Promocje milowe w Miles&More: Japonia na lato za 35 000 mil + 632 PLN! Chicago za 25 000 mil + 775 PLN

tylko jak ktoś już kupi bilet za mile do Tokio, to niech nie zapomni ponarzekać, że układ siedzeń jest zły (czyli taki jak w japońskich liniach ANA), że dodatkowo dostał zupkę (którą Japończycy lubią), że jest alkohol tylko do posiłku, no i że stewardessa zapytała czy może mówić po angielsku. Dodatkowo niech dopisze, że samolot lądował rano, a człowiek był na kacu i nie mógł wykorzystać dnia, bo głowa bolała :))))

Jakubtylko jak ktoś już kupi bilet za mile do Tokio, to niech nie zapomni ponarzekać, że układ siedzeń jest zły (czyli taki jak w japońskich liniach ANA), że dodatkowo dostał zupkę (którą Japończycy lubią), że jest alkohol tylko do posiłku, no i że stewardessa zapytała czy może mówić po angielsku. Dodatkowo niech dopisze, że samolot lądował rano, a człowiek był na kacu i nie mógł wykorzystać dnia, bo głowa bolała :))))

I niech nie zapomni dodać, że przy serwisie nie wymieniono wszystkich składników proponowanych potraw i na pokładzie nie było WiFi, żeby można było już w czasie lotu zacząć zbierać lajki na instagramie.

Oby nie było marudzenia " japonisty" z lotu do Chicago. Bo nie mówią po amerykańsku do niego, bo nie ma steku i ćwierćfuciaka, coli 2 litrowej do tego itp. A najważniejsze że nie można kupić wizy w samolocie lub na miejscu. Tylko trzeba załatwiać wize w PL - SZOK !! tak nie może być. Stawiam Whisky że tak będzie. PS. Może mi " japonista" sprawdzić jak się lata w luku bagażowym bo muszę psa przetransportować do AU. Będę wdzięczny za relację.

Promocja się skończy a układ foteli zostanie. To, że w Boeingu 787 we wszystkich liniach prócz ANA jest wyjątkowo ciasno, to fakt.

We wrześniu leciałem z ANA na trasie DUS-NRT i powiem szczerze, że tam nie było problemów jakie były wymienione w relacji, tzn. alkohol był dostępny przez cały lot, WiFi było dostępne (za dopłatą), a menu było przez wszystkich doskonale znane i wiadomo było które menu jest japońskie, a które międzynarodowe - można było sprawdzić wcześniej na stronie, w samolocie na ekranie i tuż przed posiłkiem dawali kartę z wyborem i opisem.

Jakubtylko jak ktoś już kupi bilet za mile do Tokio, to niech nie zapomni ponarzekać, że układ siedzeń jest zły (czyli taki jak w japońskich liniach ANA), że dodatkowo dostał zupkę (którą Japończycy lubią), że jest alkohol tylko do posiłku, no i że stewardessa zapytała czy może mówić po angielsku. Dodatkowo niech dopisze, że samolot lądował rano, a człowiek był na kacu i nie mógł wykorzystać dnia, bo głowa bolała :))))

Jakubtylko jak ktoś już kupi bilet za mile do Tokio, to niech nie zapomni ponarzekać, że układ siedzeń jest zły (czyli taki jak w japońskich liniach ANA), że dodatkowo dostał zupkę (którą Japończycy lubią), że jest alkohol tylko do posiłku, no i że stewardessa zapytała czy może mówić po angielsku. Dodatkowo niech dopisze, że samolot lądował rano, a człowiek był na kacu i nie mógł wykorzystać dnia, bo głowa bolała :))))

Dobre :)