Stewardesy w końcu nie muszą chodzić w spódniczkach. Po 2 latach wygrały spór z linią lotniczą
Stroje dla żeńskiego personelu na pokładach British Airways były problemem od momentu wprowadzenia nowych reguł zatrudnienia i ubioru w firmie w 2012 roku. Kobiety przyjęte do pracy przed tym rokiem (ok. 6,7 tys. stewardes) mogły wybierać czy chcą nosić spodnie czy spódnice. Takiej możliwości nie miały jednak nowe pracownice British Airways. Zgodnie z przepisami firmy, jedynym powodem noszenia spodni przez stewardesy miałyby być względy religijne lub zdrowotne. Sprawa ta dotyczy ok. 2,7 tys. pracownic BA.
Na zmianę decyzji British Airways najmocniej naciskały związki zawodowe, w tym zrzeszający personel pokładowy związek Unite. Przeprowadził on głosowanie, z którego wynikało, że 83 proc. wszystkich stewardes BA chciało mieć wybór, w jakim stroju będą pracować.
Wbrew pozorom w wielu liniach lotniczych stewardesy mają nakaz chodzenia w spódniczkach. Tak jest m.in. w irlandzkim Ryanairze i arabskich liniach Etihad. Z kolei jeśli stewardesa chce nosić spodnie w liniach Virgin Atlantic, musi napisać specjalne podanie, które zostanie indywidualnie rozpatrzone.