Zmartwychwstały WOW Air zmieni nazwę na PLAY i w końcu przedstawił swoją strategię! Musimy przyznać, że plany… zapowiadają się niezwykle ciekawie.
[AKTUALIZACJA: Przez pomyłkę w pierwotnej wersji tekstu połączyłem wątki „dwóch” linii WOW Air. W rzeczywistości linia PLAY jest założona przez byłych pracowników WOW Air i nie ma nic wspólnego z linią WOW Air 2.0 założoną przez Michelle Ballarin. Za błąd przepraszam czytelników]
WOW Air to najbardziej barwna linia ostatnich lat, a najwięcej ciekawego u przewoźnika dzieje się od momentu, gdy… zbankrutował. Od tego czasu mieliśmy już przedstawionych kilka koncepcji dotyczących zmartwychwstania linii. Najpierw WOW Air miał oferować loty z Europy do USA, wyśmienitą kuchnię i dostęp do saloników lotniskowych dla każdego pasażera. Kilka dni temu nowa właścicielka islandzkiej linii ogłosiła, że w pierwszej kolejności WOW Air nie będzie woził pasażerów, tylko… ryby, bo na starcie ma być przewoźnikiem cargo.
Teraz z kolei powstanie swojej linii lotniczej ogłosili ludzie powiązani z linią WOW Air, m.in. byli pracownicy islandzkiego przewoźnika. We wtorek przedstawili swoją strategię na konferencji prasowej.
Najważniejszą zmianą jest oczywiście nazwa oraz nowa kolorystyka. WOW Air będzie nazywał się PLAY, a w miejsce słynnego fioletu pojawi się ognista czerwień, która według przedstawicieli linii ma reprezentować islandzką pasję i przyrodę.
Przewoźnik, który pierwotnie miał zacząć latać w październiku, chce uruchomić pierwsze trasy przed końcem roku (kończy właśnie proces uzyskiwanie islandzkiego certyfikatu AOC). Zamysł strategiczny pozostał bez zmian: linia będzie dalej traktowała lotnisko w Keflaviku jako hub przesiadkowy, do którego będzie transportowała pasażerów z Europy i do USA. Jednak w pierwszym etapie swoich operacji linia ma się skupić głównie na lotach do Europy. PLAY będzie latał Airbusami A320, które zabierają na pokład ok. 200 pasażerów – do wiosny flota przewoźnika ma liczyć 6 maszyn. Z kolei loty do USA mają wystartować najwcześniej wiosną przyszłego roku.
Nie zmienia się też model biznesowy – tak jak WOW Air, będzie to tania linia, oferująca niedrogie bilety w pakiecie podstawowym z dodatkowo płatnym bagażem czy jedzeniem na pokładzie.

Pierwsze trasy mają zostać ogłoszone w ciągu kilku najbliższych dni, a sprzedaż biletów ruszy pod koniec listopada. Co ciekawe, przewoźnik ogłosił, że planuje rozdać ponad 1000 biletów za darmo, jednak na razie musimy czekać na dodatkowe szczegóły.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?