inne wojaże. Takie, w których nie chodzi o to, by dotrzeć w konkretne miejsce, a jedynie… przemieszczać się po określonej trasie. Kultowej, legendarnej, rozsławionej lub historycznej. Pociągiem, statkiem, pieszo, rowerem lub samochodem – każdy wybierze coś dla siebie.
1 . Kolej Transsyberyjska
Właściwie Kolej Transsyberyjska to nie jedna, a cała sieć linii kolejowych ciągnących się przez fragment Europy i dużą część Azji, na którą składa się kilka znanych szlaków m.in. transmongolski, bajkalsko-amurski i transmandżurski. Najsłynniejszy z nich, praktycznie owiany legendą to linia transsyberyjska, która biegnie z Moskwy do Władywostoku. Jest najdłuższą linią kolejową świata – 9288,8 km. Przekracza 8 stref czasowych i ma cztery wersje trasy – północną, południową, główną i tzw. nową.
W samych pociągach do wyboru są trzy klasy podróży, ale największą przygodą jest oczywiście przejechanie się najniższą – tzw. plackartą. To tu wysłuchacie fascynujących opowieści o wszystkim i o niczym, z tymi pasażerami naprawdę się zżyjecie podczas ciągnącej się w nieskończoność podróży. A w trakcie postojów na stacjach uzupełnicie zapasy jedzenia, alkoholu i innych rarytasów sprzedawanych na dworcach przez miejscowych.
2. Camino de Santiago
Słynna droga św. Jakuba. Szlak pielgrzymkowy, który prowadzi do katedry Santiago de Compostela. Podobnie jak w przypadku kolei transsyberyjskiej nie ma tu jednej wersji trasy, a każdy podróżny może wybrać wariant odpowiedni do jego potrzeb i możliwości. Kolejne drogi zaczynają się w przeróżnych krajach, a jedna z nich przebiega nawet przez Polskę.
Większość jednak zaczyna się i kończy w Hiszpanii, choć za najpopularniejszą uznaje się Camino Francés rozpoczynającą się w Saint-Jean-Pied-de-Port i ciągnącą przez ponad 740 km. O tym, czego można doświadczyć na szlaku, krążą legendy. Podobno przejście tą drogą pozwala rozwiązać problemy, poukładać życie, uspokoić myśli i wyrzeźbić charakter. Zazwyczaj pokonuje się ją samemu lub w nielicznych grupach, a po drodze można korzystać z licznych noclegów dla pielgrzymów.
Wszyscy, którzy nią przeszli podkreślają, że wcale nie trzeba być religijnym, by podążyć tym szlakiem. choć obok szlaków do Jerozolimy i Rzymu uznaje się go za jeden z najważniejszych dla chrześcijan. Jeszcze w roku 1990 rocznie trasę przechodziło niespełna 5 tysięcy osób. Dwa lata temu było ich już prawie 280 tys, z czego ok. 4 tys. z Polski.
3. Route 66
Legendarna trasa, pierwotnie biegła pomiędzy Chicago a Los Angeles. Później przedłużono ją aż do Santa Monica. Biegła więc przez osiem stanów i cztery strefy czasowe. W 1938 uzyskała twardą nawierzchnię i od tamtej pory jest jedną z najsłynniejszych dróg na świecie. Wokół niej powstała pełna podróżniczko-transportowa infrastruktura: stacje benzynowe, motele, kina samochodowe i przydrożne bary, w tym pierwszy na świecie lokal typu „McDrive”, gdzie można było zamówić i odebrać hamburgera bez wychodzenia z auta.
Choć dziś nie jest już autostradą, a w jej okolicy można wybrać o wiele bardziej nowoczesne trasy, to wciąż przyciąga tłumy turystów. 13 lat temu stworzono na niektórych z jej odcinków tzw. Historic Route 66 – ma długość 2269,2 km i z przyjemnością pokonuje ją wielu miłośników motoryzacji. „Droga Matka” jak nazywa się tę trasę, jest symbolem przygody, ucieczki, a nawet buntu, ale przede wszystkim wolności. Dziś ma status zabytku i na stałe wpisała się w popkulturę. Znajdziecie ją w książkach, piosenkach, filmach i serialach.
4. Droga śmierci w Boliwii
W 1995 roku uznana za najbardziej niebezpieczną drogę świata. Choć ginie na niej wiele osób, wciąż przyciąga amatorów adrenaliny i drogowych wrażeń. Kręta droga została zbudowana w górach przez więźniów z Paragwaju w latach 30. I ciągnie się przez 80 km w rejonie Yungas. Łączy Altiplano z Amazonią, a przede wszystkim La Paz z północną częścią kraju. Rocznie ginęło tu kilkaset osób rocznie.
Przez wiele lat obrosła legendą, choć od 12 lat funkcjonuje już jej alternatywna wersja – dużo bezpieczniejsza, z lepszym asfaltem. Jej szutrowo-asfaltowa starsza siostra podobnie jak Route 66 przyciąga jednak wielu turystów. Niektórzy pokonują ją samochodami, inni rowerami. Nadal gwarantuje obłędne widoki i biegnie wzdłuż przepaści, ale nie jest już nawet w połowie tak ruchliwa jak kiedyś.
Cały szaleńczy ruch samochodowo-autobusowy przeniósł się na zbudowaną po drugiej stronie kanionu nową drogę, ale w wielu miejscach pozostaje podobnie jak poprzedniczka połączeniem chaosu, dużej dozy szczęścia, gigantycznej dawki adrenaliny i marzeń o dokończeniu wycieczki. Jest jednak stale rozwijana i w ciągu najbliższych lat bezpieczeństwo ma się znacznie poprawić.
5. Orient Express
Rozsławiony przez kryminał Agathy Christie pociąg był i jest ikoną luksusowej podróży koleją. Trasa, którą po raz pierwszy słynny pociąg pokonał w 1883 roku, biegnie przez 2880 km z Paryża do Stambułu (ówczesnego Konstantynopola). Na taki wyjazd mogli sobie pozwolić jedynie nieliczni, a o ekskluzywnych wnętrzach i wysmakowanej kuchni wewnątrz pociągu plotkowano we wszystkich kręgach.
Dziś podróż oryginalnym Orient Expressem (przemianowanym na Venice Simplon Orient Express) możliwa jest raz w roku. Niedługo po wyjeździe z Paryża odbywa się elegancka kolacja w przepięknym wagonie restauracyjnym, później pociąg przejeżdża przez Austrię, Węgry, Rumunię i Bułgarię aż do Turcji. W przeciwieństwie do kolei transsyberyjskiej podczas przejazdu Orient Expressem przewidziane są dłuższe przystanki, w trakcie których goście nocują w wysokiej klasy hotelach. W części miast jest też przewidziane zwiedzanie.
Spółka należąca do milionera Jamesa Sherwooda organizuje także wycieczki na innych trasach np. z Londynu do Wenecji.
6. Trasa Atlantycka w Norwegii
Przez dziennik The Guardian uznana za najpiękniejszą trasę samochodową świata. Nic więc dziwnego, że poza swoim pierwotnym przeznaczeniem, czyli łączeniu wyspy Averøy z lądem stała się również atrakcją turystyczną. Choć na zdjęciach wygląda jak dzieło photoshopa, w rzeczywistości jest efektem pracy kreatywnych inżynierów i budowniczych. Jest najmłodszą propozycją pośród wszystkich wybranych przez nas, bowiem jej budowę zakończono w lipcu 1989 roku. Szybko stała się jednak równie popularna co inna kultowa trasa w Norwegii, czyli kręta sieć serpentyn znana pod nazwą Droga Trolli.
Poprowadzona przez otwartą część Morza Norweskiego Droga Atlantycka biegnie przez kilka małych wysp i w rzeczywistości jest nie tylko drogą, ale także składa się z niewielkich platform, mostków czy tras pieszych. W jej ciągu można od czasu do czasu zostawić samochód i udać się na spacer, by podziwiać krajobrazy.
7. Jedwabny Szlak
Nie ma chyba osoby, która nie zetknęłaby się z tą nazwą. Czy to na lekcjach historii czy w trakcie planowania swoich wojaży. Jedwabny Szlak to jedna z najsłynniejszych dróg w historii, która biegnie przez 12 tysięcy kilometrów i była szalenie ważnym szlakiem handlowym łączącym Europę, Bliski Wschód i Azję aż do XVII wieku, gdy została zastąpiona szlakiem morskim. Transportowano tędy jedwab, papier, złoto, pachnidła, zwierzęta i przeróżne rośliny, ale także… choroby, wiadomości czy ideologie.
Wszystkie trasy Jedwabnego Szlaku rozpoczynały się w Xian i prowadziły do Dunhuang, gdzie droga rozchodziła się w różnych kierunkach. Dziś mało kto decyduje pokonać się go w całości drogą lądową, ale jego fragmenty są popularne wśród podróżników. Za to na jego fragmentach organizowane są przeróżne wyprawy. Dużą popularnością cieszą się wyjazdy samochodami z napędem 4×4 głównie przez Kazachstan, Kirgistan i Tadżykistan, ale wycieczki sygnowane Jedwabnym Szlakiem znajdziecie także w Chinach, Iranie czy Uzbekistanie.
8. Rejs transatlantycki i Queen Mary II
Dziś, gdy loty przez ocean nie kosztują już fortuny, a dla większości bardziej liczy się czas niż pieniądze, rejsy na takich trasach nieco odeszły w zapomnienie. Dla wielu są jednak świetną rozrywką i okazją do pokonania kultowej trasy w sposób, jaki przez lata był powszechnie praktykowany.
Najpopularniejszy jest statek Queen Mary II, który pływa przez Atlantyk od 2004 roku. Za każdym razem może pomieścić na pokładzie blisko 4000 osób, w tym 1300 pracowników. Podróż pomiędzy Southampton a Nowym Jorkiem trwa 8 dni. Waży 148 ton, ma 345 metrów długości i 41 metrów szerokości. Do dyspozycji gości pozostają baseny, biblioteka, dyskoteki, liczne restauracje, kasyna, winiarnie, a nawet planetarium i teatr. Raz w roku liniowiec wypływa także w rejs dookoła świata.
Mimo świetnej marki, jaką przez lata wypracował statek Queen Mary II, najsłynniejszym statkiem, który zamierzał pokonać trasę Southampton – Nowy Jork pozostaje Titanic. Jednak w wyniku zderzenia z górą lodową i wielu zaniedbań techniczno-logistycznych nigdy nie dopłynął do celu, a jego tragiczny koniec stał się jedną z najsłynniejszych katastrof morskich świata. Legenda Titanica stała się tak znana, że od wielu lat australijski miliarder próbuje stworzyć jego replikę. Za cztery lata ma rozpocząć się sprzedaż biletów na dziewiczy rejs następcy Titanica. Już wiadomo, że będą kosztować fortunę.