Ryanair i Wizz mają nowe umowy na więcej tanich lotów do Jordanii! Wysyp nowych tras z Polski? To bardzo możliwe
To już kolejne tego typu porozumienie tanich linii z Jordanią. W komunikacie nie ma informacji o warunkach, na jakich zostało ono zawarte, można jednak założyć, że – tak jak poprzednio – znalazły się tam mechanizmy finansowego wsparcia dla przewoźników, którzy w poprzednich latach mocno przyczynili się do zwiększenia popularności tego kraju. Kluczem do sukcesu Jordanii były bowiem bardzo tanie bilety i teraz zapewne będzie podobnie. Plan zakłada bowiem stopniowe zwiększanie oferty lotów wraz z uspokojeniem się napięć w sąsiednim Izraelu, co było powodem ograniczenia liczby połączeń przez obie linie.
Jakie trasy uruchomią przewoźnicy? Ryanair w zaczynającym się w kwietniu sezonie letnim będzie wykonywał 27 lotów tygodniowo na 14 trasach, m.in. z Mediolanu, Paryża, Madrytu, Rzymu, Wiednia, Budapesztu i Poznania. W sezonie letnim przewoźnik oczekuje przewieźć ok. 125 tysięcy pasażerów.
Dahab od 2592 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Costa del Sol od 2459 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
Hurghada od 1496 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Wizz Air wznowi loty z Polski do Akaby? Figurują na liście
Nieco bardziej konkretny co do swoich planów jest Wizz Air. W „Jordan Times” czytamy, że przewoźnik w sezonie letnim będzie latał do Ammanu z Londynu, Abu Zabi, Budaopesztu, Rzymu i Wiednia. A także – co ciekawe – przewoźnik ma też wznowić polączenia do Akaby z Warszawy, Katowic i Bukaresztu.
To o tyle interesujące, że trasy te zostały zawieszone na początku ubiegłego roku, a obecnie nie są one nawet dostępne w systemie rezerwacyjnym przewoźnika. Nie mamy na razie informacji, czy i kiedy miałyby zostać przywrócone. W jordańskich mediach czytamy za to, że „landrynka” chce uruchomić w tym roku jeszcze co najmniej 2 nowe trasy do tego kraju. W sumie Wizz Air szacuje, że uda mu się przewieźć ok. 145 tysięcy pasażerów rocznie.
Więcej lotów z Polski? Taki jest plan
W sezonie letnim z Polski do Jordanii dostępne będzie tylko jedno połączenie, czyli loty z Poznania do Ammanu oferowane przez Ryanaira (połączenie z Krakowa do Ammanu znika z końcem marca). Czy tych połączeń będzie więcej? Tak jeszcze niedawno w rozmowie z Fly4free.pl przekonywał nas szef Ryanaira Michael O’Leary.
– W przyszłym roku planujemy 10 procent wzrostów z Polski. Dokąd polecimy? Na pewno można się spodziewać więcej tras do Afryki Północnej i na Bliski Wschód. Raczej nie spodziewam się, że uruchomimy bezpośrednie trasy z Polski do Egiptu, bo polski rynek jest zdominowany przez biura podróży i linie czarterowe. Ale na pewno możecie się w przyszłym roku spodziewać się nowych tras z Polski do Maroka, gdzie rośniemy w ostatnim czasie w bardzo szybkim tempie. Chcielibyśmy też zwiększyć ofertę lotów z Polski do Jordanii i być może do Izraela, o ile trochę uspokoi się tam sytuacja – mówił niedawno na naszych łamach.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?