Fly4free.pl

Pendolino jeszcze nigdy nie było tak wolne! Kursy trwają prawie 40 minut dłużej niż kilka lat temu

Foto: PKP Intercity
W letniej korekcie rozkładu jazdy PKP Intercity zdecydowało się mocno wydłużyć czas przejazdu niektórych pociągów. Najmocniej odczują to pasażerowie podróżujący Pendolino na trasie z Warszawy do Wrocławia – czytamy w „Rynku Kolejowym”. Czas przejazdu między tymi miastami będzie najdłuższy od momentu uruchomienia kursów tych pociągów w Polsce.

„Rynek Kolejowy” wskazuje na to, że to kolejne wydłużenie czasu podróży ze stolicy Polski na Dolny Śląsk. Szczególnie źle wygląda kwestia kursujących od 12 czerwca 2 dodatkowych par pociągów Pendolino, gdzie czas przejazdu między tymi miastami wynosi aż 4 godziny i 5 minut. Dla porównaniu: na początku 2015 roku flagowy pociąg PKP Intercity kursował z Warszawy do Wrocławia w czasie 3 godzin i 28 minut. Jakby tego było mało, nowy pociąg EIP zastąpił w rozkładzie pociąg klasy IC, który był… o 6 minut szybszy od Pendolino!

Z czego wynikają zmiany? PKP Intercity tłumaczy się szeregiem prowadzonych prac inwestycyjnych na torach oraz ruchem jednotorowym na części trasy. Na czas przejazdu ma mieć także wpływ przebudowa stacji Warszawa Zachodnia. „Rynek Kolejowy” wskazuje na kilka wąskich gardeł, gdzie prace modernizacyjne znacząco się przedłużają.

Co z pewnością jest złą wiadomością dla pasażerów i samego PKP Intercity, bo kolejowy przewoźnik traci przewagę konkurencyjną w stosunku do innych środków transportu. Autem z Warszawy do Wrocławia można bowiem przy sprzyjających okolicznościach dojechać w czasie poniżej 4 godzin, a autobusem (np. linią Flixbus) dojedziemy z Warszawy do centrum Wrocławia w czasie 4 godzin i 20 minut. To znacznie szybciej niż większość pociągów ze stolicy kraju do Wrocławia.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Niestety, PKP to dżuma. Często jeździmy na trasie Wrocław-Warszawa, Wrocław-Gdynia lub Warszawa-Gdynia i zawsze jest jakiś "syf".  Spóźnienie, mega tłok, brud. Zawsze coś z tej  "trójki" się znajdzie. Hitem był przejazd z Białego do Wro przez Warszawę/Kraków/Katowice, takie skomunikowanie. Na początku pendolino jeszcze trzymało jakiś poziom, przynajmniej w miarę punktualne było. A teraz, co roku trasy te same tylko czas się wydłuża, a z cenami to już poszybowali w przestworza. Przy częstej jeździe to trzeba być przynajmniej prezesem banku aby pendolinem jeździć, lepiej powietrze wozić w pociągu. Jak tylko mogę, to wole samochodem, ale teraz to cena paliwa też zabija. Ok, pouprawiałem sport narodowy - marudzenie, ale o PKP zaprawdę to ciężko napisać coś pozytywnego.
Picolo, 28 czerwca 2022, 18:01 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »