Rajska wyspa otwiera się na turystów! Znikają najbardziej dziwaczne przepisy wjazdowe świata
Od 1 października wszyscy w pełni zaszczepieni turyści z negatywnym wynikiem testu na koronawirusa będą mogli bez żadnych przeszkód wjechać i zwiedzać Mauritius. Oznacza to, że znikną wprowadzone w lipcu „bańki podróżnicze”, hotelowa kwarantanna i obowiązek testowania się na obecność koronawirusa w trakcie pobytu.
Mauritius planuje wielkie luzowanie swoich przepisów wjazdowych 1 października. Od tego dnia wszystkie w pełni zaszczepione osoby będą mogły bez żadnych restrykcji wjechać na Mauritius i zwiedzać cały kraj. Aby to zrobić, będą jednak musiały przedstawić negatywny wynik testu PCR na koronawirusa, wykonany na 72 godziny przed planowanym wylotem. To i tak jednak duża różnica w porównaniu do obecnie obowiązujących przepisów.
Przypomnijmy bowiem, że Mauritius otworzył się na międzynarodowych turystów w połowie lipca, po niemal 16 miesiącach zamknięcia. Obecnie procedura wygląda tak, że chętni na urlop turyści trafiają do tzw. baniek podróżniczych, czyli specjalnych hoteli, których okolic nie mogą za bardzo opuszczać. Owszem, mogą wychodzić na specjalnie wyselekcjonowane plaże (nie dotyczy osób zaszczepionych) czy korzystać ze wszystkich usług hotelu, ale w pełni cieszyć się urokami wyspy mogą dopiero po 14 dniach. A dodatkowym utrudnieniem jest konieczność wykonania dwóch dodatkowych testów PCR w 7 i 14 dniu pobytu.
Otwarcie się wyspy na turystów jest możliwe dzięki dobrze prowadzonej kampanii szczepień na wyspie – do tej pory zaszczepiono ponad połowę jej mieszkańców.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?