Pasażer Ryanaira „puścił dymka” w toalecie. Dostał dożytowni zakaz latania
Podczas lotu z Grecji do Dublina jeden z pasażerów Ryanaira został przyłapany na paleniu papierosa w toalecie samolotu. Po wykryciu dymu w kabinie, załoga natychmiast zgłosiła ten incydent. Kapitan lotu powiadomił policję w Dublinie, która była gotowa do interwencji po wylądowaniu samolotu – opisuje „The Irish Independent”.
- Wyspa Malta od 1992 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
- Costa Brava od 1461 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
- Rodos od 1563 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Już po przylocie, pasażer został zatrzymany przez irlandzkich funkcjonariuszy, a niedługo później postawiono mu zarzuty związane z naruszeniem zasad bezpieczeństwa lotu. Jak wskazał przewoźnik w oficjalnym komunikacie, „takie zachowanie nie tylko łamie przepisy, ale także stwarza poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa wszystkich pasażerów na pokładzie„.
Ryanair wydał oświadczenie, w którym podkreślono, że za takie działania grożą surowe kary. – Bezpieczeństwo naszych pasażerów i załogi jest naszym najwyższym priorytetem. Nie będziemy tolerować żadnych działań, które mogą zagrozić bezpieczeństwu lotu – czytamy. Dodano również, że dożywotni zakaz lotów z Ryanair dla tego pasażera „jest zdecydowanym krokiem mającym na celu zapobieganie podobnym incydentom w przyszłości„.
Ryanair zaapelował do wszystkich podróżujących o przestrzeganie zasad i regulacji, które są wprowadzone dla ich własnego bezpieczeństwa. Linia zapowiedziała również, że wzmocni swoje środki bezpieczeństwa, aby zapobiec podobnym incydentom w przyszłości. – Bezpieczeństwo na pokładzie to nasz priorytet, i będziemy podejmować wszelkie niezbędne kroki, aby je zapewnić – dodał rzecznik Ryanair. Władze irlandzkiego przewoźnika przypominają też, że palenie na pokładzie samolotu jest surowo zabronione i może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?