Fly4free.pl

Norymberga śladami nazistów. Tutaj działy się straszne historie: rasistowskie ustawy i najsłynniejszy proces świata

Norymberga
Foto: Anastasia Petrova / Shutterstock

Miasto, które w założeniach miało przekształcić się w nazistowskie ucieleśnienie pomysłu stworzenia ideału miejskiego. Norymberga to istny raj dla miłośników historii: zarówno tej sprzed kilkuset lat… jak i wydarzeń, które miały miejsce niecałe 80 lat temu.

Jak opisać miasto, zaplanowane jako to wzorcowe, jedyne, idealne? Norymberga jest dumna ze swojej historii, sięgającej blisko 1000 lat wstecz. Ale najważniejsze zmiany, z punktu widzenia samego miasta i jego obecnego postrzegania, działy się stosunkowo niedawno, w XX wieku.

Wydarzenia z lat 1933-1946 odcisnęły na Norymberdze swoje piętno. Nazistowscy notable, którzy rządzili w tym czasie w Niemczech, postanowili przekształcić Norymbergę w perfekcyjne miasto przyszłości: pokazujące potęgę Trzeciej Rzeszy i (w założeniach) mające onieśmielać i przytłaczać… biorąc za wzór antyczne miasta.

Całość trwała zaledwie kilkanaście lat – pod koniec 1945 roku to właśnie tutaj nastąpił chichot historii: przed Międzynarodowym Trybunałem Wojskowym w Norymberdze stanęli główni zbrodniarze wojenni, którzy wcześniej marzyli o dominacji nad światem. Wobec 12 osób zastosowano karę śmierci, kolejnych kilkunastu hitlerowskich notabli zostało skazanych na kary wieloletniego więzienia.

Norymberga jako miasto-utopia?

Wróćmy do lat 30-tych ubiegłego wieku. Do władzy w Niemczech dochodzi NSDAP, kierowana przez fanatycznego Adolfa Hitlera. I to właśnie wtedy rozpoczęto przekształcanie Norymbergii w „najlepsze miasto świata”: zjazdy miłośników partii rządzącej (i jej członków) musiały mieć odpowiednią oprawę. Postanowiono zatem wybudować monumentalne budowle.

Za plany i projekty odpowiadał Albert Speer, nadworny architekt III Rzeszy i jeden z przywódców partii nazistowskiej. A były bardzo rozległe. Co powiecie na Deutsches Stadion? Zapomnijcie o małych współczesnych stadionach – ta arena sportowa miała pomieścić pół miliona widzów! Cel? Igrzyska Olimpijskie… ale tylko dla przedstawicieli rasy aryjskiej.

Gigantomania miała ogromny zasięg. Ponieważ w Norymberdze odbywały się zjazdy partyjne, na ponad 11 km kw. powstał szereg budynków, które miały podkreślać wagę tych wydarzeń. Zeppelinfeld i Luitpoldarena, czyli pola na których odbywały się zjazdy, mogły pomieścić 250 tys. osób. Parady wojskowe miały odbywać się na Große Straße – blisko dwukilometrowej alei, mającej szerokość blisko 60 m.

Wojska nazistowskie
Foto: Everett Historical / Shutterstock

Do kompletu zbudowano także Halę Kongresową – nieco przypominającą starożytne Koloseum – oraz całą masę pomniejszych budynków. Zmiany objęły także miasto – przecież miała to być wizytówka III Rzeszy. Miejscowy zamek doczekał się renowacji, która miała upodobnić go do utopijnego ideału średniowiecznej budowli, starówka zmieniła swój wygląd (usunięto wszelkie nowoczesne tabliczki i szyldy, dachy zmieniono na dwuspadowe, podkreślające średniowieczny charakter). Co z budynkami, które nie spełniały założeń? Po prostu je wyburzono.

Przyglądając się archiwalnym filmom i zdjęciom, które nagrywano w Norymberdze w tym okresie, wyraźnie widać, jak poważnie traktowano to miasto. Słynne ustawy norymberskie (Nürnberger Rassengesetze), które zdefiniowały obywatelstwo Rzeszy, chroniąc niemiecką krew… i zarazem wyłączając Żydów spod jego mocy – były ogłoszone właśnie tutaj. Podobnie jak złowrogie przemarsze tysięcy żołnierzy Wermachtu, fanatycznie pozdrawiających swojego wodza, który z innymi dygnitarzami przyjmował parady na ogromnej trybunie.

Naziści
Foto: Everett Historical / Shutterstock

Jak to się skończyło?

Co pozostało z budynków i planów stworzenia miasta idealnego? Nazistowscy zbrodniarze zostali osądzeni, wojna się skończyła, budynki stały się niepotrzebne. Sama Norymberga była areną wielu nalotów dywanowych wojsk alianckich, które obróciły to miasto praktycznie w perzynę. Skala zniszczeń była ogromna: 67 tys. budynków zostało kompletnie zrujnowanych, 16 tys. częściowo zburzonych, ok. 30 tys. poważnie uszkodzonych.

Norymberga musiała powstać ze zgliszcz, niczym feniks z popiołów. I zrobiła to – a teren zjazdów NSDAP i ruiny budynków z owego okresu stały się pomnikiem historycznym i atrakcją turystyczną. W pozostałościach budynku Hali Kongresowej powstało Centrum Dokumentacji Terenu Zjazdów Partyjnych w Norymberdze, gdzie możemy zapoznać się z ekspozycjami i innymi elementami pokazującymi zło tamtych czasów: jego przyczyny, kontekst i skutki.

Organizowane są również specjalne programy edukacyjne, które przybliżają tamte czasy. Zwiedzanie pozostałości budowlanych po nazistowskiej potędze jest bezpłatne, można jednak skorzystać z usług przewodnika lub zorganizowanych form (z przewodnikiem), które są organizowane w weekendy – bilet kosztuje 7 EUR (30 PLN).

Jeżeli chcemy obejrzeć wystawy i ekspozycje – bilet kosztuje 6 EUR (26 PLN). W cenie otrzymamy audioprzewodnik, również w języku polskim.

Norymberga
Foto: futuristman / Shutterstock

Procesy norymberskie

Wspominaliśmy o osądzeniu zbrodniarzy nazistowskich. Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze obradował blisko rok, od listopada 1945 do 1 października 1946 r.

Proces odbywał się w Pałacu Sprawiedliwości, który przetrwał wojenną zawieruchę. Ciekawostką jest to, że część z państw-oskarżycieli (Wielka Brytania i Francja) na początku były niechętne takiej formie osądzenia dygnitarzy III Rzeszy – w zamian proponowano tzw. Plan Napoleona. Na czym miał polegać? N wywiezieniu wszystkich oskarżonych na bezludną wyspę…

Podczas procesu (a raczej procesów, bo oprócz osądzenia przywódców III Rzeszy, odbyły się także inne sądowe postępowania karne) udowodniono liczne zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciwko ludzkości, ludobójstwo. Pokazano przerażające nagrania z obozów koncentracyjnych – część z oskarżonych płakała podczas prezentacji drastycznych materiałów.

W sumie w stan oskarżenia postawiono 185 osób, z czego 22 ministrów i wysokich przedstawicieli rządowych. Część z notabli nie została schwytana i osądzona – popełnili samobójstwo, tak jak sam przywódca III Rzeszy, Adolf Hitler. O wyroku w głównym procesie nazistowskich przywódców już pisaliśmy: wobec 12 osób zastosowano karę śmierci, kolejnych kilkunastu hitlerowskich notabli zostało skazanych na kary wieloletniego więzienia.

Proces norymberski
Foto: Collage / Twitter, Wikiwand

Zwiedzanie

Czy to tylko historia? Nie do końca. Zwiedzając Norymbergę, można odwiedzić Pałac Sprawiedliwości, gdzie znajduje się słynna sala sądowa 600 – to właśnie tam odbywał się proces. Przygotowana jest specjalna wystawa,  pokazująca na zdjęciach i filmach sam proces i jego oskarżonych.

Sala numer 600 jest w stałym użytku, odbywają się tutaj „normalne” procesy – stąd w dni, kiedy jest zajęta, nie można do niej wejść. Pozostaje oglądanie jej przez specjalne okno… lub planowanie wizyty w dniach piątek-poniedziałek, kiedy w sądzie zazwyczaj nie ma żadnych sesji.

Muzeum działa we wszystkie dni tygodnia oprócz wtorków. Bilet kosztuje 6 EUR (26 PLN), w tej cenie zawarty jest już audioprzewodnik w języku polskim.

Norymberga
Foto: Nurnberg Tourismus

* * *

Planując wizytę w Norymberdze, oprócz wycieczek śladami zabytków warto odwiedzić ww miejsca. Bez tego trudniej będzie zrozumieć, czym była Norymberga i jakie piętno odcisnęła na historii Europy i świata.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Avatar użytkownika
Bylem tam wiele lat temu, jeszcze jako student germanistyki. Miejsce warte odwiedzenia.
A380, 20 sierpnia 2018, 14:27 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Byłem na tym podkowiastym dziedzińcu parę dni temu o 23:00. Ponure miejsce. A tuż po drugiej stronie - wesołe miasteczko ;-)Btw, najsłynniejszy proces świata to chyba jednak sprawa pewnego obywatela z Judei....
Kornel, 14 września 2018, 17:11 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »