Nowa moda w Hiszpanii? Chcesz stolik w restauracji na tarasie? Dopłać 10-15 euro
Andaluzyjski dziennik „El Correo” przytoczył skargę klientki jednej z restauracji, którą zamieściła w mediach społecznościowych. – Mimo rezerwacji dla dwóch osób na tarasie, posadzili nas w zaciemnionym miejscu wewnątrz sali. Kiedy poprosiłam o zmianę, kelnerka poinformowała nas, że te stoliki są już zajęte i wiąże się z nimi dodatkowa opłata w wysokości 10 euro. To było frustrujące, ponieważ miejsca na słońcu nigdy nie były zajęte – opisywała.
Alanya od 1786 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Pafos od 1918 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Majorka od 1888 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Wpis dotarł do menedżera omawianej restauracji, który odpowiedział na skargę klientki. – Muszę Państwa poinformować, że stoliki Premium, o których wspominacie, te w pierwszym rzędzie, były już zarezerwowane na ten dzień, zarówno w pierwszej turze, jak i w drugiej – wyjaśnił. Później dodał, że miejsca te przysługiwały klientom, którzy skorzystali z możliwości rezerwacji stolika w pełnym słońcu i „uiścili za to opłatę”.
Serwis „Xataka” przekazał, że takie przypadki w Sewilli nie są odosobnione. W połowie lutego inny użytkownik zostawił recenzję na TripAdvisorze. Opisując jeden z lokali w centrum miasta napisał, że „za rezerwację stolika premium, z którego roztacza się najlepszy widok, musiał zapłacić 15 euro za osobę„. Dodał, że atmosfera w restauracji „była ponura, a o dopłacie za miejsce w pełnym słońcu dowiedział się na miejscu„.
Nasilające się negatywne komentarze sprawiły, że głos w sprawie zabrała Organizacja Konsumentów i Użytkowników (OCU). Jej delegat w Sewilli, José Carlos Cutiño wyjaśnił, że każdy obiekt może wprowadzić dodatkowe opłaty za niektóre usługi, ale powinny zostać spełnione pewne warunki. Przede wszystkim klienci powinni być wcześniej informowani o dopłacie za pośrednictwem cennika, a dodatkowo płatna usługa powinna być „odpowiednio zdefiniowaną i weryfikowalną wartością dodaną”.
Kwestia „stolików premium” w słońcu w stolicy Andaluzji to nie pierwszy w ostatnim czasie przypadek, gdy kwestia opłat wzbudza tak wiele kontrowersji. Kilka tygodni temu głośno zrobiło się o zapowiedzi burmistrza Sewilli Jose Luisa Sanza, który ogłosił, że turyści będą musieli zapłacić za wstęp na Plac Hiszpański, jedno z najpopularniejszych miejsc turystycznych. Póki co nie wiadomo jednak, kiedy zacznie to obowiązywać, ani jaka będzie kwota za „wejściówkę”.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?