Fly4free.pl

Ojciec z synem… gonili po płycie lotniska odlatujący samolot easyJeta!

Foto: Sergei Sokolnikov / Shutterstock

– Gdyby to nie było głupie i nieodpowiedzialne, byłoby całkiem zabawne. Mogliśmy ich zastrzelić – niesamowitą historię z lotniska w Cagliari relacjonuje miejscowy policjant. Teraz lotniskowi sprinterzy zapłacą mandaty – po 8600 PLN każdy.

Ta historia rozpoczyna się jak wiele innych: 65-letni Antonino Loi i jego 40-letni syn Tony, siedzieli sobie w barze na lotnisku w Cagliari, oczekując na lot linii easyJet do Londynu. Trudno powiedzieć, czy zagadali się, w każdym razie na chwilę stracili poczucie czasu i w pewnym momencie zdali sobie sprawę, że boarding na ich lot został już zakończony, a samolot zaraz zacznie kołować.

Niewiele myśląc, mężczyźni wybiegli przez drzwi ewakuacyjne na płytę (oczywiście uruchamiając alarm) i pobiegli w stronę samolotu. Mężczyźni zostali szybko zatrzymani przez policję i ukarani mandatami. Każdy z nich musi zapłacić po 2000 EUR, czyli ok. 8600 PLN.

– Gdyby to nie było tak głupie, to byłoby nawet zabawne. Trochę się z nich pośmialiśmy, bo wyglądało to jak scena z komedii – biegli ze swoimi walizkami do samolotu, ale gdyby mieli pecha, moglibyśmy ich zastrzelić – mówi w rozmowie z “The Sun” Mimmo Bari, jeden z policjantów obecnych na miejscu.

Sam Tony Loi próbuje szukać dobrych stron.

– Nie byliśmy pijani, po prostu popełniliśmy błąd i otworzyliśmy złe drzwi, ale nie jestem przestępcą. Po prostu chciałem wsiąść do mojego samolotu – tłumaczy.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?


porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »