Lotnisko w Krakowie będzie zamknięte? Trwają nocne prace „ratunkowe”, ale już szykują się na najgorszy scenariusz
Budowa nowego pasa startowego cały czas się przeciąga, więc krakowskie lotnisko robi, co może, by utrzymać w jak najlepszej kondycji jedyną, ale już bardzo wysłużoną drogę startową. Jak czytamy w WNP.pl, w ostatnim czasie lotnisko mocno zwiększyło skalę prac remontowych na drodze startowej.
– Te prace remontowe wykonujemy już od wielu lat, ale faktycznie w ostatnich miesiącach są one dużo bardziej intensywne. To oczywiste, że ze względu na wieloletni okres starań o pozwolenie na budowę nowej drogi startowej, dbamy o stan naszej obecnej drogi najlepiej jak to możliwe. Wymieniamy poszczególne płyty oraz wykonujemy inne, drobniejsze prace remontowe. Skutek tych działań jest pozytywny – infrastruktura zużywa się dzięki temu dużo wolniej. Dlatego intensyfikujemy te prace. W minionym roku wymieniliśmy więcej płyt, niż w pandemicznym roku 2020, gdy ruch na lotnisku był zdecydowanie mniejszy niż jest obecnie – mówi w rozmowie z WNP.pl Łukasz Strutyński, prezes lotniska w Krakowie.
Złote Piaski od 2014 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Kreta Zachodnia od 2999 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Marsa Alam od 2564 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Jak wskazuje, jest to efekt zmiany optyki w spółce, związanej z przeciąganymi od lat planami budowy nowego pasa startowego. W efekcie lotnisko zaczyna mocniej inwestować w obecną drogę startową, by poprawić swoje zdolności operacyjne już teraz. Co nie zmienia faktu, że mimo rekordowych wyników brak decyzji w sprawie nowej drogi startowej staje się coraz większą komplikacją.
– Nie chcemy jednak tracić czasu w oczekiwaniu na decyzję i przygotowujemy także awaryjny wariant remontowy. Spodziewamy się, że jeszcze w tym roku będziemy wiedzieli, czy jest możliwie wybudowanie nowej drogi startowej zgodnie z naszym planem. Wiemy, że ewentualny remont drogi startowej najpewniej będzie się wiązał z zamknięciem lotniska, dlatego traktujemy to rozwiązanie jako ostateczne, realizowane wtedy, gdy wyczerpią się wszystkie inne – mówi Strutyński.
Krakowskie lotnisko szykuje się też do budowy tymczasowego terminala, który miałby mieć od 6 do 8 bramek do odprawy podróżnych i dawać możliwość obsłużenia dodatkowo 1,5 mln pasażerów rocznie.
– To będzie odrębny budynek połączony z obecnym terminalem. Ogrzewany, z częścią komercyjną. Jedną z możliwości jest wybudowanie go na stanowiskach postojowych lotniska, ale w grze są również i inne opcje. Zależy nam na jak najkrótszym czasie budowy nowego obiektu – mówi Strutyński.