Fly4free.pl

Rejs wycieczkowcem – wakacje dla emerytów czy hit dla rodzin z dziećmi? Sprawdziliśmy!

Foto: Paweł Iwanczenko / Fly4free.pl
Prawie 300 metrów długości, 18 pokładów, 1643 kabiny, w których może pomieścić się aż 3286 pasażerów! Opowiem ci, jak wygląda rejs wycieczkowcem AIDAprima po Zatoce Perskiej oraz Omańskiej.

Wbrew temu, co można usłyszeć, rejsy nie są przeznaczone wyłącznie dla ludzi… w podeszłym wieku. Mam wręcz odmienne odczucia, gdyż na moim rejsie wielu pasażerów można zaliczyć do grupy wiekowej 30-50 lat. Prócz tego, na statku widać było wiele osób młodych oraz rodzin z dziećmi. I nad tym ostatnim chcę się skupić, bo rejs odbyłem właśnie z rodziną.

Foto: Paweł Iwanczenko

Warto wiedzieć

Muszę powiedzieć, że oferta AIDA Cruise skierowana jest do klienta niemieckojęzycznego. Wszystko – począwszy od zaokrętowania na statku, po komunikaty, menu w restauracjach oraz wszelkiego rodzaju animacje odbywają się wyłącznie w języku niemieckim. Ale… cała załoga biegle posługuje się językiem Szekspira. Więc osoby, które z niemieckiego znają – tak jak ja – ( kilka zwrotów jak: „ich habe keine zeit” czy „ich habe keine lust”), nie mają się czego bać przed wyprawą z AIDĄ. Czy aby na pewno? Oczywiście, dobrym przykładem jestem ja, gdyż był to już mój drugi rejs z tym niemieckim armatorem. Czy popłynę jeszcze kiedyś z nimi? Na pewno!

Główne informacje

AIDAPrima to statek o długości 299,95 metrów i szerokości 37,65 metrów. Składa się on z 18 pokładów, z których pasażerskich jest 15, a mieszkalnych (z kabinami) 9! Rozróżniamy trzy rodzaje kajut: bez okna (najtańsza) – mieszczą się one wewnątrz każdego pokładu, z oknem (nieco droższe) – te znajdują się na 4 pokładzie oraz kajuty z balkonem (najdroższe) te zaczynają się od pokładu 5.

Na statku znajduje się 10 wind, 12 restauracji, 18 barów, 3 baseny, kryty park wodny z dwoma zjeżdżalniami, sztuczną rzeką oraz zjeżdżalnie dla najmłodszych. Ponadto na statku mieści się także pokój gier, boisko, sala zabaw dla najmłodszych (do 3 roku życia), pokój zabaw dla dzieci starszych, klub młodzieżowy oraz bardzo dobrze wyposażone centrum fitness.

Na górnym pokładzie jest teren spacerowy oraz taras słoneczny z licznymi leżakami. Aby nie było za kolorowo, w trakcie dnia na morzu (przez ten czas statek cały czas płynie), ciężko znaleźć wolny leżak. Spokojnie, w trakcie pory obiadowej wiele miejsc się zwalania i wtedy zawsze coś się znajdzie. Jeżeli stronisz od ludzi, to dobrze jest wybrać się na basen wieczorem – są one czynne przeważnie do godziny 21:00 – a o tej porze ludzi jest mniej.

Foto: Paweł Iwanczenko
Foto: Paweł Iwanczenko
Foto: Paweł Iwanczenko
Foto: Paweł Iwanczenko

Kabina

Swój pierwszy rejs (wakacje 2023 – także z AIDĄ) odbyłem w kajucie z balkonem i nie wyobrażam sobie, bym mógł teraz zdecydować się na inną. Tym razem los przydzielił nam kabinę na 14-pokładzie. Do naszej dyspozycji był „pokój” o powierzchni ok. 17m2. Składał się on: z łazienki z prysznicem, osobnej toalety, dwóch szaf, rozkładanej sofy (jako dodatkowe łóżko), biurka/stolik oraz podwójnego łózka. Na balkonie znajdowały się dwa krzesła, które można było rozłożyć do pozycji leżącej, stolik oraz hamak.

Podstawowe kosmetyki (żel pod prysznic i szampon), suszarka do włosów, szlafroki oraz ręczniki także były zapewnione. Ponadto w każdej kajucie na wyposażeniu jest telewizor, telefon oraz sejf.

Foto: Paweł Iwanczenko

Czy warto dopłacać do kajuty z balkonem? To pytanie, na które ciężko jest jednoznacznie odpowiedzieć. Na swoim przykładzie napiszę, że ciężko by mi przyszło rejsować w zamkniętym pomieszczeniu.

Balkon daje pewną swobodę – można z niego korzystać za dnia, wieczorem lub nawet w nocy, podziwiając widoki lub delektować się ciszą. Przy ciekawych trasach, nie musisz „walczyć” o miejsce, aby zrobić dobre zdjęcie lub napawać się krajobrazem.

Foto: Wschód słońca w Omanie
Foto: Wejście do portu w Dubaju
Foto: Wypłynięcie z Dubaju

Jedzenie

Bez kozery napiszę, że na takim rejsie naprawdę trudno chodzić głodnym i w 99% każdy z pasażerów znajdzie coś dla siebie, nawet osoby trzymające dietę, ale z tym może być naprawdę ciężko 😉 . W cenie rejsu masz możliwość stołowania się w 5 restauracjach bufetowych: (Markt Restaurant, Fuego Restaurant, Bella Donna Restaurant, East Restaurant oraz Weite Welt Restaurant). Posiłki serwowane są od wczesnych godzin porannych (śniadania podają już od 6:30), aż do godziny 21:30.

Ponadto w każdej zapewnione są napoje (woda, woda gazowana, sprite, cola, fanta, cola light, sok jabłkowy, sok pomarańczowy, sok wieloowocowy, herbata, kawa) oraz alkohole: piwo, wino w godzinach 12:00-14:00 oraz 17:00-21:30. Wszystkie napoje nalewamy sobie sami z automatów.

Foto: Paweł Iwanczenko
Foto: Paweł Iwanczenko

W każdej restauracji śniadania wyglądały tak samo: sery, wędliny, bekon, parówki, frankfurterki, kiełbaski, klopsiki mielone, jajka w najróżniejszych formach (na twardo, na miękko, sadzone, po benedyktyńsku, jajecznica), sałatki, różnego rodzaju pieczywo, kaszki, ryż na mleku, płatki do mleka, pankejki itp.

Obiady serwowane były już od godziny 12:00 (restauracja Fuego), która specjalizuje się w szybkich daniach, jak: burger, pizza, skrzydełka, różnego rodzaju mięsne przekąski, ryby, frytki oraz makarony. Można tutaj także przekąsić coś na słodko (lody, ciasta, desery – kto co lubi). W pozostałych restauracjach menu różniło się diametralnie. My upatrzyliśmy sobie restaurację Weite Welt Restaurant, gdzie każdego dnia serwowane było coś innego. To samo tyczy się kolacji. Żeberka, polędwica wołowa, krewetki w tempurze czy baranina – naprawdę było z czego wybierać.

W East Restaurant można liczyć wyłącznie na kuchnię azjatycką, mimo iż jest to restauracja bufetowa, to czasami trzeba było odczekać swoje w kolejce, aż zwolni się stolik. Bella Donna Restaurant to typowa włoska kuchnia, natomiast w Markt Restaurant serwowane są potrawy z sezonowych produktów.

Foto: Paweł Iwanczenko
Foto: Paweł Iwanczenko

Jakby tego było mało, to na obiad/kolację można wybrać się do jednej z czterech restauracji specjalistycznych (French Kiss, Casa Nova, Brauhaus). Jedzenie jest tutaj w cenie, natomiast za wszystkie napoje trzeba było dodatkowo zapłacić. Co mogę polecić? To, co przetestowałem, czyli Brauhaus, gdzie zjeść można golonko po bawarsku! Warto chociaż raz spróbować tego przysmaku w trakcie trwania rejsu. Wskazówka! W tym lokalu warto spróbować piwa, które pędzone jest właśnie na statku!

Foto: Paweł Iwanczenko
Foto: Paweł Iwanczenko

Dalej głodny? W takim razie od godziny 14:00 do 23:59 (jak mnie pamięć nie myli), można udać się do strefy fast food, gdzie przekąsić można tradycyjnego currywurst lub hiszpańskie tapas serwowane na zimno oraz ciepło. Także tutaj posiłki wliczone są w cenę rejsu, a za napoje trzeba dodatkowo zapłacić.

W dalszym ciągu mało? W takim razie pozostają jeszcze restauracje a’la karte, w których za posiłki oraz napoje trzeba dodatkowo zapłacić. Na statku, którym płynęliśmy, były to następujące lokale: Sushi Bar, Steak House, Gourmet-Restaurant Rossini oraz Veganes Restaurant.

Foto: Paweł Iwanczenko

Rejs z dziećmi

Najmłodsi pasażerowie nie powinni narzekać na nudę. Na statku znajduje się wiele atrakcji oraz udogodnień dla dzieci w różnym przedziale wiekowym. Dla maluszków przygotowano dwa brodziki ze zjeżdżalniami, wodny plac zabaw, pokój zabaw dla dzieci do 3 lat, sala zabaw dla dzieci starszych, imitacją rwącej rzeki, mała zjeżdżalniami, dwie zjeżdżalnie zakryte (tzw. rury), baseny oraz boisko.

Foto: Paweł Iwanczenko
Foto: Paweł Iwanczenko

W salach zabaw toalety przystosowane są dla małych gości. Nie trzeba panikować, jak komuś zacznie przeciekać pieluszka, ponieważ w toalecie znajduje się pełen zestaw pieluch – w tym także wodopodornych – oraz kosmetyki do pielęgnacji. Ponadto w sąsiedztwie restauracji Fuego mieści się minibistro, w którym znajduje się kilka rodzajów mlek oraz „bogaty” wybór gotowych słoiczków oraz potraw firm: Bebivita czy Hipp! Tak, wszystko to jest wliczone w cenę rejsu!

Foto: Paweł Iwanczenko
Foto: Paweł Iwanczenko
Foto: Paweł Iwanczenko

Nie powinniśmy się martwić, gdy coś nam się ubrudzi, ponieważ na tymże statku znajduje się samoobsługowa pralnia wraz z suszarnią. Cena takiej usługi to tylko 2 EUR za cykl (pranie lub suszenie). Ważne detergenty dozowane są automatycznie, a po całej „operacji” można sobie wszystko wyprasować. Nadgorliwi z urlopu mogą wrócić z czystymi ubraniami 😉 Polecam, naprawdę warto, szczególnie w takiej cenie!

Foto: Paweł Iwanczenko
Foto: Paweł Iwanczenko

Koszta

Zapewne wielu pomyśli, że taki rejs to wydatek kilkunastu tysięcy złotych. Muszę was zasmucić, gdyż rejs (7-14 stycznia) w kajucie z balkonem na trasie Orient statkiem Aidaprima rezerwowany dokładnie 18 listopada 2023 roku kosztował nas 1698 EUR (ok. 7292 PLN/3 osoby). Jak widać na załączonym obrazku, za naszego syna nic nie zapłaciliśmy. Na większości rejsów statkami Aida za dzieci do 15-roku życia nic się nie płaci, lub jakieś symboliczne dopłaty rzędu 150 EUR/rejs (taką dopłatę mieliśmy na trasie śródziemnomorskiej).

Co z dodatkowymi wydatkami? To zależy od indywidualnych upodobań. Nam za cały rejs wyszło do dopłaty 68 EUR. Na tę kwotę składa się: woda w butelce, drinki, dodatkowe napoje w restauracjach oraz pralnia. Więcej informacji znajdziesz poniżej.

Oczywiście do tego należy doliczyć koszta dolotu do danego miejsca, no ale jesteśmy na Fly4Free.pl, więc większość z zakupem dolotu poradzi sobie bez problemu. A noclegi na miejscu? No oczywiście, że były, ponieważ zafundowaliśmy sobie nieco dłuższy urlop z wypoczynkiem nad Zatoką Perską. Jeżeli szukasz gotowych ofert na rejsy Aidą, to zachęcam do śledzenia naszej strony, gdzie w ostatnim czasie pojawiają się propozycę podróży z tym armatorem.

Foto: Paweł Iwanczenko

Ponadto przez cały rejs mamy możliwość korzystania z dedykowanej strony internetowej (po zalogowaniu do sieci statku), w której możemy sprawdzać m.in.: stan swoich wydatków (zakupu w sklepie, płatne napoje w restauracjach, napoje lub drinki* zakupione w barze), pozycję statku, plan dnia czy godziny otwarcia restauracji oraz klubów i barów. Ważne! Strona mobilna dostępna jest w języku angielskim! Do korzystania nie jest potrzebny internet, działa ona w lokalnej sieci WiFi.

*jak wspomniałm na wstępie w podstawowej cenie zapewnione mamy napoje bezalkholowe oraz piwo i wino w wyznaczonych godzinach. Za wszystkie dodatkowego napoje zamówinione w barze należy dodatkowo zapłacić. To samo tyczy się napoi w restauracjach, w których zapewnione mamy tylko jedzenie. PS w kajucie zawsze znajdą się dwie butelki wody, jak najdzie nas ochota aby z nich skorzystać, to za każdą zapłacić należy 2,5 EUR. Tyle samo butelka wody kosztuje w sklepie na statku.

Czy w barach jest drogo? Powiedziałbym, że ceny są przystępne i nie odbiegają znacząco od tych, jakie spotkać możemy w lokalach w Polsce. Za kufel lanego piwa zapłacić należy od 3,9 EUR, a najprostyszy drink to koszt ok. 5,5 EUR.

Wskazówka! Aida jest chyba jedynym armatorem, który pozwala wnieść na pokład statku własny alkohol (do 1l na osobę dorosłą). Nie musisz tego robić, ale warto wiedzieć 😉 Ponadto na naszym rejsie w sklepie wolnocłowym można było zakupić wysokoprocentowy alkohol w cenie 9.99 EUR za 1l.

Foto: Paweł Iwanczenko
Foto: Paweł Iwanczenko

Chętnie poznasz więcej opinii na temat armatora Aida? W takim razie zapraszam na nasze forum, gdzie nasi użytkownicy dzielą się wrażeniami oraz opiniami po rejsie z tym niemieckim armatorem.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Czy ja mam tylko przeświadczenie , że to artykuł...bardzo mocno sponsorowany?
Semen6969, 22 lipca 2024, 11:16 | odpowiedz
Eee tam. Jak dla mnie to antyreklama. Tyle dni na statku z rodzinami z dziećmi? Brrrr.
Semen6969 Czy ja mam tylko przeświadczenie , że to artykuł...bardzo mocno sponsorowany?
RosaVonJungingen, 22 lipca 2024, 15:14 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »