Fly4free.pl

Piękne plaże, ciepło, wspaniała kuchnia i mało turystów. A z Polski dolecisz tam za mniej niż 200 zł!

Foto: Fly4free.pl
Temperatura powyżej 20 stopni, piękne plaże, wspaniałe zabytki i obłędna kuchnia. Gdy w Polsce panuje zima, ta wyspa może być wspaniałą alternatywą, by trochę podładować akumulatory.

Cypr z roku na rok podbija serca coraz większej liczby polskich turystów – w ubiegłym roku kraj ten odwiedziło ponad 270 tysięcy naszych rodaków, a w tym roku jest szansa na przekroczenie bariery 300 tysięcy turystów. Co nas tu przyciąga? W połowie grudnia byłem kilka dni na Wyspie Afrodyty – była to moja pierwsza wizyta w życiu w tym kraju i muszę przyznać, że… już rozumiem!

Idealna temperatura do plażowania – odtrutka na polską zimę

W połowie grudnia średnie temperatury na Cyprze oscylowały w granicach 20 stopni Celsjusza, może nawet nieco powyżej. Teraz, w połowie stycznia słupki termometrów też wskazują kilkanaście stopni na plusie. Czy może być coś bardziej kuszącego, gdy wyjrzymy za okno?

Foto: Fly4free.pl

A skoro już temperatura jest odpowiednia, to dlaczego nie wykorzystać tego czasu, by trochę poplażować? Cypr słynie z wielu fantastycznych plaż, na których nawet zimą wylegują się… no dobrze, głównie turyści. I głównie turyści z Polski, bo na słynnej Nissi Beach (uznanej za jedną z najlepszych plaż świata w rankingu TripAdvisora) w Aija Napie słychać przede wszystkim nasz język. Pogoda jest idealna, a paradoksalnie – woda w Morzu Śródziemnym wcale nie jest taka zimna. Choć miejscowi pukają się w głowę, widząc pluskających się urlopowiczów w strojach kąpielowych, to nie mają racji – dla turysty, który za młodu większość wakacyjnych wypadów spędzał nad wiecznie chłodnym Bałtykiem taka przebieżka po morzu jest jak wyprawa do Disneylandu.

Foto: Fly4free.pl

Pamiętajmy przy tym, że Cypr to nie tylko Nissi Beach, choć akurat ta plaża z uwagi na niezwykłe umiejscowienie budzi największe zainteresowanie. Jej dodatkową atrakcją jest mała wysepka zlokalizowana kilkadziesiąt metrów od plaży, którą można zdobyć…prawie nie mocząc spodenek (o czym świadczy powyższe zdjęcie).

Foto: Fly4free.pl

Jeśli zaś ktoś lubi nieco bardziej ekstremalne atrakcje, powinien przejść lub przejechać niespełna 2 kilometry, gdzie tuż przy plaży Pernera znajduje się…

Foto: Fly4free.pl

MUSAN, czyli niezwykłe podwodne muzeum

O tej atrakcji, która została uruchomiona nieco ponad 2 lata temu, pisaliśmy już na naszych łamach jakiś czas temu. Cóż można o niej powiedzieć? To niezwykłe podwodne muzeum, gdzie na śmiałków czekają 93 rzeźby przedstawiające dzieci, dorosłych, a nawet kamienny las.

Foto: MUSAN / @JasondeCairesTaylor

Wszystkie są zanurzone na głębokości od 8,5 do 10 metrów pod powierzchnią morza i absolutnie zachwycają. Jest to więc idealne miejsce dla każdego amatora nurkowania czy snorkelingu. Więcej na ten temat przeczytacie w naszym tekście.

Foto: Fly4free.pl

Larnaka, czyli niezwykłe słone jezioro i…flamingi!

Naszą podróż rozpoczęliśmy w Larnace, do której przylecieliśmy samolotem linii Wizz Air z lotniska Warszawa-Radom. I trzeba przyznać, że jest to idealne miejsce na bazę wypadową. Miasto nie jest ogromne, ale tętni życiem – jest nieduża starówka, pięknie ozdobiona przed Bożym Narodzeniem, jest kilka zabytków (starożytne ruiny, fort morski z XVII wieku i cerkiew św. Łazarza, będąca symbolem miasta), ale wydaje się, że największą atrakcją jest niezwykle urokliwie położone Słone Jezioro, znajdujące się nieopodal lotniska

Już z daleka, po drodze do centrum miasta widzimy charakterystyczną białą taflę soli, która do złudzenia przypomina piasek i górujący nad jeziorem meczet. Warto zatrzymać się tu na chwilę (wzdłuż drogi znajdują się liczne parkingi) i wejść na taras widokowy, by poobserwować ptaki – to miejsce upodobało sobie 85 gatunków rzadkich ptaków wodnych, a szczególnie flamingi, które są jego najbardziej znaną wizytówką. Od razu przyznamy – nie zawsze można je tu spotkać, czasem ulokują się na jeziorze tak, że ledwie je widać, ale jeśli już je upolujecie, to wrażenie jest niesamowite. Zwłaszcza, jeśli akurat traficie na zachód słońca – trudno to opisać słowami…

Foto: kirill_makarov / Shutterstock

Urocze cypryjskie mieściny i miasteczka

Aby poznać prawdziwy Cypr, najlepiej ruszyć nieco bardziej w głąb kraju. Dlatego niniejszym zachęcamy do eksploracji mniejszych cypryjskich osad, gdzie możemy obcować z miejscowymi obyczajami i tradycją. Najlepszym miejscem, aby rozpocząć jest opisywana przez nas Lefkara, która całkiem niedawno uznana została za jedną z najlepszych turystycznych wiosek świata przez Światową Organizację Turystyki. Szczególnie godna polecenia jest właśnie zimą, gdy jest tam mało turystów. A skoro już jesteśmy na miejscu, to pokręćmy się trochę bardziej po interiorze, szukając lokalnych przysmaków.

Foto: Fly4free.pl

Wspaniałe winnice

Cypryjczycy słyną z produkcji wina, a przez cały kraj przebiega aż 7 szlaków winnic. Chyba najsłynniejszym produktem jest Commandaria – ciężki i słodkawy trunek, podobny w smaku do sherry, który według Cypryjczyków jest najstarszym nieprzerwanie produkowanym winem na świecie. Cypryjczycy produkują jednak też pyszne, jak najbardziej „konwencjonalne”, białe i czerwone wino.
Co ciekawe, w winnicach kwitnie też produkcja…czurczcheli, czyli deseru z zagęszczonego soku winogronowego i orzechów, który macie prawo kojarzyć przede wszystkim z Gruzji i trochę z Turcji. Jak się okazuje, jest to także popularna przekąska na Cyprze. Którą winnicę odwiedzić? Do wyboru macie mnóstwo miejsc – my polecamy winnice Christoudia, oddaloną ledwie kilkanaście minut jazdy autem od Lefkary.

Foto: Fly4free.pl

Podobnie jest zresztą z zakładami trudniącymi się tłoczeniem i produkcją oliwy, która jest z pewnością cypryjskim skarbem narodowym. Dziś szacuje się, że drzewa oliwne zajmują ponad 13 tysięcy hektarów powierzchni kraju, a liczba drzew to ponad 3 mln sztuk. Z tego areału Cypr produkuje od 7 do 12 tysięcy ton przepysznej oliwy. Podczas naszej wizyty odwiedziliśmy jedną z lokalnych tłoczni oliwy. I… też polecamy.

Foto: Fly4free.pl

Jedzenie? "Babcia Zosia" ugości Was jak nikt!

Lefkara to najbardziej znane małe cypryjskie miasteczko, ale przecież równie urokliwych miejscowości jest więcej. Jednym z nich jest wioska Letimwu, zlokalizowana na zachodniej części wyspy, 18 kilometrów od Pafos. Mieszka tam Sofia, zwana przez turystów „babcią Zosią”, która już od lat razem z mężem Andreasem prowadzi fantastyczne miejsce: lokal z domową cypryjską kuchnią, połączony z warsztatami robienia tradycyjnych cypryjskich potraw. Uczta w tym miejscu to coś, co zapamiętacie na długo. Bo  nigdy nie powiedzielibyście, że kawałki świeżo pokrojonego, jeszcze ciepłego halloumi i aromatyczny cypryjski chleb wyjęty prosto z pieca mogą smakować tak dobrze. To absolutnie wspaniałe miejsce i całkiem niedrogie – taka uczta plus pokaz tradycyjnej cypryjskiej kuchni to kwota rzędu 20 euro. Jeśli jesteście zainteresowani, musicie się jednak wcześniej zaanonsować – kontakty znajdziecie, wpisując w Google „Sofia and Andreas Traditional House”.

Foto: Fly4free.pl

W Pafos najważniejsze zobaczysz, patrząc pod nogi

Jedno z najważniejszych ośrodków cypryjskiej turystyki, nie tylko z uwagi na możliwości wypoczynku, ale też wspaniałe zabytki. Na szczególną uwagę zasługują słynnie i niesamowite mozaiki zlokalizowane w parku archeologicznym Nea Pafos. 

Foto: Fly4free.pl

Obejmuje on ruiny starożytnego miasta z okresu greckiego i rzymskiego. Najbardziej znanym elementem parku są pozostałości rzymskich willi, znanych jako Dom Dionizosa, Dom Aiona czy Willa Tezeusza, w których znajdują się świetnie zachowane mozaiki podłogowe, przedstawiające sceny z mitologii. Bogactwo detali sprawia, że jest to miejsce, którego nie możecie pominąć.

Foto:

Jak tanio dolecieć na Cypr?

Cypr należy do najtańszych destynacji, jeśli chodzi o basen Morza Śródziemnego. Podobnie jest z biletami – szczególnie niskie ceny można zaś upolować zwłaszcza w niskim sezonie, a więc w okresie od listopada do przełomu marca i kwietnia. W tym okresie na Cyprze jest cały czas relatywnie ciepło (do 20 stopni), nie ma za to kłopotu, aby kupić bilet do tego kraju za mniej niż 200 zł w obie strony (chodzi oczywiście o loty z samym bagażem podręcznym). Na przykład liniami Wizz Air, na których zaproszenie odwiedziliśmy Cypr. Wizz Air lata do Larnaki  z Gdańska, Katowic, Krakowa, Warszawy, Wrocławia, a także z lotniska Warszawa-Radom.
Najlepsze promocje na bilety na Cypr znajdziecie na naszej dedykowanej temu kierunkowi stronie w serwisie Fly4free.pl.

***

Cypr odwiedziliśmy na zaproszenie Ministerstwa Turystyki Cypru oraz linii Wizz Air.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Nie przesadzajmy z tą wodą, na początku kwietnie byłą LODOWATA, to nie chcę myśleć jaka jest teraz. 
alsen22, 14 stycznia 2024, 19:57 | odpowiedz
Byłem w ubiegłym roku i stwierdziłem, że to był pierwszy i ostatni raz. Nie wiem czym się zachwycacie, pełno ruskich, napisy na ulicach po rusku, komunikaty w środkach komunikacji po rusku, menu w restauracjach po rusku. Jednym słowem ruska kolonia i tyle...
Robert Świstak, 15 stycznia 2024, 19:10 | odpowiedz
Tekst jest sponsorowany, widziales kiedys aby reklama mowiła cos poza zachwalaniem ?
alsen22 Nie przesadzajmy z tą wodą, na początku kwietnie byłą LODOWATA, to nie chcę myśleć jaka jest teraz. 
DominikD, 1 kwietnia 2024, 12:11 | odpowiedz
Bywałem wiele razy woda w morzu zawsze jest ciepła z basenami bywa różnie. Cypr oferuje wiele więcej niż w artykule...
Madżed, 1 kwietnia 2024, 13:14 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »