Praca marzeń czy wręcz przeciwnie? Wywiad z polskimi stewardesami w Ryanair
Specjalnie dla was: Martyna i Beata. Opowiedziały o blaskach i cieniach pracy jako personel pokładowy, o pieniądzach, wolności, tanich liniach, nietypowych pasażerach... i pięknym miejscu, w którym mieszkają.
PoprzednieObraz 17 z 18Następne
PRACA
OK, a tak pytając wprost: poleciłybyście innym pracę jako członek personelu pokładowego?
Martyna: To zawsze zależy od człowieka. Ale wydaje mi się, że ta praca może dać dużo. Satysfakcję, podszkolenie języka lub języków, samodzielność.
Beata: ...finanse, okazje na pracę w międzynarodowym towarzystwie. I nabycie pewności siebie.
Martyna: Nie ma co się zastanawiać, tylko aplikować. Jest wiele linii lotniczych. I wiele możliwości ;)
Fot. FlyingLocas / archiwum własne
OK, a tak pytając wprost: poleciłybyście innym pracę jako członek personelu pokładowego?
Martyna: To zawsze zależy od człowieka. Ale wydaje mi się, że ta praca może dać dużo. Satysfakcję, podszkolenie języka lub języków, samodzielność.
Beata: ...finanse, okazje na pracę w międzynarodowym towarzystwie. I nabycie pewności siebie.
Martyna: Nie ma co się zastanawiać, tylko aplikować. Jest wiele linii lotniczych. I wiele możliwości ;)
Fot. FlyingLocas / archiwum własne
PoprzednieObraz 17 z 18Następne