Nowa daleka trasa Flixbusa z Polski. Zachwyci twoje wewnętrzne dziecko, jeśli… wytrzymasz 38 godzin w autokarze!
W komunikacie prasowym czytamy, że Flixbus mocno rozwija się w Finlandii, gdzie zadebiutował ledwie kilka miesięcy temu. Teraz autokarowy przewoźnik chwali się dodaniem 13 nowych przystanków w tym kraju, wśród których znajduje się m.in. lotnisko w Helsinkach, a także wioska Świętego Mikołaja w Rovaniemi. Efektem ekspansji przewoźnika są 3 nowe trasy, w tym dwie przebiegające przez Polskę. Od 17 sierpnia Flixbus uruchomi bowiem połączenie z Hamburga przez Berlin, Warszawę i Helsinki do Joensuu, położonego we wschodniej części Finlandii. Z kolei od 31 sierpnia zostanie zainaugurowana trasa N1207 z Krakowa przez Warszawę i Helsinki do Rovaniemi.
Słoneczny Brzeg od 1158 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Costa Brava od 1659 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Wyspa Malta od 1359 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
– Widzimy, jakim zainteresowaniem cieszą się nasze połączenia do Finlandii. Większość pasażerów wybiera przystanki na krótszych odcinkach trasy, ale na każdym kursie są również tacy, którzy decydują się na przejazd całą trasą. Nieustannie analizujemy potrzeby klientów i na podstawie zebranych danych rozszerzamy naszą siatkę połączeń – mówi Michał Leman, dyrektor zarządzający FlixBusa w Polsce, Ukrainie i krajach bałtyckich.
Połączenie z Krakowa będzie realizowane z przystankami w Kielcach, Warszawie, Białymstoku i Augustowie, następnie zaś autobus będzie jechał przez Litwę, Łotwę i Estonię aż do Tallinna. Tam autobus pokona przeprawę promową do Helsinek (jest zawarta w cenie biletu).
Przewoźnik chwali się w komunikacie prasowym atrakcyjnymi cenami połączeniami: z Krakowa do Rovaniemi możemy pojechać już od 330 zł w jedną stronę. Nie da się jednak ukryć, że podróż na pełnej trasie z Krakowa to wyzwanie tylko dla najbardziej wytrwałych podróżników. Jak bowiem widzimy w systemie rezerwacyjnym, ze stolicy Małopolski do Rovaniemi autobus jedzie dokładnie 37 godzin i 35 minut, a do samej wioski Świętego Mikołaja w Napapiiri – jeszcze kwadrans dłużej!
***
Kto z Was skusi się na taką podróż? Dajcie znać w komentarzach.
