Szef Ryanaira pisze do Morawieckiego. Chce się jak najszybciej spotkać z premierem!
– Podwyżki opłat przez PAŻP sprawią, że linie lotnicze nie będą w stanie ponosić wyższych kosztów, a polscy pasażerowie będą musieli płacić znacznie więcej za bilety – pisze Michael O’Leary w liście do polskiego premiera, do którego dotarł serwis Fly4free.pl. Szef Ryanaira wieszczy, że po podwyżkach linie lotnicze przeniosą swoje trasy i samoloty do innych krajów Europy Środkowej, na czym ucierpią przede wszystkim porty regionalne. I apeluje do premiera, by zainterweniował w sprawie podwyżek – w przeciwnym razie ucierpieć może cała branża lotnicza w Polsce.
Szef Ryanaira pisze do premiera Mateusza Morawieckiego w związku z planowanymi drastycznymi podwyżkami opłat, które już wkrótce chce wprowadzić PAŻP. Jak pisaliśmy na naszych łamach, przeciwko temu rozwiązaniu mocno protestują linie lotnicze, biura podróży, a także lotniska regionalne, które wskazują na to, że wprowadzanie tak dużych podwyżek w okresie pandemii może spowodować załamanie prób odbudowy ruchu lotniczego w naszym kraju.
W liście do premiera O’Leary wskazuje na to, że już przed pandemią poziom opłat nawigacyjnych w Polsce był znacznie wyższy niż średnia unijna – w 2019 roku średnia opłata w Europie wynosiła 166 EUR, a w polskich portach regionalnych – 181 EUR.
„Wbrew tym danym, PAŻP proponuje teraz podwyższenie opłat nawigacyjnych o 70 procent i opłat trasowych o 26 procent, co pokazuje całkowite oderwanie PAŻP od rzeczywistości branży lotniczej, która mocno ucierpiała w czasie pandemii. Proponowane podwyżki będą podwójnie bolesne dla polskich portów regionalnych i ich siatek połączeń, gdzie podwyżki są znacznie wyższe niż na głównym lotnisku w stolicy” – czytamy w liście O’Leary’ego, który wskazuje na podnoszony przez branżę argument, że procentowo skala podwyżek na Lotnisku Chopina jest znacznie niższa niż na pozostałych polskich lotniskach.
Jaki będzie efekt tych podwyżek? O’Leary nie ma wątpliwości.
„Linie lotnicze nie będą w stanie ponieść wyższych kosztów, w efekcie pasażerowie z Polski będą musieli się liczyć z podwyżką cen biletów. To z kolei zagrozi rentowności wielu tras lotniczych w Polsce o marginalnym znaczeniu, większość z których to połączenia z/do lotnisk regionalnych, czego rezultatem będzie utrata łączności, miejsc pracy i towarzyszących temu ekonomicznych korzyści. A w sytuacji, w której oferowanie linii lotniczych zostanie zmniejszone w Polsce, samoloty i połączenia lotnicze będą przeniesione do innych krajów Europy Środkowej, dając im gospodarczą przewagę nad Polską w okresie, gdy regiony walczą o turystów i inwestorów. Wzywamy pański rząd do przyjrzenia się tym proponowanym podwyżkom i interwencję, aby mieć pewność, że łączność z polskich portów regionalnych nie zostanie zmniejszona i zmarginalizowana w okresie post-pandemicznego ożywienia.” – pisze O’Leary.
W liście czytamy też, że jeśli PAŻP ma problemy finansowe, to dodatkowe środki na funkcjonowanie agencji w dobie pandemii powinien zapewnić jej właściciel, tak jak to miało miejsce w Niemczech czy Grecji. Według O’Leary’ego lepsze rozwiązanie niż „nakładanie nieuzasadnionych ciężarów na linie lotnicze, które już teraz inwestują w ożywienie ruchu lotniczego poprzez obniżanie cen biletów”.
O’Leary kończy swój list prośbą o spotkanie z Morawieckim.
„Liczymy na okazję do przedyskutowania tej ważnej kwestii podczas spotkania w najwcześniejszym możliwym terminie” – czytamy w liście.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?