Ryanair znów zawiesza dużo tras z Modlina! Część z nich chce przenieść do Warszawy
To kolejny etap wojny podjazdowej między Ryanairem i lotniskiem w Modlinie, która zaczęła się jesienią ubiegłego roku po opublikowaniu nowego cennika opłat lotniskowych przez podwarszawski port. Nowe opłaty były znacznie wyższe od dotychczasowych, więc Ryanair zareagował zawieszeniem części tras z Modlina, które jednak potem częściowo przywrócił.
- Alanya od 1508 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
- Wyspa Malta od 1849 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
- Słoneczny Brzeg od 1138 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Obie strony wróciły do negocjacyjnego stołu w sprawie nowej wieloletniej umowy dla Ryanaira, jednak dzisiejszy komunikat pokazuje, że nie udało się dogadać. Efekt? Ryanair ogłosił, że od końca października zmniejszy wielkość bazy w Modlinie z 5 do 4 samolotów i „zredukuje ruch na lotnisku w Modlinie o 50 procent”. Przewoźnik nie informuje, które dokładnie trasy zostaną wycięte zimą (nie ma jeszcze aktualizacji w systemie rezerwacyjnym), jednak w komunikacie czytamy, że tej zimy Ryanair zaoferuje z Modlina tylko 22 połączenia.
Jednocześnie irlandzka linia informuje, że część ruchu pasażerskiego z Modlina zostanie przeniesiona na Lotnisko Chopina, gdzie przewoźnik planuje uruchomić nowe trasy i zwiększyć swoje oferowanie.
Czy to koniec nadziei dla Modlina? W komunikacie Ryanaira czytamy, że linia „będzie kontynuowała negocjacje z nowym zespołem zarządzającym lotniskiem Warszawa Modlin, który zostanie powołany w połowie września. Jednak jeśli nie zostanie osiągnięte porozumienie dotyczące konkurencyjnej bazy kosztowej, zbliżonej do tych oferowanych na innych lotniskach w
Polsce, Ryanair nie będzie w stanie budować wzrostu liczby tanich połączeń na lotnisku Warszawa Modlin”.
– Przez ponad rok negocjowaliśmy z zarządem i radą nadzorczą lotniska Modlin w sprawie niskokosztowej umowy, która umożliwiłaby Ryanair dalszy wzrost liczby pasażerów w Modlinie. Obecnie zarząd lotniska jest w trakcie zmiany, i nie ma nikogo, kto chciałby podejmować decyzje dotyczące rozwoju, dopóki nie zostanie powołany nowy zespół zarządzający – komentuje Jason McGuinness, dyrektor handlowy Ryanaira.
– Nie możemy zaakceptować tych długich opóźnień ani ponosić strat w Modlinie w sezonie zimowym 2024, oferując bardzo niskie ceny wymagane do pobudzenia popytu na drugim lotnisku w Warszawie, podczas gdy zarząd próbuje narzucić opłaty charakterystyczne dla głównych portów lotniczych. Żałujemy tych cięć, ale stworzą one więcej możliwości rozwoju na innych polskich lotniskach, w tym na lotnisku Chopina w Warszawie, gdzie z zadowoleniem przyjmujemy niedawną decyzję rządu o zwiększeniu przepustowości do 30 milionów pasażerów rocznie. Tymczasem Ryanair nadal będzie oferować 22 połączenia do/z Modlina tej zimy, chociaż niestety zmniejszona przepustowość oznaczać będzie wyższe ceny biletów dla konsumentów, co odzwierciedla nieuzasadnione wyższe koszty w Modlinie. Będziemy również oferować 6 tras do/z Lotniska Chopina, zaspokajając rosnące potrzeby mieszkańców Warszawy i jej gości, którzy chcą latać z Ryanair w niskich cenach do/z stolicy Polski. Z niecierpliwością czekamy na powołanie nowego zespołu zarządzającego w Modlinie we wrześniu i mamy nadzieję, że szybko osiągną porozumienie w sprawie nowej długoterminowej umowy dotyczącej rozwoju/kosztów, co pozwoli nam cofnąć te cięcia i powrócić do wzrostu ruchu i zatrudnienia na sezon letni 2025 – dodaje dyrektor handlowy Ryanaira.