Fly4free.pl

Nepal zaostrza zasady dotyczące górskich wędrówek. Koniec samotnych wycieczek

Nepal
Foto: Olga Danylenko / ShutterStock
Samodzielne wędrówki górskie w Nepalu doczekały się ograniczeń. Decyzją tamtejszych władz każdy, kto zamierza w pojedynkę wybrać się na trekking, od 1 kwietnia będzie musiał wynająć przewodnika, co tłumaczone jest względami bezpieczeństwa.

Cytowany przez agencję ANI Maniraj Lamichhane, rzecznik zarządu Nepalskiej Rady Turystyki (NTB) zapowiedział, od 1 kwietnia zagraniczni turyści nie będą mogli udawać się w samodzielne wędrówki po górach. Od tego dnia obowiązkowe będzie zabranie ze sobą przewodnika, którego zadaniem ma być zapewnienie bezpieczeństwa. Podczas samotnych wędrówek turyści często się gubią i mają problem z powrotem – stwierdził Lamichhane.

Rzecznik NTB dodał, że co roku Rada otrzymywała średnio 40-50 zgłoszeń dotyczących przypadków zagubienia się turystów podczas samotnych wędrówek. Jego zdaniem „wysyłało to światu wiadomość, że Nepal nie jest bezpiecznym celem podróży„. Wprowadzenie obowiązku zaangażowania w wyprawy przewodników ma być ponadto sposobem na promocję zorganizowanego trekkingu w kraju i stworzenia większej liczby miejsc pracy.

Sprawdź najlepsze oferty na wczasy
Reklama interaktywna, dane dostarczone 2024-09-28T06:57:00.762Z przez Wakacje.pl

Jak podaje NTB, w 2019 roku samotny trekking bez przewodnika lub tragarza w Nepalu odbyło około 50 tys. turystów. Aby uzyskać taką możliwość, miłośnicy górskich wędrówek musieli uzyskać pozwolenie na wybraną trasę i kartę Trekkers Information Management System (TIMS).

Posiadanie karty jest obowiązkiem stawianym wobec zagranicznych turystów w Nepalu, ale zgodnie z zapowiedziami władz, od 1 kwietnia nie będzie ona wystarczająca, aby samodzielnie wybrać się w góry. Lamichhane ogłosił, że na jej podstawie będzie można odbyć wyprawę „tylko za pośrednictwem firmy trekkingowej„.

Od początku kolejnego miesiąca koszt wyrobienia karty TIMS wzrośnie. Dotychczas turyści płacili za nią 1600 rupii nepalskich (ok. 54 zł), natomiast od 1 kwietnia będzie ona kosztować 3200 rupii (ok. 108 zł). Dwukrotnie droższa będzie ona również dla obywateli SAARC (Południowoazjatyckie Stowarzyszenie Współpracy Regionalnej, tj. Indie, Pakistan, Bangladesz, Sri Lanka, Nepal, Malediwy i Bhutan) – cena wzrośnie z 800 do 1600 rupii.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
A miałem z tyłu głowy wyjazd do Nepalu...Tutaj nawet nie chodzi o dodatkowy koszt, a o brak swobody w przypadku treku z przewodnikiem.Ładnie sobie policzyli, jak można wyciągnąć dodatkowe $$$ od zagranicznych turystów.Ciekawe czy przewodnik będzie wymagany przy kilkuosobowych samodzielnych grupach? 
M_Karol, 7 marca 2023, 8:44 | odpowiedz
Gwoli ścisłości- TIMS był konieczny jedynie w rejonie Annapurny. W rejonie Khumbu nie
erloy, 7 marca 2023, 9:24 | odpowiedz
Nepal się skończył, zostały wycieczki z przewodnikiem dla emerytów.
awayaway, 7 marca 2023, 10:19 | odpowiedz
Proszę tu nie obrażać emerytów:), sam nim jestem i jadę za 2 tygodnie z zona. Trzeci raz, bez żadnych tragarzy i przewodników. Na stronach rządowych i stronie urzędu ds. turystyki zero informacji, co na razie wygląda na wymuszanie kasy. Po drugie, jak napisał erloy, pod Everest system TIMS nie obowiązuje, bo kilka lat temu lokalny samorząd wykopał agentów TIMS i pobiera tylko opłaty lokalne. TIMS to system korupcji i wymuszania kasy za nic.  Mieliśmy iść drugi raz wokół Annapurny, ale w razie problemów pójdziemy pod Everest, gdzie tej mafii już nie ma. Na razie jednak wokół Annapurny budki TIMS są zamknięte i też nikt nie sprawdza. Jak będzie w praktyce zobaczymy, ale to jest Nepal.....:)
Gerard Szwendacz, 7 marca 2023, 11:00 | odpowiedz
Miejmy nadzieję, że po raz kolejny to nie przejdzie. Budki TIMS zamknięte przez zimę czy już w zeszłym sezonie były zamknięte? W zeszłym sezonie byłem pod Everestem i TIMS też olałem.
Gerard Szwendacz Proszę tu nie obrażać emerytów:), sam nim jestem i jadę za 2 tygodnie z zona. Trzeci raz, bez żadnych tragarzy i przewodników. Na stronach rządowych i stronie urzędu ds. turystyki zero informacji, co na razie wygląda na wymuszanie kasy. Po drugie, jak napisał erloy, pod Everest system TIMS nie obowiązuje, bo kilka lat temu lokalny samorząd wykopał agentów TIMS i pobiera tylko opłaty lokalne. TIMS to system korupcji i wymuszania kasy za nic.  Mieliśmy iść drugi raz wokół Annapurny, ale w razie problemów pójdziemy pod Everest, gdzie tej mafii już nie ma. Na razie jednak wokół Annapurny budki TIMS są zamknięte i też nikt nie sprawdza. Jak będzie w praktyce zobaczymy, ale to jest Nepal.....:)
awayaway, 8 marca 2023, 8:27 | odpowiedz
Budki Tims wokół Annapurny zamknięte od czasu Covidu i póki co nie otworzyły się.  
awayaway Miejmy nadzieję, że po raz kolejny to nie przejdzie. Budki TIMS zamknięte przez zimę czy już w zeszłym sezonie były zamknięte? W zeszłym sezonie byłem pod Everestem i TIMS też olałem.
Gerard Szwendacz Proszę tu nie obrażać emerytów:), sam nim jestem i jadę za 2 tygodnie z zona. Trzeci raz, bez żadnych tragarzy i przewodników. Na stronach rządowych i stronie urzędu ds. turystyki zero informacji, co na razie wygląda na wymuszanie kasy. Po drugie, jak napisał erloy, pod Everest system TIMS nie obowiązuje, bo kilka lat temu lokalny samorząd wykopał agentów TIMS i pobiera tylko opłaty lokalne. TIMS to system korupcji i wymuszania kasy za nic.  Mieliśmy iść drugi raz wokół Annapurny, ale w razie problemów pójdziemy pod Everest, gdzie tej mafii już nie ma. Na razie jednak wokół Annapurny budki TIMS są zamknięte i też nikt nie sprawdza. Jak będzie w praktyce zobaczymy, ale to jest Nepal.....:)
Gerard Szwendacz, 8 marca 2023, 18:52 | odpowiedz
Moja corka jest wlasnie w Nepalu. Dzisiaj zaczela wypad panchase- annapurna. Teraz jedynie za posrednictwem biura i tylko z przewodnikiem. Przepisy zostaly wprowadzone na poczatku kwietnia i dotycza wszystkich wyruszajacych na wedrowki na terenach parkow narodowych. 
ozgahalina_gmail_com, 9 kwietnia 2023, 13:53 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »