Niemieccy turyści masowo przyjeżdżają do Polski. Będzie ich więcej niż przed pandemią

2023-11-27 19:29

Wcale nie Pomorze Zachodnie, a Małopolska z Krakowem na czele są najczęstszym kierunkiem wyjazdowym niemieckich turystów w naszym kraju. Jak przyznał Konrad Guldon, dyrektor Polskiego Biura Turystycznego w Berlinie, w tym roku prawdopodobnie pękła granica trzech milionów odwiedzających, co już teraz jest wynikiem lepszym niż przed pandemią.

W ostatnich latach niemieccy turyści szczególnie upatrzyli sobie Małopolskę. Zgodnie z danymi z Małopolskiego Systemu Informacji Turystycznej, w ubiegłym roku stanowili oni 17,9 proc. wszystkich zagranicznych podróżnych odwiedzających ten region Polski. Wyprzedzili m.in. Brytyjczyków (17,6 proc.), Francuzów (10,6 proc.) i Amerykanów (7,6 proc.). Niemcy dominowali w Małopolsce także w 2020 roku (również 17,9 proc.). I co ciekawe, na przestrzeni kilku lat zostawiali w niej dwa razy więcej pieniędzy. W 2019 roku średnio na pobyt wydawali 568 zł, a w ubiegłym roku – 1138 zł.

Statystyki za pierwszą połowę obecnego roku również przemawiały za Małopolską. Guldon w rozmowie z „FVW” wyjaśnił, że spośród blisko trzech milionów gości, którzy odwiedzili Polskę w tym okresie, dominującym pod względem wizyt był Kraków, w którym udzielono im ponad 6,7 mln noclegów. Dopiero na drugim miejscu znalazło się Pomorze Zachodnie (6,2 mln noclegów), następnie Mazowsze, głównie Warszawa (4,9 mln) i Dolny Śląsk (4,7 mln). Jeśli chodzi o same miasta, Kraków musiał ustąpić Gdańskowi, jeśli chodzi o popularność w pierwszej połowie roku.

Sprawdź najlepsze oferty na wczasy

Reklama interaktywna, dane dostarczone 2024-11-01T00:57:00.306Z przez Wakacje.pl

Wiele wskazuje na to, że w tym roku zostanie pobity rekord, jeśli chodzi o liczbę niemieckich turystów w Polsce. – To był pierwszy w miarę normalny rok od zakończenia pandemii i wybuchu wojny na Ukrainie. Oczywiście ostateczne dane nie są jeszcze dostępne, ale na podstawie naszych prognoz zakładamy, że osiągnęliśmy lub nawet nieznacznie przekroczyliśmy poziom sprzed pandemii dla rynku niemieckiego. Prawdopodobnie w tym roku do Polski przyjedzie prawie trzy więc rekordowa liczba niemieckich urlopowiczów – wyjaśnił Guldon w rozmowie z portalem „Reise vor-9”.

A skąd tak duże zainteresowanie Niemców wczasami w Polsce? Nie ma niespodzianki – chodzi o atrakcyjność cenową. – Jak we wszystkich europejskich krajach, ceny wzrosły również w Polsce. Ale nadal jesteśmy krajem o bardzo atrakcyjnym stosunku ceny do jakości. Argument ten nie uległ zmianie, dystans do struktury cen w Niemczech pozostał taki sam – wyjaśnił Guldon.

Omawiając formy wypoczynku niemieckich wczasowiczów w Polsce, największą popularnością cieszą się zorganizowane wyjazdy. – Około 45 proc. wszystkich gości wybiera tę formę. Niemieccy goście po prostu uwielbiają wstępnie skonfigurowane produkty turystyczne. Dlatego tak ważna jest dla nas współpraca z niemieckimi biurami podróży i touroperatorami. Obecnie pracujemy nad zwiększeniem liczby turystów autobusowych, ponieważ w tym segmencie nadal obserwuje się spadek z powodu pandemii – dodał dyrektor ZOPOT w Berlinie.

I właśnie kwestia połączeń autobusowych, jak i dalsza promocja Krakowa jako kierunku dla niemieckich turystów były tematami przewodnimi przy okazji konferencji zorganizowanej przez stowarzyszenie podróży autobusowych RDA. Jego prezes Benedikt Esser, cytowany przez „FVW”, ocenił stolicę Małopolski jako „jeden z najważniejszych kierunków dla turystyki autobusowej i zorganizowanej w Europie„. Można się zatem spodziewać, że być może już w 2024 roku pojawią się nowe połączenia, łączące wybrane niemieckie miasta z Krakowem.

Najlepsze oferty na wczasy