Fly4free.pl

Ryanair zachwyca się swoją polityką bagażową. I składa zaskakującą obietnicę

ryanair pasażerowie
Foto: Patryk Kosmider / Shutterstock

Jeden mały bagaż podręczny zamiast dwóch to największa zmiana w polityce bagażowej od dłuższego czasu. Jednak pomysł, który pokrzyżował plany wielu pasażerów, według Ryanaira okazał się być strzałem w dziesiątkę.

Aż trzy wersje polityki bagażowej przedstawił w tym roku irlandzki przewoźnik. Ostateczna wersja, ogłoszona z końcem sierpnia sprawiła, że od 1 listopada pasażerowie bez wykupionego pierwszeństwa wejścia na pokład, mogą podróżować jedynie z małym bagażem podręcznym (40 x 20 x 25 cm).

Przy okazji pojawiła się też opcja mniejszego niż dotąd bagażu rejestrowanego – do 10 kg w cenie od 8 do 10 EUR. Z jednej strony pasażerowie stracili więc swoją ulubioną opcję, czyli zabieranie dwóch bezpłatnych bagaży – co w dobrym sensie wyróżniało Ryanaira chociażby na tle Wizz Aira. Z drugiej ci, którzy nie potrzebują 20 kg bagażu rejestrowanego, mogą wybrać tańszą opcję. Ale umówmy się – nie jest to ukłon w stronę pasażerów, bo wcześniej tyle samo bagażu mogli wziąć w cenie biletu. Z tą różnicą, że nie mogli go nadać.

Mimo niezadowolenia wielu klientów, Ryanair po podsumowaniu pierwszych tygodni funkcjonowania nowych zasad, nie może wyjść z zachwytu nad własnym pomysłem. Na pewnym etapie robił to tak intensywnie, że aż poświęciliśmy temu osobny tekst.

– Otrzymaliśmy wiele pozytywnych opinii od naszych klientów i lotnisk w całej Europie, że nowa polityka zmniejszyła kolejki na lotniskach i zwiększyła komfort obsługi. Dodatkowo poprawiliśmy punktualność o 11 proc. – powiedział Kenny Jacobs, dyrektor ds. marketingu w Ryanairze.

Według danych przewoźnika nadal blisko połowa pasażerów podróżuje z dwoma bagażami. Trudno więc się dziwić, że Irlandczycy są zadowoleni, bo to oznacza stały dopływ do firmowego budżetu. Ale linia obraca to w zupełnie inną stronę.

Klienci Ryanair zaoszczędzili już miliony euro, od kiedy przestawili się z bagażu o wadze 20 kg na naszą nową, tańszą opcję – dodał Jacobs.

I kiedy wydaje się, że linia nie może już bardziej obrócić niekorzystnych zmian w coś genialnego, dyrektor ds. marketingu udziela wywiadu The Independent.

– Jesteśmy naprawdę zadowoleni z nowej polityki. Do tej pory mamy też bardzo dobre informacje zwrotne od klientów i lotnisk w tej sprawie. Nie wszystkim się podoba, ale jeśli jesteś przyzwyczajony do podróżowania z nami, przyzwyczaisz się też do nowej polityki – mówi.

I w imieniu Ryanaira składa zaskakującą obietnicę, że w tym roku polityka bagażowa nie ulegnie już żadnym zmianom. Biorąc pod uwagę, że do stycznia pozostało niespełna sześć tygodni, trudno się nie zaśmiać. Chociaż doświadczenie pokazuje, że polityka potrafi zmienić się dwukrotnie w ciągu kilku tygodni, jak stało się chociażby w przypadku Wizz Aira. 

Może więc obietnica irlandzkiego przewoźnika jest warta więcej niż sądzimy? Oceńcie sami.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?


porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »