Aż chce się być dzieckiem! Emirates otworzył salonik tylko dla nich. Wiemy, ile to kosztuje
Podróże z dziećmi zawsze wywołują gorącą dyskusję. Mamy bowiem przynajmniej kilka grup. Tych, którzy nie znoszą dzieci w samolocie, tych, którzy przekonują, że ich posiadanie niczego nie zmienia i dalej można podróżować bez przeszkód, a także tych, którzy wiedzą, że ich dzieci koszmarnie znoszą lot. Do tego dochodzi jednak jeszcze jedna sytuacja – ta, w której dziecko musi podróżować bez opiekuna.
Marsa Alam od 2503 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Costa del Sol od 2129 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Łódź)
Korfu od 2031 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Oczywiście nie wszystkie linie w ogóle pozwalają na coś takiego. Na przykład w Wizz Air bez opiekuna można podróżować dopiero od 14. roku życia. W Ryanairze granica jest jeszcze mocnie przesunięta, bowiem samotnie można latać dopiero od 16. roku życia. Obie linie nie oferują też tzw. asysty, czyli usługi, w której naszym dzieckiem zajmie się obsługa – chociażby przeprowadzając przez kontrole i oddając w odpowiednie ręce po przylocie albo pomoże przy przesiadce.
Ale w tradycyjnych liniach sytuacja jest już zupełnie inna – i tu często pojawia się możliwość, w której nawet najmłodsze dzieci mogą polecieć bez opiekunów. Oczywiście pod wieloma warunkami.
Emirates idzie krok dalej i otwiera „lotniskowe przedszkole”
Jedną z linii, która oferuje taką możliwość jest Emirates. W linii ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, bez opieki mogą podróżować dzieci już od 5. roku życia. I zapewnia mu pełną opiekę.
– Kiedy Twoje dziecko leci samotnie, będziemy na każdym kroku, aby upewnić się, że jego podróż będzie przygodą – przekonuje linia.
Najlepszym potwierdzeniem tych słów niech będzie właśnie otwarty salonik lotniskowy w Dubaju (czyli taka wypasiona poczekalnia), która jest… wyłącznie dla dzieci. I to właśnie tych, które podróżują bez dorosłych.
A co czeka na nich w środku? W skrócie – rozrywki, jedzenie i profesjonalna opieka. W saloniku znajdują się bowiem automaty do gier, bezpłatne wi-fi, telewizję, mnóstwo przekąsek i napojów, miejsca do odpoczynku, a także obsługa, która zajmie się najmłodszymi. Nawet łazienki są dostosowane do najmłodszych.
Kto może skorzystać z tej opcji? Przede wszystkim dzieci od 5 do 11 lat, ale także – tu już za dodatkową opłatą, dzieci od 12. do 15. roku życia.
W obu przypadkach mowa wyłącznie o dzieciach, które lecą samodzielnie. Salonik nie jest bowiem przeznaczony dla dzieci, które po prostu towarzyszą rodzicom lub opiekunom. Nie mogą tam wejść ani z rodzicami ani bez nich. Jest tylko jeden wyjątek, bowiem dodatkowo z saloniku dla najmłodszych mogą korzystać także pasażerowie do 8. roku życia w sytuacji, w której lecą w innej klasie niż rodzice.
Salonik jest czynny 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu. Znajduje się obok saloniku dla pierwszej klasy na lotnisku w Dubaju.
Jak wygląda przelot dziecka bez opieki i ile to kosztuje?
Zastanawiacie się, jak wygląda cała taka podróż dziecka? W przypadku Emirates rodzice lub opiekunowie już w terminalu oddają go pod opiekę personelu. Ten zabiera go do saloniku, gdzie pomaga się odprawić na lot. Później wspólnie przechodzą kontrolę bezpieczeństwa i paszportową. Dzieci są również eskortowane do odpowiedniej bramki przed samolotem i mają z automatu przydzielone pierwszeństwo wejścia na pokład. A gdy tylko dotrą do samolotu, załoga pokładowa już czeka, by przejąć nad nimi opiekę.
– Na pokładzie młodzi pasażerowie mogą spodziewać się pysznych posiłków i przekąsek zaprojektowanych z myślą o ich podniebieniu, zabawek i specjalnych zestawów aktywizujących oraz dziecięcych zestawów słuchawkowych, aby cieszyć się wyborem ponad 50 filmów Disneya i ponad 130 kanałów telewizyjnych dla młodych podróżników – opisuje Emirates. – Oferujemy również młodym podróżnikom zabawki i torby, które można zabrać do domu, inspirowane wystawą Expo 2020 w Dubaju.
Ba, można mu nawet zamówić tort (np. jeśli ma urodziny) albo poprosić o zrobienie zdjęć na pokładzie. Dzięki użyciu Polaroida, fotografie od razu trafią do rąk dziecka.
Oczywiście dzieci są eskortowane i przeprowadzane przez wszystkie formalności także po przylocie na miejsce. W końcu personel oddaje je w ręce opiekunów lub rodziców w miejscu docelowym. I dopiero tu cała przygoda się kończy.
Jest jednak kilka haczyków dotyczących saloniku i takiej podróży w ogóle. Jest dostępna zarówno przy lotach z Dubaju jak i przez Dubaj, ale w tym drugim przypadku przesiadka nie może być dłuższa niż 8 godzin. Jeśli dziecko przesiada się na lot innej linii to ten czas wynosi 4 godziny. W grę nie wchodzi też nocowanie na lotnisku. Można natomiast skorzystać z usługi, jeśli nie chcemy spędzać lotu ze swoim dzieckiem i np. decydujemy się na wykupienie biznes klasy dla siebie i biletu w klasie ekonomicznej dla dziecka (tak, w Emirates jest to możliwe).
Trzeba też pamiętać, że dzieci lecące bez opiekuna muszą mieć bilet w taryfie dla dorosłych. Nie ma więc mowy o żadnych zniżkach, chyba że przysługiwałyby także dorosłemu pasażerowi. Do 12. roku życia mają jednak przyznaną asystę niejako z automatu (choć oczywiście trzeba ją zarezerwować). Od 12. do 15. roku życia dostępna jest ona za dodatkową opłatą – 50 USD (czyli ok. 200 PLN) za każdy odcinek lotu. Nie mogą to być natomiast dzieci, które wymagają dodatkowej specjalnej opieki, np. ze względu na swój stan zdrowia.
– Pomożemy Twojemu dziecku cieszyć się zabawną i niezapomnianą podróżą od momentu odprawy po spotkanie z rodzicem lub opiekunem w miejscu docelowym – zapewnia Emirates.
Więcej szczegółów znajdziecie na stronie Emirates.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?