Ryanair bije rywali w Polsce o głowę. Przewiózł niemal tyle samo ludzi, co LOT i Wizz Air razem wzięci!
Urząd Lotnictwa Cywilnego jak zawsze z pewnym opóźnieniem publikuje statystyki na temat rynku lotniczego w Polsce, jednak po raz kolejny stanowią one źródło niezwykle ciekawych informacji na temat tego, jak wygląda nasza branża. W gąszczu statystyk tym razem zdecydowanie najciekawsze są dane na temat największych linii lotniczych na polskim rynku. Wygląda bowiem na to, że Ryanair zdecydowanie uciekł goniącej go dwójce pozostałych przewoźników z czołówki, czyli LOT i Wizz Airowi. Jak wyglądają szczegóły?
- Pafos od 1889 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
- Costa del Sol od 1689 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Łódź)
- Costa Dorada od 1722 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Z danych ULC wynika, że w I półroczu w regularnym ruchu krajowym i międzynarodowym Ryanair przewiózł 5,842 mln pasażerów, czyli aż 38,93 proc. wszystkich podróżnych na polskich lotniskach. To jednocześnie ponad 7 razy więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Na kolejnych miejscach niezmiennie od lat znalazły się LOT i Wizz Air, jednak zwraca uwagę ogromna przewaga, jaką na polskim rynku osiągnął Ryanair. W I półroczu LOT przewiózł bowiem 3,419 mln pasażerów (trzeba jednak pamiętać, że to metodologia ULC, która pasażerów lotów krajowych liczy niejako podwójnie), a Wizz Air – 2,993 mln pasażerów. Przewoźnicy ci mieli więc kolejno 22,79 i 19,94 procenta udziałów w rynku przewozów w Polsce. A jeśli zsumujemy ich udziały i liczbę pasażerów, to okaże się, że łącznie obie linie przewiozły niewiele więcej podróżnych niż Ryanair.
Z czego wynikają tak duże różnice? Z pewnością wszystkie linie ucierpiały z powodu wybuchu wojny w Ukrainie, która sprawiła, że przewoźnicy musieli zamykać swoje trasy zarówno na Ukrainę, jak i do Rosji (tu szczególnie duży kłopot miał LOT). Jednocześnie przewoźnicy stanęli przed wyzwaniem przekierowania samolotów latających m.in. na Ukrainę i wydaje się, że temu zadaniu najlepiej podołał Ryanair. Przewoźnik już na początku marca ogłosił uruchomienie 8 nowych tras z Polski, w tym 3 tras krajowych, na czym bardzo mocno skorzystali pasażerowie. Nowe trasy w trybie pilnym uruchamiał też LOT (m.in. połączenia do Baku czy Kairu), jednak w tym przypadku problem był już większy, bo podróżni z Ukrainy i Rosji w dużym procencie byli pasażerami transferowymi, którzy przesiadali się w Warszawie na kolejne loty.
Jeśli chodzi o kolejne miejsca w zestawieniu, nie ma większych zaskoczeń. Ciekawie wygląda za to zestawienie największych linii czarterowych.
Wynika z niego, że w I półroczu najwięcej pasażerów przewiozła linia Enter Air, na drugim miejscu był Smartwings, a Ryanair i LOT szły ze sobą niemal łeb w łeb, jeśli chodzi o liczbę przewiezionych podróżnych. Ostatecznie nieco lepszy wynik zanotowała polska spółka należąca do irlandzkiego przewoźnika.
Oczywiście przy omawianiu przewoźników czarterowych musimy pamiętać, że okres pierwszego półroczu to wciąż czas przed szczytem sezonu turystycznego i największego natężenia lotów czarterowych
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?