Pasażer Ryanaira urządził mini koncert na pokładzie. Teraz inny chce za to odszkodowania
Pasażerowie samolotu Ryanaira lecącego z Dublina do Lourdes we Francji dostali na pokładzie niespodziewaną atrakcję. Jeden z podróżnych użył systemu interkomu, aby zaśpiewać współpasażerom piosenkę Johnny’ego Logana pt.: „Hold Me Now”. Niektórzy z obecnych na pokładzie nie mieli nic przeciwko, a nawet włączyli się do śpiewu. Byli jednak też tacy, którym zaczęło to mocno przeszkadzać.
Jeden z podróżnych skierował do Ryanaira wpis na Twitterze. – Wiem, że nie słyniecie z rozrywki podczas lotu, ale to jest wkurzające. Ja i moje dzieci prosimy o zwrot pieniędzy – napisał zdenerwowany pasażer, zamieszczając nagranie przedstawiające spontanicznego śpiewaka. Choć jego występ był, wydaje się, ciekawą odskocznią od monotonii podczas lotu, reakcje były mieszane.
Hello @Ryanair
— Pete Farrell 🇧🇹 (@PeteFarrell14) July 24, 2023
I know you are not famous for your in flight entertainment but this is taking the piss
Me and the kids would like our money back please pic.twitter.com/fECfs8MZ8v
- Side od 1412 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
- Costa Blanca od 1969 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
- Kreta Zachodnia od 1836 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Ze skarżącym się pasażerem skontaktował się serwis Dublin Live. – Prowadzę małą grupę kościelną i zabierałem kilkoro dzieci do sanktuarium w Lourdes. Grupa mężczyzn przed wejściem na pokład nieco się upiła. To nie była najgorsza rzecz na świecie, ale z pewnością przetestowała naszą cierpliwość – przekazał.
W komentarzach pod wpisem zirytowanego pasażera pojawiły się różne komentarze. Jedni twierdzili, że również poprosiliby o zwrot pieniędzy, chyba, że „na pokładzie pojawiłby się prawdziwy Johnny Logan„. Inni z kolei byli zdania, że warto byłoby się nieco rozchmurzyć i docenić wokal rozśpiewanego podróżnego.