PKP Intercity nas rozpieszcza. Wybierzesz sobie… konkretne miejsce w pociągu!
Najpierw Wi-Fi zainstalowane w rekordowym czasie, potem możliwość kupna biletów powrotnych, a teraz… Jeszcze trochę i może doczekamy się niemożliwego i da się np. kupić przez internet bilet na pociąg międzynarodowy. Swoją drogą – mamy nadzieję, że wybór miejsc nie będzie płatny.
W jednej z depesz to epokowe wydarzenie brzmi co najmniej tak, jak gdybyśmy mieli wkrótce wysłać w kosmos kolejnego Polaka.
“Od jesieni pasażerowie, którzy będą chcieli kupić bilety PKP Intercity przez internet, zobaczą dostępne miejsca, tak jak wtedy, gdy kupują bilet na samolot” – przyznają Państwo, że jak na standardy PKP jest to rewolucja.
Wprowadzenie nowej usługi zapowiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk – jego zdaniem, nowa aplikacja z wizualizacją miejsc powinna być dostępna do listopada.
– Dla kupującego dostępna będzie nie tylko informacja czy miejsce znajduje się przy oknie czy przejściu. Będzie pokazane, gdzie konkretnie się znajduje. Przy kupnie biletu pokazany zostanie cały wagon i wyboru miejsca będziemy dokonywali klikając na nie – powiedział Adamczyk.
Na chwilę poważniejąc – to oczywiście zmiana na lepsze, bo dzisiaj nasze możliwości wyboru miejsca są mocno ograniczone. Na przykład w pociągach klasy EIP możemy więc wybrać czy chcemy miejsce przy oknie czy w środku, przy stoliku czy np. w strefie ciszy, ale zamówienie konkretnego fotela jest niemożliwe.
Niestety, w pierwszej kolejności wybrać miejsce online będziemy mogli tylko w pociągach obsługiwanych przez elektryczne zespoły trakcyjne, czyli Pendolino, Dart i Flirt. Docelowo usługa ma być dostępna w składach wagonowych, jednak na razie nikt z PKP Intercity (całkiem słusznie) nie podaje żadnej daty.
Też nie możecie się doczekać?