Fly4free.pl

Ryanair zostawił pasażerów lotu do Wrocławia… w Berlinie. I kazał im wracać samodzielnie!

Foto: Cineberg, Shutterstock
Niemiła niespodzianka czekała na pasażerów, podróżujących 2 dni temu na pokładzie samolotu Ryanair z Dublina do Wrocławia. Przewoźnik wysadził ich... w Berlinie. Co się stało?

Nie tak wyobrażali sobie podróż pasażerowie wracający 29 czerwca wieczornym lotem Ryanair z Irlandii do Polski. Planowo samolot miał zakończyć lot na wrocławskim lotnisku ok. 23:00 – ale w tym czasie na trasie przelotu panowały złe warunki pogodowe.

Samolot zamiast we Wrocławiu, wylądował w Berlinie. Pasażerowie otrzymali informację, że ich podróż będzie kontynuowana innym środkiem transportu – autobusem. Ale żadnego autobusu nie było…

Jak podaje Independent, pasażerowie nie do końca wiedzieli, co się dzieje. Wśród podróżujących były także rodziny z małymi dziećmi – zamieszanie potęgował fakt, iż nikt nie poinformował uczestników feralnego rejsu, że autokar po nich jednak nie przyjedzie. Czy zaoferowano im nocleg? Nie.

– Zostaliśmy sami, w obcym kraju, w środku nocy, bez transportu do Wrocławia i bez żadnego słowa wyjaśnienia – relacjonuje jedna z podróżnych.

Co na to przewoźnik? Biuro prasowe Ryanaira zapewnia, że sytuacja była dynamiczna… i linia lotnicza miała mało czasu na reakcję.

– Wszystkim pasażerom, którzy zdecydowali się na transport z Berlina do Wrocławia na własną rękę, zapewnimy pełen zwrot poniesionych wydatków na dalszą podróż. Jednocześnie przepraszamy za zaistniałą sytuację, na którą jako linia lotnicza nie mieliśmy żadnego wpływu – poinformował rzecznik przewoźnika.

Ciekawe czy pasażerowie, którzy zostali zmuszeni do poszukiwania niezaplanowanego noclegu w hotelu w Berlinie, będą równie usatysfakcjonowani z zaproponowanego rozwiązania?

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Nie pierwszy taki przypadek . Kiedyś wracałem z Londynu do goleniowa i wylądowałem w Poznaniu tyle że dali busa i się akurat załapałem.
ka, 1 lipca 2017, 21:13 | odpowiedz
Always getting better chciałoby się rzec.
Tinerfeño, 1 lipca 2017, 21:16 | odpowiedz
Gdy w marcu leciałem na Sycylię, na krótko przed lądowaniem zamknięto lotnisko w Katanii z powodu erupcji Etny. Nasz samolot został przekierowany do Palermo i po wylądowaniu od razu podano informację o autobusach opłaconych przez przewoźnika (Wizzair), a pasażerami zajął się pracownik lotniska prowadząc do miejsca odjazdu autobusów. Oczekiwanie trwało jakieś 20-30 minut. Przypuszczam, że w Berlinie już łatwiej zorganizować autobusy zastępcze niż na Sycylii.
FreddieKruger, 1 lipca 2017, 21:31 | odpowiedz
przecież to TANIE linie lotnicze a nie emirates, czego się spodziewać...
rnb321, 1 lipca 2017, 21:33 | odpowiedz
Warunki pogodowe niestety :/ a bezpieczenstwo pasażerów jest w takiej sytuacji najwazniejsze..no ale transport zastępczy z Berlina powinien byc zapewniony
Arleta, 1 lipca 2017, 21:35 | odpowiedz
rnb321 przecież to TANIE linie lotnicze a nie emirates, czego się spodziewać…
w y w i ą z a n i a s i ę z u m o w y
FreddieKruger, 1 lipca 2017, 21:38 | odpowiedz
Mnie tak zalatwil RAINBOW. Pomimo wykupienia CALEJ WYCIECZKI na lotnisku w drodze powrotnej nie bylo mnie na liscie powrotów. Nikt mi nie chcial z biura pomoc i musialam wykupic bilety na wlasna rękę. Dobrze ze mialam pieniadze bo bym zamieszkala na lotnisku Bog wie na ile.
Rozczarowana, 1 lipca 2017, 21:45 | odpowiedz
Tymczasem z lotniska Berlin Schoenefeld, gdzie lądował Ryanair jeżdżą autobusy Polskiego Busa do Polski, w tym po godz. pierwszej jest kurs do Wrocławia (zazwyczaj prawie pusty) i nad ranem kolejny. Ryanair kłamie, nawet nie próbowali niczego załatwić - gdy tylko chcieli przynajmniej część osób z małymi dziećmi byłaby po godz. 4:00 nad ranem we Wrocławiu. A przewoźników jest więcej...
Marian, 1 lipca 2017, 21:51 | odpowiedz
Miałem podobnie z Wizz Tours, zapłaciłem 3 miesiące przed wyjazdem za apartament dwupokojowy z kuchnią w hotelu na Malcie. Hotel dał mi jeden pokój bez kuchni, Infolinia Wizz Tours zostawiła mnie na lodzie z dwójką małych dzieci. Po powrocie juz 3 miesiące czekam na rekompensatę, ale Wizz Tours udaje, że może odpowiedziec na reklamację kiedy chce, a nie jak mówi polskie prawo do miesiąca. Co robić, aby zaczeli przestrzegać polskiego prawa?
Never, 1 lipca 2017, 22:13 | odpowiedz
Mają dowieźć do Wrocławia bez względu na warunki. Klienci powinni zadać zwrotu za transport i zadośćuczynienie za pozostawienie na lotnisku w sxf
Lukas63, 1 lipca 2017, 22:32 | odpowiedz
Marian Tymczasem z lotniska Berlin Schoenefeld, gdzie lądował Ryanair jeżdżą autobusy Polskiego Busa do Polski, w tym po godz. pierwszej jest kurs do Wrocławia (zazwyczaj prawie pusty) i nad ranem kolejny. Ryanair kłamie, nawet nie próbowali niczego załatwić – gdy tylko chcieli przynajmniej część osób z małymi dziećmi byłaby po godz. 4:00 nad ranem we Wrocławiu. A przewoźników jest więcej…
Dodam jeszcze, że ten samolot wrócił jeszcze tej samej nocy do Wrocławia pusty...rano miał kolejną rotację z Wrocławia i nie mógł pozostać w Berlinie...
Marian, 1 lipca 2017, 23:13 | odpowiedz
Ciekawe czy gdyby ktoś taksówką pojechał do Wawy z Berlina to czy by mu koszty zwrócili.. Pewnie tak :D
Ten od Kilometrówek, 1 lipca 2017, 23:31 | odpowiedz
Never Miałem podobnie z Wizz Tours, zapłaciłem 3 miesiące przed wyjazdem za apartament dwupokojowy z kuchnią w hotelu na Malcie. Hotel dał mi jeden pokój bez kuchni, Infolinia Wizz Tours zostawiła mnie na lodzie z dwójką małych dzieci. Po powrocie juz 3 miesiące czekam na rekompensatę, ale Wizz Tours udaje, że może odpowiedziec na reklamację kiedy chce, a nie jak mówi polskie prawo do miesiąca. Co robić, aby zaczeli przestrzegać polskiego prawa?
Gownoburze w internatach? Sąd? Jedno i drugie?
Kaspro, 1 lipca 2017, 23:48 | odpowiedz
Podobna sytuacja miała miejsce kilka lat temu zimą, wieczorny lot z wysp do Poznania, podróżujący zostawieni na lotnisku Schonefeld bez jakiejkolwiek opieki.
Grac, 2 lipca 2017, 0:29 | odpowiedz
Never Miałem podobnie z Wizz Tours, zapłaciłem 3 miesiące przed wyjazdem za apartament dwupokojowy z kuchnią w hotelu na Malcie. Hotel dał mi jeden pokój bez kuchni, Infolinia Wizz Tours zostawiła mnie na lodzie z dwójką małych dzieci. Po powrocie juz 3 miesiące czekam na rekompensatę, ale Wizz Tours udaje, że może odpowiedziec na reklamację kiedy chce, a nie jak mówi polskie prawo do miesiąca. Co robić, aby zaczeli przestrzegać polskiego prawa?
Oddać sprawę do sądu, ale pierw wysłać do nich wezwanie do zapłaty z terminem 7-dniowym, bo w przeciwnym razie wniesiesz sprawę do sądu. Jak nie poskutkuje to pozew. Każdy adwokat chętnie Ci pomoże.
..., 2 lipca 2017, 0:39 | odpowiedz
Wlasnie kupilem wszystkie loty na jesien wizzem. Jak sie okazuje slusznie :)
Harn, 2 lipca 2017, 1:39 | odpowiedz
Rozczarowana Mnie tak zalatwil RAINBOW. Pomimo wykupienia CALEJ WYCIECZKI na lotnisku w drodze powrotnej nie bylo mnie na liscie powrotów. Nikt mi nie chcial z biura pomoc i musialam wykupic bilety na wlasna rękę. Dobrze ze mialam pieniadze bo bym zamieszkala na lotnisku Bog wie na ile.
Załatwiłaś to z biurem podróży, czy tylko w internetach się żalisz? Bo za taką jazdę sporo hajsu można wyciągnąć.
Citronelle, 2 lipca 2017, 9:28 | odpowiedz
Własnie sprawdzałem na flightradar24.com. Lot obsługiwany B737-800 nr EI-FOS. Wygląda, że samolot jest zbazowany w Dublinie, w ciągu ostatnich kilku dni ok. połowa wszystkich lotów wykonanych tym samolotem spóźnionych. Samolot lecąc już z ok. godzinnym spóźnieniem do Wrocławia, zawrócił tuż przed naszą granicą i wylądował w Berlinie SXF. Następnie o godz. 23:34 wystartował pusty z SXF do Wrocławia, lądowanie o 00:11, by o godz. 00:56 wystartować z pasażerami do Dublina (rozkładowo wylot powinien być o 21;50). W Dublinie lądował o 2:03 zamiast o 23:30. Czyli samolot jeszcze przed północą poleciał pusty do Wrocławia.
Pasażer, 2 lipca 2017, 10:08 | odpowiedz
Marian Tymczasem z lotniska Berlin Schoenefeld, gdzie lądował Ryanair jeżdżą autobusy Polskiego Busa do Polski, w tym po godz. pierwszej jest kurs do Wrocławia (zazwyczaj prawie pusty) i nad ranem kolejny. Ryanair kłamie, nawet nie próbowali niczego załatwić – gdy tylko chcieli przynajmniej część osób z małymi dziećmi byłaby po godz. 4:00 nad ranem we Wrocławiu. A przewoźników jest więcej…
Odjazd PB z tego lotniska jest chyba 0,40 jednak przy pustym autobusie i tak nie zabierze. Dwa razy miałem podobną sytuację i kierowca nie zabrał bez wykupionej przez neta rezerwacji nawet jak były wolne miejsca. Jak ktoś nie umi obsługiwać swego telefonu w internecie to ma jak ja nockę na lotnisku.
AD, 2 lipca 2017, 10:54 | odpowiedz
FreddieKruger Gdy w marcu leciałem na Sycylię,
Kolego, moze byl to rejs z Katowic 2017-03-18? Ja z niemowlakiem czekalem na rejs powrotny do Polski i nie bylo az tak rozowo ze strony Sycylijczykow (choc akurat Landryna wywiazala sie z moim zdaniem porawnie ze swoich zobowiazan).
gulakov, 2 lipca 2017, 11:07 | odpowiedz
jako że jesteśmy na portalu o lotach tanimi liniami (głównie) - oczekiwałbym od Was lepszego potraktowania teamtu a nie tylko prostej relacji. Np co najlepiej robić w takiej sytuacji na miejscu pasażera?. Z kim kontaktować się na lotnisku? Jak zrobić aferę która spowoduje ze ktoś podejmie decyzje o zapewnienie transportu? Czy prawo gwarantuje zwrot kosztów w takiej sytuacji i jakich (brac hotel 3*, 4*, 5* ? - wracać samolotem, autobusem, taksówką?). Jakie odszkodowanie poza zwrotem kosztów przysługuje pasażerowi ITP ITD
Andrzej, 2 lipca 2017, 11:10 | odpowiedz
Rozczarowana Mnie tak zalatwil RAINBOW.
Czy ta firma ma tutaj wykupionych klikaczy, którzy minusują posty o RAINBOW?
koszalek.w.opalach, 2 lipca 2017, 11:11 | odpowiedz
Do wszystkich ludzi żalących się tutaj: dorośli ludzie (jak sądzę) a tacy nieogarnięci!!! Przecież FR powiedział że zwróci koszty powrotu do Wrocławia więc w czym problem? Nie potraficie załatwić sobie i Waszym rodzinom transportu do domu? Prawie wszyscy z Was mają teraz telefony z internetami (swoją drogą na SXF jest też wifi) więc zakup biletu do domu to chyba nie coś co wykracza poza umiejętności dorosłego człowieka (no, chyba że używa się smartfona tylko do lansiku na twarzoksiążce)? W sumie to nie bardzo rozumiem większości narzekań tutaj, pomijam fakt gdy biuro podróży zostawia klienta na lotnisku pomimo że zapłacił za całość wycieczki, łącznie z powrotem do domu albo nie dostał apartamentu za który zapłacił, ale to osobna historia. Więcej samodzielności a mniej narzekań, drodzy turyści!
Majka, 2 lipca 2017, 11:13 | odpowiedz
Andrzej jako że jesteśmy na portalu o lotach tanimi liniami (głównie) – oczekiwałbym od Was lepszego potraktowania teamtu a nie tylko prostej relacji. Np co najlepiej robić w takiej sytuacji na miejscu pasażera?. Z kim kontaktować się na lotnisku? Jak zrobić aferę która spowoduje ze ktoś podejmie decyzje o zapewnienie transportu? Czy prawo gwarantuje zwrot kosztów w takiej sytuacji i jakich (brac hotel 3*, 4*, 5* ? – wracać samolotem, autobusem, taksówką?). Jakie odszkodowanie poza zwrotem kosztów przysługuje pasażerowi ITP ITD
Po te i inne odpowiedzi zapraszamy na forum, jest ogólnodostępne i - co najważniejsze - bezpłatne! ;)
Userka, 2 lipca 2017, 11:15 | odpowiedz
FreddieKruger w y w i ą z a n i a s i ę z u m o w y
No własnie nie za bardzo, jezeli TANIM limiom w systuacji kryzysowej wyjdzie taniej wywiazac sie z umowy to sie wywiaza, jezeli wyjdzie taniej (lacznie z reklamacjami) olac pasezerow to ich oleja... To nie sa linie PREMIUM gdzie liczy się przede wszystkim wizerunek tu liczy się po prostu tylko rachunek ekonomiczny
calaprawda, 2 lipca 2017, 11:50 | odpowiedz
FreddieKruger Gdy w marcu leciałem na Sycylię, na krótko przed lądowaniem zamknięto lotnisko w Katanii z powodu erupcji Etny. Nasz samolot został przekierowany do Palermo i po wylądowaniu od razu podano informację o autobusach opłaconych przez przewoźnika (Wizzair), a pasażerami zajął się pracownik lotniska prowadząc do miejsca odjazdu autobusów. Oczekiwanie trwało jakieś 20-30 minut. Przypuszczam, że w Berlinie już łatwiej zorganizować autobusy zastępcze niż na Sycylii.
Jajacekk, 2 lipca 2017, 12:11 | odpowiedz
FreddieKruger Gdy w marcu leciałem na Sycylię, na krótko przed lądowaniem zamknięto lotnisko w Katanii z powodu erupcji Etny. Nasz samolot został przekierowany do Palermo i po wylądowaniu od razu podano informację o autobusach opłaconych przez przewoźnika (Wizzair), a pasażerami zajął się pracownik lotniska prowadząc do miejsca odjazdu autobusów. Oczekiwanie trwało jakieś 20-30 minut. Przypuszczam, że w Berlinie już łatwiej zorganizować autobusy zastępcze niż na Sycylii.
Również leciałem tym samolotem z Katowic do Katania który lądował w Trapani. Potwierdzam sprawne przetransportowanie na lotnisko w Katanii kilkoma autobusami. Lądowanie w Trapani było jednym z ładniejszych jakie mnie dotychczas spotkało.
Jajacekk, 2 lipca 2017, 12:20 | odpowiedz
AD
Marian Tymczasem z lotniska Berlin Schoenefeld, gdzie lądował Ryanair jeżdżą autobusy Polskiego Busa do Polski, w tym po godz. pierwszej jest kurs do Wrocławia (zazwyczaj prawie pusty) i nad ranem kolejny. Ryanair kłamie, nawet nie próbowali niczego załatwić – gdy tylko chcieli przynajmniej część osób z małymi dziećmi byłaby po godz. 4:00 nad ranem we Wrocławiu. A przewoźników jest więcej…
Odjazd PB z tego lotniska jest chyba 0,40 jednak przy pustym autobusie i tak nie zabierze. Dwa razy miałem podobną sytuację i kierowca nie zabrał bez wykupionej przez neta rezerwacji nawet jak były wolne miejsca. Jak ktoś nie umi obsługiwać swego telefonu w internecie to ma jak ja nockę na lotnisku.
Masz rację, jest odjazd o 00:50, we Wrocławiu o 4:40. Na lotnisku jest darmowe wi-fi, a od kilkunastu dni mamy darmowy lub prawie darmowy roaming dla danych (w zależności od operatora i planu taryfowego). Można więc samemu kupić bilet na stronie PB. Ale, ja miałem co innego na myśli - to Ryanair powinien ogarnąć temat i podstawić (pewnie ze 3-4) autobusy, a przynajmniej mając za niedługo kurs z SXF do Wrocławia, obsługiwany dużym, pojemnym autobusem, mogli skontaktować się z PB i wykupić dla swoich pasażerów wolne miejsca.
Marian, 2 lipca 2017, 13:27 | odpowiedz
Userka
Andrzej jako że jesteśmy na portalu o lotach tanimi liniami (głównie) – oczekiwałbym od Was lepszego potraktowania teamtu a nie tylko prostej relacji. Np co najlepiej robić....ITP ITD
Po te i inne odpowiedzi zapraszamy na forum, jest ogólnodostępne i – co najważniejsze – bezpłatne! ?
Tym łatwiej byłoby autorowi artykułu na profesjonalnym portalu zebrać te informacje - i umieścić w artykule dla wygody odbiorców. tak buduje się lojalność czytelników
Andrzej, 2 lipca 2017, 13:34 | odpowiedz
Majka Do wszystkich ludzi żalących się tutaj: dorośli ludzie (jak sądzę) a tacy nieogarnięci!!! Przecież FR powiedział że zwróci koszty powrotu do Wrocławia więc w czym problem? Nie potraficie załatwić sobie i Waszym rodzinom transportu do domu? Prawie wszyscy z Was mają teraz telefony z internetami (swoją drogą na SXF jest też wifi) więc zakup biletu do domu to chyba nie coś co wykracza poza umiejętności dorosłego człowieka (no, chyba że używa się smartfona tylko do lansiku na twarzoksiążce)? W sumie to nie bardzo rozumiem większości narzekań tutaj, pomijam fakt gdy biuro podróży zostawia klienta na lotnisku pomimo że zapłacił za całość wycieczki, łącznie z powrotem do domu albo nie dostał apartamentu za który zapłacił, ale to osobna historia. Więcej samodzielności a mniej narzekań, drodzy turyści!
Bredzisz. Ja latam często, w tym z SXF (a jestem z Wrocławia) i bym sobie pewnie poradził, wiele razy jechałem też PB z Wrocławia na SXF. Mimo to jakoś potrafię sobie wyobrazić, ktoś może mieć problem: że jest noc, że nie każdy może być taki operatywny jak ja lub ty (w co wątpię), że można mieć zmęczone dzieci długą podróżą (nie każdy pasażer tego lotu mieszkał w Dublinie i mógł już wiele godzin być w podróży), że na pokładzie mogą być ludzie niepełnosprawni ruchowo, że nie znają niemieckiego (a z wieloma pracownikami SXF nie dogadasz się po angielsku, a informacja turystyczna jest w nocy zamknięta, jak wszystko inne zresztą też, że linia wcale nie zapewniała, że zwróci koszty dojazdu do kraju, jak twierdzi rzecznik PR (powinni zapewnić im więcej: wyżywienie, nocleg w hotelu z transportem do niego oraz transport do Wrocławia . Do tego SXF leży na totalnym zad...przy autostradzie na przedmieściach Berlina, dojazd do miasta s-bahnem lub autobusem zastępczym, generalnie przerąbane.
Marian, 2 lipca 2017, 13:44 | odpowiedz
Majka Do wszystkich ludzi żalących się tutaj: dorośli ludzie (jak sądzę) a tacy nieogarnięci!!! Przecież FR powiedział że zwróci koszty powrotu do Wrocławia więc w czym problem? Nie potraficie załatwić sobie i Waszym rodzinom transportu do domu? Prawie wszyscy z Was mają teraz telefony z internetami (swoją drogą na SXF jest też wifi) więc zakup biletu do domu to chyba nie coś co wykracza poza umiejętności dorosłego człowieka (no, chyba że używa się smartfona tylko do lansiku na twarzoksiążce)? W sumie to nie bardzo rozumiem większości narzekań tutaj, pomijam fakt gdy biuro podróży zostawia klienta na lotnisku pomimo że zapłacił za całość wycieczki, łącznie z powrotem do domu albo nie dostał apartamentu za który zapłacił, ale to osobna historia. Więcej samodzielności a mniej narzekań, drodzy turyści!
Ale nie tylko młodzi podróżują ,artystko. My z mężem nie znamy dobrze języka,mamy plan krok po kroku.Lecimy- bierzemy taxi lub busa,mieszkamy,zwiedzamy i wracamy.Zapłaciliśmy i żądamy usługi .W innym wypadku żądamy opieki ,bo mamy 60 lat
Maria, 2 lipca 2017, 14:01 | odpowiedz
Pasażer Własnie sprawdzałem na flightradar24.com.Lot obsługiwany B737-800 nr EI-FOS. Wygląda, że samolot jest zbazowany w Dublinie, w ciągu ostatnich kilku dni ok. połowa wszystkich lotów wykonanych tym samolotem spóźnionych. Samolot lecąc już z ok. godzinnym spóźnieniem do Wrocławia, zawrócił tuż przed naszą granicą i wylądował w Berlinie SXF. Następnie o godz. 23:34 wystartował pusty z SXF do Wrocławia, lądowanie o 00:11, by o godz. 00:56 wystartować z pasażerami do Dublina (rozkładowo wylot powinien być o 21;50). W Dublinie lądował o 2:03 zamiast o 23:30. Czyli samolot jeszcze przed północą poleciał pusty do Wrocławia.
Jeszcze odszkodowanie sie nalezy za opoznienie pow 2h.
Robert, 2 lipca 2017, 14:24 | odpowiedz
Marian Tymczasem z lotniska Berlin Schoenefeld, gdzie lądował Ryanair jeżdżą autobusy Polskiego Busa do Polski, w tym po godz. pierwszej jest kurs do Wrocławia (zazwyczaj prawie pusty) i nad ranem kolejny. Ryanair kłamie, nawet nie próbowali niczego załatwić – gdy tylko chcieli przynajmniej część osób z małymi dziećmi byłaby po godz. 4:00 nad ranem we Wrocławiu. A przewoźników jest więcej…
Skąd wiesz,że wylądowali na Schonenfeld,a nie na Tegel? W informacji jest podane tylko, że wylądowali w Berlinie.
ako, 2 lipca 2017, 15:53 | odpowiedz
Never Miałem podobnie z Wizz Tours, zapłaciłem 3 miesiące przed wyjazdem za apartament dwupokojowy z kuchnią w hotelu na Malcie. Hotel dał mi jeden pokój bez kuchni, Infolinia Wizz Tours zostawiła mnie na lodzie z dwójką małych dzieci. Po powrocie juz 3 miesiące czekam na rekompensatę, ale Wizz Tours udaje, że może odpowiedziec na reklamację kiedy chce, a nie jak mówi polskie prawo do miesiąca. Co robić, aby zaczeli przestrzegać polskiego prawa?
Napisz do UOKIKu
pablito, 2 lipca 2017, 17:21 | odpowiedz
ako
Marian Tymczasem z lotniska Berlin Schoenefeld, gdzie lądował Ryanair jeżdżą autobusy Polskiego Busa do Polski, w tym po godz. pierwszej jest kurs do Wrocławia (zazwyczaj prawie pusty) i nad ranem kolejny. Ryanair kłamie, nawet nie próbowali niczego załatwić – gdy tylko chcieli przynajmniej część osób z małymi dziećmi byłaby po godz. 4:00 nad ranem we Wrocławiu. A przewoźników jest więcej…
Skąd wiesz,że wylądowali na Schonenfeld,a nie na Tegel? W informacji jest podane tylko, że wylądowali w Berlinie.
Dlatego,że Ryanair ma bazę na SXF i z 99% prawdopodobieństwem tam lądował, poza tym sprawdziłem na flightradar24.com
Marian, 2 lipca 2017, 19:01 | odpowiedz
Maria
Majka Do wszystkich ludzi żalących się tutaj: dorośli ludzie (jak sądzę) a tacy nieogarnięci!!! Przecież FR powiedział że zwróci koszty powrotu do Wrocławia więc w czym problem? Nie potraficie załatwić sobie i Waszym rodzinom transportu do domu? Prawie wszyscy z Was mają teraz telefony z internetami (swoją drogą na SXF jest też wifi) więc zakup biletu do domu to chyba nie coś co wykracza poza umiejętności dorosłego człowieka (no, chyba że używa się smartfona tylko do lansiku na twarzoksiążce)? W sumie to nie bardzo rozumiem większości narzekań tutaj, pomijam fakt gdy biuro podróży zostawia klienta na lotnisku pomimo że zapłacił za całość wycieczki, łącznie z powrotem do domu albo nie dostał apartamentu za który zapłacił, ale to osobna historia. Więcej samodzielności a mniej narzekań, drodzy turyści!
Ale nie tylko młodzi podróżują ,artystko. My z mężem nie znamy dobrze języka,mamy plan krok po kroku.Lecimy- bierzemy taxi lub busa,mieszkamy,zwiedzamy i wracamy.Zapłaciliśmy i żądamy usługi .W innym wypadku żądamy opieki ,bo mamy 60 lat
Z tą artystką to sobie wypraszam! Tak się akurat składa że sama do młodych już (niestety) nie należę, ale chyba nie trudno nawet dziecku zauważyć że transport lotniczy różni się nieco od lądowego, przede wszystkim jako pasażerowie mamy mniejsze możliwości zmian (m.in. środka transportu), również warunki pogodowe odgrywają jakby większą rolę. Dlatego też jako pasażerowie tego rodzaju transportu powinniśmy mieć zawczasu przygotowany plan B (min. wiedzy jak choćby to gdzie zacząć szukać transportu do domu), gdyż wiadomo że po drodze może się wszystko zdarzyć a najważniejsze dla nas to bezpiecznie wrócić do domu. Mario, jak wynika z Twojej jakże ekspresyjnej i roszczeniowej postawy ("żądamy" i "żądamy bo mamy 60 lat") dla Ciebie wcale nie liczy się, aby bezpiecznie wrócić do domu. Z twojej wypowiedzi wylewa się tylko roszczeniowość. Więcej empatii Mario i dobrze Ci radzę - nie leć tą drogą! Nie pozdrawiam
Majka, 2 lipca 2017, 19:56 | odpowiedz
Marian
Majka Do wszystkich ludzi żalących się tutaj: dorośli ludzie (jak sądzę) a tacy nieogarnięci!!! Przecież FR powiedział że zwróci koszty powrotu do Wrocławia więc w czym problem? Nie potraficie załatwić sobie i Waszym rodzinom transportu do domu? Prawie wszyscy z Was mają teraz telefony z internetami (swoją drogą na SXF jest też wifi) więc zakup biletu do domu to chyba nie coś co wykracza poza umiejętności dorosłego człowieka (no, chyba że używa się smartfona tylko do lansiku na twarzoksiążce)? W sumie to nie bardzo rozumiem większości narzekań tutaj, pomijam fakt gdy biuro podróży zostawia klienta na lotnisku pomimo że zapłacił za całość wycieczki, łącznie z powrotem do domu albo nie dostał apartamentu za który zapłacił, ale to osobna historia. Więcej samodzielności a mniej narzekań, drodzy turyści!
Bredzisz. Ja latam często, w tym z SXF (a jestem z Wrocławia) i bym sobie pewnie poradził, wiele razy jechałem też PB z Wrocławia na SXF.Mimo to jakoś potrafię sobie wyobrazić, ktoś może mieć problem: że jest noc, że nie każdy może być taki operatywny jak ja lub ty (w co wątpię), że można mieć zmęczone dzieci długą podróżą (nie każdy pasażer tego lotu mieszkał w Dublinie i mógł już wiele godzin być w podróży), że na pokładzie mogą być ludzie niepełnosprawni ruchowo, że nie znają niemieckiego (a z wieloma pracownikami SXF nie dogadasz się po angielsku, a informacja turystyczna jest w nocy zamknięta, jak wszystko inne zresztą też, że linia wcale nie zapewniała, że zwróci koszty dojazdu do kraju, jak twierdzi rzecznik PR (powinni zapewnić im więcej: wyżywienie, nocleg w hotelu z transportem do niego oraz transport do Wrocławia . Do tego SXF leży na totalnym zad…przy autostradzie na przedmieściach Berlina, dojazd do miasta s-bahnem lub autobusem zastępczym, generalnie przerąbane.
"ktoś może mieć problem że jest noc" - rzeczywiście wytłumaczenie godne dorosłego człowieka. W sumie zgadzam się w 100% z Twoją wypowiedzią i sytuacjami które przedstawiłeś, ale mogę je skwitować jednym zdaniem - no cóż, takie jest życie i nikt nie mówił że będzie lekko! Wybierając transport lotniczy sami wiemy na co się piszemy i podejmujemy to ryzyko... jak np. niekorzystne warunki pogodowe i lądowanie w zupełnie innym miejscu niż planowane.
Majka, 2 lipca 2017, 20:04 | odpowiedz
Rozczarowana Mnie tak zalatwil RAINBOW. Pomimo wykupienia CALEJ WYCIECZKI na lotnisku w drodze powrotnej nie bylo mnie na liscie powrotów. Nikt mi nie chcial z biura pomoc i musialam wykupic bilety na wlasna rękę. Dobrze ze mialam pieniadze bo bym zamieszkala na lotnisku Bog wie na ile.
Gratuluje ogarniecia, ze "nie zauwazylas" braku biletu powrotnego ...
stefan, 2 lipca 2017, 20:20 | odpowiedz
Pasażer Własnie sprawdzałem na flightradar24.com.Lot obsługiwany B737-800 nr EI-FOS. Wygląda, że samolot jest zbazowany w Dublinie, w ciągu ostatnich kilku dni ok. połowa wszystkich lotów wykonanych tym samolotem spóźnionych. Samolot lecąc już z ok. godzinnym spóźnieniem do Wrocławia, zawrócił tuż przed naszą granicą i wylądował w Berlinie SXF. Następnie o godz. 23:34 wystartował pusty z SXF do Wrocławia, lądowanie o 00:11, by o godz. 00:56 wystartować z pasażerami do Dublina (rozkładowo wylot powinien być o 21;50). W Dublinie lądował o 2:03 zamiast o 23:30. Czyli samolot jeszcze przed północą poleciał pusty do Wrocławia.
Fajnie, że jest FlightRadar24 :)
Alfred, 2 lipca 2017, 20:21 | odpowiedz
Majka
Maria
Majka Do wszystkich ludzi żalących się tutaj: dorośli ludzie (jak sądzę) a tacy nieogarnięci!!! Przecież FR powiedział że zwróci koszty powrotu do Wrocławia więc w czym problem? Nie potraficie załatwić sobie i Waszym rodzinom transportu do domu? Prawie wszyscy z Was mają teraz telefony z internetami (swoją drogą na SXF jest też wifi) więc zakup biletu do domu to chyba nie coś co wykracza poza umiejętności dorosłego człowieka (no, chyba że używa się smartfona tylko do lansiku na twarzoksiążce)? W sumie to nie bardzo rozumiem większości narzekań tutaj, pomijam fakt gdy biuro podróży zostawia klienta na lotnisku pomimo że zapłacił za całość wycieczki, łącznie z powrotem do domu albo nie dostał apartamentu za który zapłacił, ale to osobna historia. Więcej samodzielności a mniej narzekań, drodzy turyści!
Ale nie tylko młodzi podróżują ,artystko. My z mężem nie znamy dobrze języka,mamy plan krok po kroku.Lecimy- bierzemy taxi lub busa,mieszkamy,zwiedzamy i wracamy.Zapłaciliśmy i żądamy usługi .W innym wypadku żądamy opieki ,bo mamy 60 lat
Z tą artystką to sobie wypraszam! Tak się akurat składa że sama do młodych już (niestety) nie należę, ale chyba nie trudno nawet dziecku zauważyć że transport lotniczy różni się nieco od lądowego, przede wszystkim jako pasażerowie mamy mniejsze możliwości zmian (m.in. środka transportu), również warunki pogodowe odgrywają jakby większą rolę. Dlatego też jako pasażerowie tego rodzaju transportu powinniśmy mieć zawczasu przygotowany plan B (min. wiedzy jak choćby to gdzie zacząć szukać transportu do domu), gdyż wiadomo że po drodze może się wszystko zdarzyć a najważniejsze dla nas to bezpiecznie wrócić do domu. Mario, jak wynika z Twojej jakże ekspresyjnej i roszczeniowej postawy („żądamy” i „żądamy bo mamy 60 lat”) dla Ciebie wcale nie liczy się, aby bezpiecznie wrócić do domu. Z twojej wypowiedzi wylewa się tylko roszczeniowość. Więcej empatii Mario i dobrze Ci radzę – nie leć tą drogą! Nie pozdrawiam
Widzisz. Nie jesteś w stanie się przygotować na wszystkie ewentualności i nikt nie jest w stanie. Ani ja ani Ty. Lecąc z Dublina do Wrocławia, możesz teoretycznie lądować na kilkudziesięciu lotniskach po drodze. Jak wyobrażasz sobie plany awaryjne w takiej sytuacji. Przecież to absurd. Akurat Berlin do Wrocławia to pikuś (przynajmniej dla mnie), ale niekoniecznie dla innych ludzi. Okaż im trochę empatii. Po to są przepisy, aby Ryanair i inne linie - tanie i normalne je przestrzegały. Ale im opłaca się bardziej olać pasażerów. Ta sytuacja to jest sprawa do prokuratury, ale u nas jest odgórne zalecenie, aby nie czepiać się tanich linii, bo bez nich padnie większość lotnisk.
Marian, 2 lipca 2017, 23:53 | odpowiedz
Majka
Maria
Majka Do wszystkich ludzi żalących się tutaj: dorośli ludzie (jak sądzę) a tacy nieogarnięci!!! Przecież FR powiedział że zwróci koszty powrotu do Wrocławia więc w czym problem? Nie potraficie załatwić sobie i Waszym rodzinom transportu do domu? Prawie wszyscy z Was mają teraz telefony z internetami (swoją drogą na SXF jest też wifi) więc zakup biletu do domu to chyba nie coś co wykracza poza umiejętności dorosłego człowieka (no, chyba że używa się smartfona tylko do lansiku na twarzoksiążce)? W sumie to nie bardzo rozumiem większości narzekań tutaj, pomijam fakt gdy biuro podróży zostawia klienta na lotnisku pomimo że zapłacił za całość wycieczki, łącznie z powrotem do domu albo nie dostał apartamentu za który zapłacił, ale to osobna historia. Więcej samodzielności a mniej narzekań, drodzy turyści!
Ale nie tylko młodzi podróżują ,artystko. My z mężem nie znamy dobrze języka,mamy plan krok po kroku.Lecimy- bierzemy taxi lub busa,mieszkamy,zwiedzamy i wracamy.Zapłaciliśmy i żądamy usługi .W innym wypadku żądamy opieki ,bo mamy 60 lat
Z tą artystką to sobie wypraszam! Tak się akurat składa że sama do młodych już (niestety) nie należę, ale chyba nie trudno nawet dziecku zauważyć że transport lotniczy różni się nieco od lądowego, przede wszystkim jako pasażerowie mamy mniejsze możliwości zmian (m.in. środka transportu), również warunki pogodowe odgrywają jakby większą rolę. Dlatego też jako pasażerowie tego rodzaju transportu powinniśmy mieć zawczasu przygotowany plan B (min. wiedzy jak choćby to gdzie zacząć szukać transportu do domu), gdyż wiadomo że po drodze może się wszystko zdarzyć a najważniejsze dla nas to bezpiecznie wrócić do domu. Mario, jak wynika z Twojej jakże ekspresyjnej i roszczeniowej postawy („żądamy” i „żądamy bo mamy 60 lat”) dla Ciebie wcale nie liczy się, aby bezpiecznie wrócić do domu. Z twojej wypowiedzi wylewa się tylko roszczeniowość. Więcej empatii Mario i dobrze Ci radzę – nie leć tą drogą! Nie pozdrawiam
Przecież to właśnie z twoich wypowiedzi przebija brak empatii...Masz chyba zbyt duże mniemanie o sobie. Trochę pokory. Ludzie zapłacili za konkretną usługę, która powinna być zrealizowana, najlepiej jak jest to możliwe w tej sytuacji. Do tego są konkretne przepisy dot. tej sytuacji.
Marian, 3 lipca 2017, 0:02 | odpowiedz
absolutnie typowe zachowanie dla Ryanair - nie dziwię się. Pasażerowie dla Ryanair to tylko pieniędzy, bylem w tym wielokrotnie przekonany, podróżujący z nimi. pienie
mikki, 3 lipca 2017, 9:50 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »