Szef Wizz Aira: LOT nie przetrwa tego kryzysu i zbankrutuje!
– LOT z całą pewnością nie przetrwa tego kryzysu i upadnie. Rząd będzie musiał wpompować w LOT ogromne pieniądze, ale nic z tego nie wyniknie, bo to bardzo źle zarządzany biznes – mówi w rozmowie z Fly4free.pl Jozsef Varadi, prezes zarządu Wizz Air. To już drugi raz w ostatnim czasie, gdy twierdzi on, że LOT czeka bankructwo. Z kolei wiceminister infrastruktury Marcin Horała przyznaje, że być może część aktywów LOT trzeba będzie przenieść do innej spółki.
Pandemia koronawirusa sprawiła, że los wielu linii lotniczych zawisł na włosku, a ich przyszłość to wielka niewiadoma. Tak jest m.in. z LOT – minister Jacek Sasin deklaruje, że rząd nie pozwoli linii upaść, ale od wielu tygodni brakuje w tej sprawie jakichkolwiek konkretów. Na drugim biegunie znajduje się Wizz Air – węgierska linia w czasie pandemii szybko się rozwija, a jej prezes Jozsef Varadi, ma bardzo śmiałe i odważne poglądy dotyczące branży lotniczej. Kilkanaście dni temu w rozmowie z serwisem technologicznym CTech powiedział, że jego zdaniem obecnego kryzysu wywołanego pandemią nie przetrwa nawet 1/3 linii lotniczych na całym świecie.
– Wiem, że to bardzo duża liczba. Patrząc globalnie, mamy obecnie na świecie ponad 3 tysiące linii komercyjnych. Myślę więc, że ponad 1000 z nich z pewnością upadnie w ciągu najbliższych 12 miesięcy – mówił Varadi.
W rozmowie z Fly4free.pl szef Wizz Aira stwierdził, że na tej liście z całą pewnością znajdzie się LOT. Varadi, który kilka dni temu na naszych łamach skarżył się na to, że polskie władze faworyzują narodowego przewoźnika i działają na niekorzyść tanich linii, stwierdził, że LOT nie pociągnie długo.
– Przez cały czas widzimy, jak bardzo wspierany jest LOT, a teraz przyjmuje to postać blokowania innych przewoźników i ustalania nonsensownych przepisów. Głównym problemem LOT jest fakt, że to absurdalnie prowadzony biznes, który przechodzi od jednej pomocy publicznej do drugiej. A sposób, w jaki ta linia wydaje pieniądze, próbując się rozwijać, to przejadanie pieniędzy podatników. Mam nadzieję, że któregoś dnia Komisja Europejska zajmie się tą sprawą i ten proceder zostanie zakończony – mówi szef Wizz Aira.
Pytany o to czy przyszłość LOT jest zagrożona, Varadi odparł, że jest o tym przekonany.
– LOT z całą pewnością nie przetrwa tego kryzysu i upadnie. Rząd będzie musiał wpompować w LOT ogromne pieniądze, ale nic z tego nie wyniknie, bo to bardzo źle zarządzany biznes – mówi Varadi w rozmowie z Fly4free.pl.
Varadi już raz mówił o problemach LOT
Przypomnijmy, że to już drugi raz w ciągu roku, gdy Jozsef Varadi mówi o potencjalnym bankructwie LOT. Po raz pierwszy wspominał o tym pod koniec lipca 2019 roku. Co wtedy powiedział?
– Wiele linii lotniczych w Europie ma trudną sytuację, jeśli chodzi o wyniki finansowe. W tym kontekście spisujemy się znacznie lepiej niż branża i uważamy, że stwarza to dla nas strategiczne szanse do rozwoju – mówił wówczas, wymieniając m.in. Alitalię, rumuński Tarom czy LOT. Jak dodał w rozmowie z Bloombergiem – jeśli któraś z tych linii zbankrutuje, Wizz Air będzie gotowy, aby wkroczyć i wykorzystać sytuację, tak jak robił to już wcześniej.
Prezes LOT odpowiedział wówczas dość stanowczo.
– Informacje podawane przez pana Jozsefa Varadiego o rzekomych kłopotach Polskich Linii Lotniczych LOT są bardzo nieaktualne, gdyż pochodzą sprzed czterech lat. LOT to najdynamiczniej rozwijająca się linia lotnicza w Europie, która w ciągu ostatnich trzech lat zyskownie zwiększyła liczbę połączeń z 41 do 111. Serdecznie zapraszamy Pracowników i Pasażerów Wizz Air do zainteresowania się naszą ofertą. Więcej informacji na konferencji prasowej LOT-u w środę w Budapeszcie, na którą już dziś zapraszam – mówił wówczas Rafał Milczarski.
A kilka dni później LOT ogłosił nowe połączenia z Budapesztu (w tym kilka połączeń dowozowych do stolicy Węgier), jednak plany te przerwała pandemia koronawirusa.