Na Tajwanie wydano zarządzenie, zgodnie z którym wszystkie załogi pokładowe w samolotach będą musiały mieć na sobie specjalny zestaw ochronny. W efekcie stewardesy i stewardzi będą pracować w strojach, które dotąd były przeznaczone dla personelu medycznego.
Od 1 kwietnia każda osoba pracująca na pokładzie samolotu będzie zobowiązana do noszenia specjalnego zestawu – maseczki na twarzy, okularów i odzieży ochronnej, a także rękawiczek. Co oczywiste, nowe regulacje mają zabezpieczyć zarówno pasażerów jak i samych pracowników linii lotniczych przed zarażeniem się koronawirusem.
W samolotach nie można też prowadzić sprzedaży pokładowej, a linie lotnicze mają uprościć wydawanie posiłków lub zapewnić gotowe zestawy dla pasażerów.
Pracownicy lotów cargo będą wracać do domu dopiero po 3 dniach od wykonania lotu, a załogi lotów pasażerskich po 5. Jeśli załoga nie ma bazy na Tajwanie, cały personel będzie przewożony jednym busem do hotelu. Pomijając specjalne sytuacje, nikt z nich nie może opuszczać hotelu.
Zmiany zasad dotyczą także pasażerów. Na razie nie mogą oni zmieniać miejsc w samolocie bez wyraźnej zgody załogi. Linie pozwalają także zabierać na pokład własne środki ochronne, w tym płyny dezynfekujące, ale nie mogą one przekraczać pojemności 100 ml. Zasad będzie jednak więcej, ale są one jeszcze opracowywane.
Wszystkie osoby, które nie dostosują się do nowych wytycznych będą podlegać karze – na razie nie wiadomo jednak jeszcze jakiej. Najprawdopodobniej będzie to jednak kara finansowa i/lub zakaz lotów.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?