Fly4free.pl

Spokój i cisza? W tych turystycznych atrakcjach na pewno ich nie zaznasz! „Zwiedzanie jak walka o przeżycie”

Foto: Fotos593 / Shutterstock
Król słońce Ludwik XIV mógł rządzić Wersalem, ale dzisiaj rządzą tam… turyści! Jeśli planujesz spokojny spacer po królewskich ogrodach, raport Tripadvisor może cię rozczarować. Wersal zdobył pierwsze miejsce w rankingu najbardziej zatłoczonych atrakcji Europy – czy to wciąż pałac marzeń?

Złote komnaty, rozległe ogrody, historia na wyciągnięcie ręki – Wersal to pałac, który zawsze kusił turystów. Ale teraz kusi tłumy. Serwis Holidu w oparciu o opinie z Tripadvisora ogłosił Wersal najbardziej zatłoczoną atrakcją w Europie. Pałac Ludwika XIV, który kiedyś zachwycał nielicznych wybrańców, dziś przyciąga miliony turystów – niestety, niekoniecznie z królewskim spokojem.

Co mówią ci, którzy już tam byli? Jeden z użytkowników Tripadvisora nie pozostawia złudzeń: „Spodziewałem się królewskiego zwiedzania, a dostałem walkę o przeżycie. Ludzie wszędzie! Robienie zdjęć graniczy z cudem, a o spokojnym spacerze można zapomnieć”.

Inny dodaje: Było tak tłoczno, że połowę czasu spędziliśmy w kolejkach. Widoki ładne, ale człowiek nie ma czasu ich docenić, bo co chwilę ktoś wchodzi mu w kadr!”

Foto: T.W. van Urk / Shutterstock

Zachwycające sale, przepiękne ogrody… wszystko robi ogromne wrażenie, ale ilość turystów może skutecznie odebrać przyjemność ze zwiedzania. Według raportu Holidu, na podstawie opinii zebranych z Tripadvisora, Wersal wyprzedził takie perełki jak Koloseum w Rzymie czy Luwr, co tylko pokazuje, jak dużym problemem są tłumy w tej paryskiej atrakcji.

Możesz pomyśleć, że wystarczy wybrać się poza sezonem. No cóż, użytkownicy ostrzegają – tłok jest tam niemal zawsze. Jeśli marzysz o selfie na tle Pałacu Lustrzanego, lepiej zrób to rano, zanim nadejdzie pierwsza fala turystów. Jeden z odwiedzających radzi też, że… „Jeśli już planujecie wizytę, idźcie bardzo wcześnie. My byliśmy o 9:00 i już wtedy gromadziły się tłumy!”.

Foto: rui vale sousa / Shutterstock

A srebro i brąz ląduje do…

Jeśli Wersal to dla Ciebie za dużo, nie licz na więcej luzu w innych miejscach z czołówki. Drugie miejsce zajęło islandzkie Blue Lagoon, czyli Błękitna Laguna – miejsce, które na zdjęciach wygląda jak prawdziwa oaza spokoju i relaksu. W rzeczywistości jednak bardziej przypomina zatłoczony park wodny, gdzie każdy turysta chce uchwycić ten „idealny” moment w błękitnej wodzie. Atmosfera luksusu? Może i jest, ale tłumy potrafią skutecznie odebrać radość z kąpieli w gorących źródłach.

Na trzecim miejscu uplasowały się węgierskie Łaźnie Széchenyiego w Budapeszcie – jedno z najstarszych i największych tego typu kąpielisk w Europie. W teorii brzmi jak miejsce idealne na relaks, ale rzeczywistość bywa bardziej… gorąca. Znalezienie miejsca w basenie lub na leżaku to wyzwanie na miarę węgierskich term, a liczba gości sprawia, że każdy skok do wody to jak zamach na tych, którzy w tej wodzie już są. I choć atmosfera miejsca przyciąga, liczba odwiedzających potrafi skutecznie zburzyć spokój.

Foto: Tsuguliev / Shutterstock

Podróże kształcą, ale czasem uczą przede wszystkim cierpliwości – zwłaszcza gdy trzeba stawić czoła tłumom. Może zamiast gnać do najbardziej zatłoczonych miejsc, warto wybrać mniej oczywiste atrakcje, gdzie można naprawdę poczuć atmosferę miejsca, bez walki o przestrzeń i idealne zdjęcie. Europa pełna jest miejsc, które wciąż czekają na odkrycie – tam, gdzie nie musisz walczyć o miejsce na ławce, a jedyną kolejką, którą zobaczysz, będzie ta do lokalnej kawiarni.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Ostatni raz bylam w Wersalu poza sezonem w listopadzie i bylo pusto. Ale było to pare lat temu.
Aga_podrozniczka, 13 października 2024, 12:32 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »