Pilot Wizz Aira stracił cierpliwość I nawrzeszczał na pasażerów. „Chcecie wysiąść? Proszę bardzo!”
Jak czytamy w dzienniku „Independent”, do zdarzenia doszło przed lotem linii Wizz Air z lotniska Gatwick do cypryjskiej Larnaki. Wylot był bardzo mocno opóźniony – samolot miał stać na płycie przez 7 godzin, a atmosfera wśród pasażerów robiła się coraz bardziej napięta. Pasażerowie zaczęli natarczywie dopytywać się załogę o przyczynę opóźnienia i domagać się wystartowania samolotu. W pewnym momencie inicjatywę postanowił przejąć pilot, który przez głośniki postanowił uspokoić pasażerów i zwrócił się do nich z dość ostrym komunikatem.
- Pafos od 1719 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
- Costa del Sol od 1857 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
- Słoneczny Brzeg od 1319 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
– Niech podniosą ręce wszyscy, którzy chcą wysiąść. Jeśli wysiądziecie, dzisiaj nie wylecimy. Ja naprawdę tego nie potrzebuję i moja załoga też tego nie potrzebuje. Robimy, co możemy, aby was stąd zabrać, ale to jest kompletnie poza naszą kontrolą. Robimy, co możemy. Ale jeśli chcecie wysiąść, to was wypuścimy. Nie ma problemu – mówi kapitan w filmiku, który został nagrany i zamieszczony w sieci. W ciągu kilku dni został on obejrzany grubo ponad 2 miliony razy
Wizz Air przeprosił pasażerów za opóźnienie, tłumacząc, że było to związane z dwiema przyczynami: opóźnieniem przylotu samolotu, a następnie problemami z kontrolą lotów na lotnisku Gatwick, która jeszcze mocniej zwiększyła problem z punktualnością.
Niezależnie od przyczyny w sieci rozpętała się dyskusja na temat zachowania pilota. Z jednej strony komentujący bronią pilota, z drugiej wskazują też na to, że zdenerwowanie pasażerów jest jak najbardziej zrozumiałe.
A kto Waszym zdaniem ma rację w tym sporze?