Niektórzy ją kochają, inni nienawidzą, większość regularnie używa. Wy też nie wyobrażacie sobie bez niej podróży samolotem?
Niewiele wynalazków tak bardzo ułatwiło podróżowanie, przemieszczanie się – i transport niezbędnych rzeczy osobistych – jak niepozorna... walizka na kółkach. Uwierzycie, że ten wynalazek ma zaledwie 45 lat, a forma, którą wykorzystujemy teraz, niecałe 30lat?!
PoprzednieObraz 1 z 10Następne
Dawnych czasów czar?
Cofnijmy się w zamierzchłe czasy (no dobrze, nie aż tak odległe). Decydując się na podróż, musieliśmy to dobrze zaplanować. Walizki, kuferki, torby – to wszystko było ciężkie. Podróżny był skazany na pomoc innych osób – najczęściej za dodatkową opłatą. Kwitły takie zawody jak chociażby bagażowy: na przykład pracownik kolei, pomagający za opłatą przenosić bagaże podróżnych.
Ale ludzi, którzy chcieli podróżować, nie tylko w ramach obowiązku, lecz także przyjemności – przybywało. Stopniowo zmniejszała się ilość zabieranych w podróż bagaży. Wciąż jednak nierozwiązany był problem ich przenoszenia: z hoteli do środków lokomocji, z miejsca na miejsce...
Fot. SasinTipchai, shutterstock
Cofnijmy się w zamierzchłe czasy (no dobrze, nie aż tak odległe). Decydując się na podróż, musieliśmy to dobrze zaplanować. Walizki, kuferki, torby – to wszystko było ciężkie. Podróżny był skazany na pomoc innych osób – najczęściej za dodatkową opłatą. Kwitły takie zawody jak chociażby bagażowy: na przykład pracownik kolei, pomagający za opłatą przenosić bagaże podróżnych.
Ale ludzi, którzy chcieli podróżować, nie tylko w ramach obowiązku, lecz także przyjemności – przybywało. Stopniowo zmniejszała się ilość zabieranych w podróż bagaży. Wciąż jednak nierozwiązany był problem ich przenoszenia: z hoteli do środków lokomocji, z miejsca na miejsce...
Fot. SasinTipchai, shutterstock
PoprzednieObraz 1 z 10Następne