Samolot lecący w 14-godzinną podróż do Chin musiał zawrócić po 2 godz. lotu, bo pilot zapomniał paszportu!
Sobotni rejs UA198 wystartował z lotniska w Los Angeles w niemal 14-godzinną podróż ok. 14 lokalnego czasu. Jednak po 2 godzinach Boeing 787 Dreamliner wykonał gwałtowny zwrot, a lecący do Szanghaju samolot zawrócił do Stanów Zjednoczonych. Ostatecznie samolot wylądował po niecałych 3 godzinach od startu na lotnisku w San Francisco. Okazało się bowiem, że jeden z pilotów zapomniał zabrać ze sobą paszport i zostawił go w domu.
Sharm El Sheikh od 1986 PLN na 8 dni (lotnisko wylotu: Rzeszów)
Hurghada od 2254 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Kemer od 2241 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Po wylądowaniu stało się jasne, że załoga przekroczy swój limit czasu pracy dla tak długiego lotu. Rozpoczęły się więc gorączkowe poszukiwania nowej załogi, które… przeprowadzono dość sprawnie, zważywszy na okoliczności. Samolot ponownie wyleciał do Chin ok. godziny 21 lokalnego czasu. W międzyczasie podróżni oczekiwali na lotnisku, a linia zaoferowała im vouchery na jedzenia o wartości 15 dolarów.

Z czego wynikała ta kuriozalna pomyłka? Jak czytamy w serwisie Paddle Your Own Kanoo, piloci i członkowie załóg pokładowych nie muszą pokazywać swoich paszportów ani innych potrzebnych dokumentów przy wejściu do samolotu na połączenie międzynarodowe. W Chinach coś takiego by już jednak nie przeszło, a pilot mógłby zostać zatrzymany lub deportowany.
Niewykluczone zresztą, że przewoźnik będzie musiał zaktualizować swoje przepisy, bo to już drugi taki przypadek w ciągu tygodnia, gdy pilot zapomniał o swoim paszporcie i to… dokładnie na tej samej trasie. Wówczas linii lotniczej trochę się „upiekło”, bo pilot zdał sobie z tego sprawę jeszcze przed startem maszyny.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?