Fly4free.pl

Jakie są plany Ryanaira dla Polski? O’Leary przyznaje: „Ostatnio trochę odpuściliśmy wasz rynek. Teraz wracamy!”

Foto: Alexandros Michailidis / Shutterstock
– W ciągu najbliższych 3-4 lat będziemy odbierali po 50 nowych samolotów. Chcę, żeby 15-20 z nich trafiało każdego roku do Buzza i aby były bazowane w Europie Środkowej. Chcemy znów szybko się tu rozwijać, bo w ostatnich latach ten wzrost był dość umiarkowany. Na pewno mocniej postawimy na loty z takich miejsc jak Kraków, Warszawa, Budapeszt czy Bukareszt – mówi w rozmowie z Fly4free.pl Michael O’Leary, prezes Ryanaira.

Michael O’Leary już tak ma. Przylatuje do jakiegoś kraju, rozpętuje medialną burzę i wyjeżdża. Nie inaczej było tym razem – szef Ryanaira, który przyleciał do Krakowa, by ogłosić budowę dużego centrum treningowego irlandzkiej linii, mocno skrytykował po raz kolejny budowę CPK i lotniska w Radomiu. Zastrzegł też, że jego linia na pewno nie poleci z nowego lotniska, nawet za darmo. Niby nic nowego, ale i tak O’Leary wywołał małą burzę, czego dowodem jest mocna odpowiedź prezesa PPL, Stanisława Wojtery. Ale podczas wizyty w Polsce MOL podjął też szereg innych tematów. Mówił m.in. o planach rozwoju Ryanaira w Polsce, ale nie tylko. Zapraszamy do lektury.

Sprawdź najlepsze oferty na wczasy
Reklama interaktywna, dane dostarczone 2025-03-11T18:57:01.117Z przez Wakacje.pl

Mariusz Piotrowski: Ryanair kilka dni temu ogłosił uruchomienie połączeń z Modlina do Tirany. Czy to dobry omen w kontekście rozmów z podwarszawskim lotniskiem w sprawie nowej wieloletniej umowy?
Michael O’Leary: Nie przeceniałbym tego, bo te rozmowy stoją w miejscu. W dalszym ciągu jesteśmy blokowani przez PPL, który nie chce zgodzić się na rozbudowę lotniska w Modlinie, co dla nas jest z kolei niezbędnym warunkiem, by zacieśnić współpracę z Modlinem i się tu rozwijać.

Z powodu braku przepustowości w Modlinie przenieśliście część ruchu na Lotniska Chopina, co PPL jest wybitnie nie w smak. Szybko pojawiły się głosy z PPL, że lepiej by wam było na nowym lotnisku w Radomiu.
– Tak, na lotnisku pośrodku niczego. Wiem, że PPL ma bardzo trudne zadanie, bo nikt nie chce latać z Radomia. Z nami jest tak samo: nie będziemy latać na lotnisko, na które pasażerowie nie chcą latać. Radom to z pewnością przyjemne miasto, ale to lotnisko nie jest blisko Warszawy, a pasażerowie ze stolicy nie będą chcieli stąd latać. Podobnie z podróżnymi z zagranicy, którzy chcą latać do Warszawy. Mamy zaplanowane nowe trasy i wzrost na lotnisku w Warszawie. I będziemy się tu rozwijać tak długo, jak długo PPL będzie blokował rozbudowę Modlina. Przecież to są jakieś żarty. Rozbudowę popiera marszałek i pozostali udziałowcy, a my jesteśmy gotowi, aby ją sfinansować.

Lotnisko Chopina tłumaczy, że nie jest z gumy.
Ale wiele z tych ograniczeń dotyczących przepustowości jest sztucznie nałożona przez PPL. Choćby normy hałasowe. Naprawdę nie widzimy powodu, aby po pewnej rozbudowie Lotnisko Chopina nie było w stanie przyjmować 30 czy 40 mln pasażerów rocznie, jak robią to takie lotniska jak Gatwick czy Dublin.

Wracając do Modlina…
– To nie jest tak, że nie możemy uruchamiać stąd żadnych nowych tras. Wciąż możemy uruchamiać połączenia poza szczytami czy w środku dnia, a dla takich połączeń jak Tirana, to jest w porządku. Ale potrzebujemy rozbudowy lotniska, byśmy mogli z niego w perspektywie kilku lat przewozić 10 mln pasażerów rocznie i bazować tu do 12 samolotów.

Foto: Dmitry Birin / Shutterstock

W kuluarach słyszy się, że Ryanair i zarząd lotniska w Modlinie teraz raczej wstrzymają się z finalizacją rozmów i poczekają na efekt jesiennych wyborów w Polsce.
– Uważam, że nie powinniśmy wypowiadać się jako linia na tematy polityczne. Ktokolwiek wygra wybory, będziemy z nimi współpracować. Chcielibyśmy tylko, żeby następny rząd był znacznie bardziej otwarty, jeśli chodzi o rozwój ruchu lotniczego w Polsce, który obecnie jest blokowany przez PPL. Bo to nie tylko Modlin, ale też „biały słoń”, czyli 500 ludzi, którzy są zabunkrowani gdzieś w piwnicy i planują Centralny Port Komunikacyjny w Baranowie.

Na ten temat pana zdanie dobrze znamy, więc nie będę drążył. Chciałbym za to spytać o pana prognozy dotyczące rozwoju ruchu lotniczego w obecnym otoczeniu ekonomicznym. Wspominał pan, że przy obecnej skali inflacji i drożejących rachunkach, zaskoczył pana trochę tak duży popyt na podróże w tym roku. Jak pan w takim razie sądzi – jak długo utrzyma się taka sytuacji i czy w końcu dojdzie do wychłodzenia popytu?
– Sądziliśmy, że po mocnym odbiciu latem 2022 roku, w tym roku popyt nieco się ustabilizuje. Myliliśmy się, a wpłynęło na to kilka przyczyn, m.in. szybki powrót ruchu transatlantyckiego i pojawienie się turystów z USA, a także otwarcie rynku azjatyckiego i pojawienie się turystów z Azji. To mocno wpłynęło na popyt i wzrost liczby pasażerów. Uważam, że w przyszłym roku nastąpi pewne uspokojenie, bo jednak wciąż wydaje się, że wszelkie znaki wskazują na to, że mamy środowisko recesyjne. Różnica w porównaniu z poprzednimi kryzysami jest taka, że mamy obecnie pełne zatrudnienie w Europie, nie mam kłopotów z bezrobociem, a ludzie nie traktują podróży jako luksus, tylko jako konieczność, część ich życia. W przyszłym roku wzrosty wciąż będą widoczne, ale raczej nie w skali dwucyfrowej. Spodziewamy się więc umiarkowanych wzrostów w Europie, a także mniejszych podwyżek cen biletów.

Foto: katatonia82 / Shutterstock

Jak ważne miejsce w strategii Ryanaira zajmuje Buzz? Jakie są plany Ryanaira wobec polskiej spółki i w ogóle Polski jako rynku? Czy Buzz pojawi się w nowych krajach?
Rozmawiamy o tym i uważam, że Buzz czeka w najbliższych latach szybki rozwój. W ciągu najbliższych 3-4 lat będziemy jako Ryanair otrzymywać po 50 nowych samolotów rocznie i przynajmniej 15-20 z nich każdego roku będzie trafiać do Buzza. Chcemy znów zacząć szybko rosnąć w Europie Środkowej, bo przyznaję, że w ostatnich latach trochę odpuściliśmy sobie ten rynek. Nie wynikało to jednak ze złej woli, ale z chęci wykorzystywania okazji, jakie pojawiały się na różnych rynkach, np.  We Włoszech czy w Portugalii. Teraz wracamy do Europy Środkowej i chcemy szybko rosnąć na takich rynkach jak Warszawa, Kraków, Budapeszt czy Bukareszt.

A co z mniejszymi portami regionalnymi?
– Tam też będziemy notowali wzrosty, ale priorytet zawsze będą miały dla nas te największe rynki.

A jak Ryanair planuje podbić Europę? Ostatnio Ryanair deklarował, że będzie szukał możliwości większych wzrostów na Wyspach Kanaryjskich czy w Madrycie poprzez przejęcie slotów od linii Air Europa. Czy taki jest plan też na innych rynkach?
Zdecydowanie tak. Wyraźnie widzimy, że Europa wchodzi w fazę konsolidacji, w której przejęcia i bankructwa linii lotniczych s kwestią czasu. Widzimy więc, że Lufthansa przejmuje ITA, wkrótce sprzedany zostanie TAP, a to powoduje, że pojawi się dla nas przestrzeń do wzrostu.

Ale pan mówi o tej fazie konsolidacji od lat i póki co nic się nie potwierdziło. Dlaczego teraz miałoby być inaczej?
– Bo niektóre linie po pandemii koronawirusa są już praktycznie bankrutami, tylko nie wszystkie zdają sobie z tego sprawę. Ale nie ma innej drogi – na rynku zostaną tylko największe linie. TAP zostanie sprzedany, easyjet kupi na przykład British Airways, a Wizz Air pewnie zostanie przejęty przez jakiś fundusz z Bliskiego Wschodu. Oni już zresztą tam uciekli i przenieśli część ruchu, bo nie chcą z nami rywalizować. W tym samym czasie Ryanair podwoi liczbę obsługiwanych pasażerów, więc inne linie muszą zejść nam z drogi.

Foto: pio3 / Shutterstock

A czy Ryanair też skorzysta na fali konsolidacji i pokusi się o przejęcie jakiejś innej linii lotniczej? Pytam, bo kiedyś wspominał pan, że przejęcie Laudy było dość traumatycznym doświadczeniem.
– To była wyjątkowa okazja, dzięki której szybko mogliśmy przejąć kilkanaście procent udziałów na zatłoczonym lotnisku w Wiedniu. Ale tak naprawdę to przejęcie to był prawdziwy wrzód na tyłku, spędziliśmy zdecydowanie za dużo czasu na integracji Laudy z resztą Ryanaira. Kupienie czyjejś linii lotniczej tym właśnie jest – jest to kupienie problemów kogoś innego. Dlatego znacznie łatwiejsze jest rośnięcie w sposób organiczny. To jest to, co potrafimy robić. I będziemy to kontynuować.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Skoro Modlin zapchany może tak postawić na zachodnia Polskę - przede wszystkim Poznan ?
michalzpoznania, 19 czerwca 2023, 20:07 | odpowiedz
Pan szanowny z Ryanair to widzę koniecznie chce do Modlina a czemu tak bardzo przeciwny jest lotom z Radomia? To lotnisko jest bardzo dobrze skomunikowane ale za bardzo chce się pchać w Warszawke. Jest to świeże lotnisko racja ale ma wiele atutów po swojej stronie. Ale widzę że tutaj nie chodzi o to, że sam Radom to źle lotnisko dla Ryanair tylko ten buc chciałby na własność Modlin który dla mnie jest tragicznym lotniskiem. Wolałbym do Krakowa jechać dalej niż do Modlina. Także może kiedyś pójdzie po rozum do głowy ten pan i zacznie uruchamiać jakieś małe pojedyncze kierunki z Radomia a zobaczy że będzie miał zapotrzebowanie. Tak na prawdę pan twierdzi że polityka to nie jego temat ale ewidentnie pokazuje że jest tylnia częścią do obecnej władzy może to kwestia tego że za poprzedników to mu wszyscy robili dobrze? 
Daniel Jasiński, 19 czerwca 2023, 21:47 | odpowiedz
Pan szanowny ma nos do interesów i dobrze wie że Modlin ma potencjał na 10mln pasażerów rocznie a Radom nie ma żadnego, jego budowa pochłonęła 1 mld publicznych złotówek a obecnie sztuczny ruch to kolejne wyrzucone pieniądze.  Mimo ciasnego terminala ludzie latają z Modlina i właśnie dlatego trzeba go rozbudować ale PPL nie pozwala i wypomina dotowanie mimo że na budowę Radomia poszło 50x więcej
Daniel Jasiński Pan szanowny z Ryanair to widzę koniecznie chce do Modlina a czemu tak bardzo przeciwny jest lotom z Radomia? To lotnisko jest bardzo dobrze skomunikowane ale za bardzo chce się pchać w Warszawke. Jest to świeże lotnisko racja ale ma wiele atutów po swojej stronie. Ale widzę że tutaj nie chodzi o to, że sam Radom to źle lotnisko dla Ryanair tylko ten buc chciałby na własność Modlin który dla mnie jest tragicznym lotniskiem. Wolałbym do Krakowa jechać dalej niż do Modlina. Także może kiedyś pójdzie po rozum do głowy ten pan i zacznie uruchamiać jakieś małe pojedyncze kierunki z Radomia a zobaczy że będzie miał zapotrzebowanie. Tak na prawdę pan twierdzi że polityka to nie jego temat ale ewidentnie pokazuje że jest tylnia częścią do obecnej władzy może to kwestia tego że za poprzedników to mu wszyscy robili dobrze? 
onufry_z, 19 czerwca 2023, 22:24 | odpowiedz
Wszystko chce za darmo w tym problem 
arturmatynia22_gmail_com, 19 czerwca 2023, 23:28 | odpowiedz
Jako wieloletni klient firmy Rayanair nie podzielam opini i kierunku wyrażonej przez kierownictwo Rayanair dotyczą kwestji RDO.Jest zapotrzbowanie na loty z Radomia np :kierunek Bls Belfast ,:Rdo Radom,bądź Dub Dublin - Radom.Tym bardziej,że przed Modlinem we wczesnych latach 2000 Rayanair sondował rynek i przedstawione były zapytania dotyczące lotniska w Radomiu,skoro wczesniej było ok ,a nagle teraz sie zmieniło po blisko 15 latach - ///Nie ///jest to tylko polityka.Już widać,że lotnisko się rozwija,najlepiej z tego korzysta Lot,Enter Air ,i nie długo Wizzair,Rayanair  Sun na razie czartery,ale też się mu zmieni z czasem,pozdrawiam Bombardier Bls
MultiEpra, 19 czerwca 2023, 23:35 | odpowiedz
Tak. Nagle się zmieniło po 15 latach. Nagle. Z nienacka. Najlepiej z tego korzysta LOT...Taaa, korzysta.  
MultiEpra Jako wieloletni klient firmy Rayanair nie podzielam opini i kierunku wyrażonej przez kierownictwo Rayanair dotyczą kwestji RDO.Jest zapotrzbowanie na loty z Radomia np :kierunek Bls Belfast ,:Rdo Radom,bądź Dub Dublin - Radom.Tym bardziej,że przed Modlinem we wczesnych latach 2000 Rayanair sondował rynek i przedstawione były zapytania dotyczące lotniska w Radomiu,skoro wczesniej było ok ,a nagle teraz sie zmieniło po blisko 15 latach - ///Nie ///jest to tylko polityka.Już widać,że lotnisko się rozwija,najlepiej z tego korzysta Lot,Enter Air ,i nie długo Wizzair,Rayanair  Sun na razie czartery,ale też się mu zmieni z czasem,pozdrawiam Bombardier Bls
Mariusz Drzazga, 20 czerwca 2023, 8:10 | odpowiedz
Pamiętam czasy, kiedy szanowny MOL pytał - "a kto chciałby latać do Gdańska?". 
RosaVonJungingen, 21 czerwca 2023, 14:00 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »